Co znajdziesz w artykule?
W piątek, 7 kwietnia rumuńscy rolnicy rozpoczęli ogólnokrajowe protesty, by zwrócić uwagę zarówno władz Rumunii, jak i Komisji Europejskiej, że podjęte przez nich decyzje dotyczące sektora rolnego i zniesienie ceł na towary rolne z Ukrainy prowadzą do bankructwa całego rolnictwa.
Zdaniem rumuńskich rolników, zaproponowana przez Komisję Europejską pomoc jest niewystarczająca. Domagają się oni sprawiedliwego traktowania i egzekwowania interesu rolników podczas wprowadzania zmian w prawodawstwie europejskim.
Kilkadziesiąt dróg krajowych w Rumunii zablokowanych przez traktory
Organizacje rolników w Rumunii zmobilizowały się do demonstracji w kilkunastu miejscach w kraju, w okręgach Alba, Arad, Argeş, Bihor, Bistrita-Năsăud, Botoşani, Brăila, Buzău, Constanţa, Covasna, Galati, Iaşi, Mureş, Olt, Satu Mare, Timiş, Tulcea, Vrancea, w tym również w stolicy państwa – Bukareszcie. Do organizacji rolniczych dołączyli także niezrzeszeni rolnicy. Chcą by wysłuchano ich obaw i potrzeb przez rumuńskie władze.
„Uciekamy się do tej skrajnej formy manifestacji głębokiego niezadowolenia i rozczarowania rumuńskich rolników w związku z brakiem wypracowanych przez Komisję Europejską rozwiązań poważnych problemów i nierównowag, z jakimi boryka się sektor rolno-spożywczy w naszym kraju, na tle sytuacji rynkowych zakłóceń spowodowanych konfliktem zbrojnym w Ukrainie” – informują rolnicy.
Skutki decyzji podjętej przez państwa członkowskie UE ponoszą głównie kraje sąsiadujące z Ukrainą
Jak podkreślają inicjatorzy ogólnokrajowego protestu w Rumunii, zawieszenie ceł importowych i barier w handlu z Ukrainą było wspólnym zobowiązaniem UE, ale jego skutki ponoszą nieproporcjonalnie państwa członkowskie w geograficznej bliskości Ukrainy, w tym między innymi Rumunia, Polska, Bułgaria czy Węgry.
W komunikacie Krajowy Związek Spółdzielni Sektora Rolniczego (UNCSV) w Rumunii wzywa wszystkich rolników do przyłączenia się do protestów „nawet w ostatniej godzinie” i zademonstrowania władzom, że muszą liczyć się z potrzebami i interesem rolników podczas podejmowania decyzji mających wpływ na sektor rolnictwa.
Wyczerpaliśmy wszystkie drogi dyplomatyczne, wszystkie drogi dialogu i w tej chwili musimy przejść na wyższy poziom, aby ostrzec Komisję Europejską, że my też tu jesteśmy i nasze prawa muszą być równie dobrze chronione. A interesy Rumunii muszą być chronione w całym tym mechanizmie, który stworzyli, aby pomóc Ukrainie i pomóc krajom Europy Zachodniej, które potrzebują tych zbóż – mówi Stan Tiberiu Dan, członek zarządu – Stowarzyszenie Producentów Rolnych Dobrogea (APAD).
Przywrócenie ceł i kontrola importowanego do krajów UE zboża
Wśród postulatów protestujących w Rumunii rolników powtarzają się również te, których oczekują polscy rolnicy. Dotyczą one wycofania się z bezcłowego importu towarów rolnych z Ukrainy, a także szczegółowej kontroli i oznakowania produktów rolno-spożywczych, jakie są transportowane na teren krajów członkowskich.
Rumuńscy rolnicy są także niezadowoleni z nieproporcjonalnego ich zdaniem poddziału pieniędzy przeznaczonych na wypłatę rekompensat dla rolników w Polsce, Rumunii i Bułgarii. Z 56 milionów euro, jakie Komisja Europejska przeznaczyła na pomoc rolnikom z trzech państw członkowskich, Rumunia ma otrzymać zaledwie 10 milionów.
W związku ze skrajnie trudną sytuacją rolników w Rumunii organizatorzy protestów w całym kraju zwracają się z apelem:
„Odwaga jest z nami, strach jest z nimi! Tylko zjednoczeni możemy być wysłuchani! Drodzy rolnicy, ważne jest, aby zgłaszać swoje obawy i potrzeby władzom, aby zapewnić sprzyjające warunki dla rozwoju rolnictwa. Władze muszą zobaczyć, że chcesz, aby wziąć pod uwagę twoje potrzeby przy podejmowaniu decyzji, które mają wpływ na sektor rolniczy!” – apelują do rodaków rumuńscy rolnicy.
W tym roku wielu producentów rolnych będzie zmuszonych zamknąć swoje gospodarstwa ze względu na wysokie koszty produkcji w obecnej kampanii wiosennej ze względu na perspektywę niskich cen sprzedaży, które nawet przy dobrych plonach produkcji raczej nie przyniosą wystarczających dochodów, aby pomóc im odzyskać siły i pozostać w biznesie – informują rumuńskie organizacje rolnicze.
fot. RO AGRI
Ukraińskie huje