Rolnicy obawiają się o bezpieczeństwo
1 stycznia 2021 r. ma wejść w życie nowelizacja rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie potwierdzania sprawności technicznej sprzętu przeznaczonego do stosowania środków ochrony roślin.
Rolnicy obawiają się jednak, że zapisy nowelizacji uniemożliwią prowadzenie badań sprzętu jak wcześniej w gospodarstwach i zmuszą ich do transportowania go do uprawnionych stacji diagnostycznych (rozmieszczonych po jednej w powiecie – przyp. red.), co może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Czy możliwe jest odroczenie?
W związku z powyższym pojawiła się koncepcja wprowadzenia moratorium dla atestacji opryskiwaczy, aktualizacji zasad funkcjonowania i metodyki badań Stacji Kontroli Opryskiwaczy, ujednolicenia cen przeglądów i przedłużenia terminu ważności badań opryskiwaczy do czasu opracowania nowych reguł.
Ministerstwo Rolnictwa ustosunkowało się do tego pomysłu wyjaśniając, że nowelizację rozporządzenia przygotowano w oparciu o unijne dyrektywy zobowiązujące kraje członkowskie Unii do ujednolicenia zasad kontroli oraz wyboru najbardziej precyzyjnych metod ich przeprowadzania. Resort rolnictwa stwierdził, że wymagane metodyki badań zostały już zaktualizowane. Natomiast z badań porównawczych metod przeglądu rozpylaczy w opryskiwaczach polowych przeprowadzonych na zlecenie resortu wynika, że najbardziej zasadne jest użycie metody badania sprawności opryskiwaczy przy zastosowaniu pomiaru nierównomierności rozkładu poprzecznego cieczy z wykorzystaniem stołów rowkowych.
A co z transportem?
Ministerstwo wyjaśniło też, że stacje poczyniły już inwestycje dla wdrożenia tej metody. A ze względów prawnych niemożliwe jest wprowadzenie jednolitej urzędowej ceny badań dla wszystkich stacji. Niewyjaśniona została jednak najbardziej nurtująca rolników kwestia związana z bezpieczeństwem transportowym czy też z możliwościami dokonywania kontroli opryskiwaczy w gospodarstwach.
Ministerstwo zapewniło jednak, że rolnicze postulaty zostaną rozważone podczas nadchodzących prac nad nowelizacją Ustawy o środkach ochrony roślin.
Źródła: KRIR, MRiRW
Foto: Pixabay
i po co zmieniać to co się sprawdziło, czyżby na SIŁĘ poprawiać stosowanie środków ochrony roślin bez egzekwowania nieprawidłowości w trakcie pryskania