Przed nami napływ bardziej suchych i ciepłych mas powietrza, które doprowadziły do suszy kraje Europy Południowej i częściowo Środkowej. W nocy słupki rtęci zatrzymają się na 2-3 stopniach, a na zachodzie nie będzie mniej niż 4-6 stopni. W nocy słabe opady do 1-2 mm pojawią się na południu i zachodzie kraju. Środa upłynie pod znakiem ciepłego frontu- ale na południu, wschodzie, zachodzie i w centrum z chmur tylko na kilka chwil pokropi deszcz po czym opady zanikną. Będzie dużo chmur i jeszcze bardzo mało słońca.
Tymczasem od okolic Koszalina, Darłowa po Kaszuby około południa zacznie padać deszcz- do 2-4 mm, który po południu przemieści się nad Żuławy, Warmię, Mazury i Podlasie- głównie północne i środkowe- tu spadnie od 2 do 5 mm deszczu. Będzie bardzo ciepło. W rejonie Nysy i Strzegomia możemy mieć nawet 11 stopni ciepła. Wiatr umiarkowany w porywach do 55 km/h. Przymrozki powrócą w weekend kiedy niebo się rozpogodzi