Jak podaje portal osp.pl, w niedzielę wieczorem w Kozłówce w powiecie lubartowskim wybuchł pożar, który gasili strażacy PSP z Lubartowa i druhowie OSP z okolicznych miejscowości. Budynek (stodoła), w którym pojawił się ogień doszczętnie spłonął, wraz z nim sprzęt rolniczy oraz siano. Właściciel wstępnie oszacował straty na ok. 230 tys. zł.
– Przybyli na miejsce strażacy potwierdzili pożar stodoły o konstrukcji murowano-drewnianej. W chwili przyjazdu strażaków budynek był w całości objęty ogniem. Działania strażaków polegały na podaniu prądów gaśniczych wody na palący się obiekt. Po ugaszeniu ognia część konstrukcji budynku została rozebrana – relacjonuje Dariusz Sierociński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie.
Spłonął przechowywany w stodole sprzęt rolniczy i warsztatowy oraz składowane tam siano i słoma.
Akcja gaśnicza trwała ponad 3 godziny. Na miejscu interweniowały zastępy PSP z Lubartowa oraz OSP Kamionka, OSP Kozłówka, OSP Samoklęski, OSP Firlej i OSP Niedźwiadzie.
Śledczy zajmujący się sprawą bardzo szybko doszli do tego, że pożar gospodarstwa to efekt podpalenia.. W tej sprawie został zatrzymany mężczyzna, który przyznał się do podłożenia ognia. O ewentualnym postawieniu mu zarzutów zadecyduje prokuratura.
Źródło: osp.pl
Fot. PSP Lubartów
Pożar w Bałtyckim Terminalu Zbożowym – płonie dach elewatora! [WIDEO]