Co znajdziesz w artykule?
Handel rosyjskimi warzywami na polskim rynku spożywczym budzi kontrowersje w obliczu trwającej wojny na wschodniej granicy Polski. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak można w czasie konfliktu kupować produkty pochodzące z kraju, który jest jego inicjatorem. Jednakże, w świetle prawa, handel warzywami ze wschodu jest w pełni legalny i podlega rygorystycznym kontrolom państwowym.
Sankcje UE nie zatrzymują Rosji – Rosyjskie warzywa na krajowym rynku
Sankcje nałożone na Rosję przez Unię Europejską nie obejmują restrykcji spożywczych, co pozwala na swobodny handel owocami i warzywami pomiędzy UE a Rosją. Jak wyjaśnia Robert Nerlo, jeden z handlujących na warszawskim rynku spożywczym, sprowadzane warzywa z Rosji mają wszystkie wymagane dokumenty, badania i certyfikaty, są dopuszczone do obrotu przez wszystkie państwowe instytucje: sanitarne, fitosanitarne, jakości handlowej i Urząd Celny. Handel jest prowadzony zgodnie z prawem, a cena tych produktów jest znacznie niższa niż cena polskich warzyw.
Nie ma podstaw do zatrzymywania dostaw z Rosji
Marcin Kmera, ekspert z rynku spożywczego Bronisze, potwierdza, że sprowadzane z Rosji warzywa mają odpowiednie badania i nie ma podstaw do zatrzymywania dostaw przez urzędy celne. Handel tymi produktami nie jest łamaniem prawa, a handlujący prowadzą swoją działalność legalnie i płacą podatki.
Kupować czy nie kupować? Konsumentów zmusza inflacja
Sprawa handlu warzywami ze wschodu nie jest jednoznaczna. Choć trwająca wojna na wschodniej granicy Polski wywołana przez reżim Putina budzi obawy i niepokój, to handel spożywczy z Rosją podlega rygorystycznym kontrolom i jest prowadzony zgodnie z prawem. Decyzja o zakupie produktów pochodzących z Rosji pozostaje w gestii klienta, który ma prawo do wyboru. Warto zwrócić uwagę na aspekt ekonomiczny, ponieważ sprowadzane z Rosji warzywa są tańsze niż te produkowane w Polsce. Dlatego też, wcześniej w dobie pandemii i teraz podczas trudnych warunków ekonomicznych, decyzja o zakupie tańszych produktów jest często uzasadnieniem dla wielu konsumentów.
źródło:money.pl