W ostatnich dniach popadało na wschodzie i południu kraju- miejscami między Terespolem, Kozienicami, Radomiem spadło 15 mm deszczu. W centrum na ogół tylko pokropiło- Warszawa zaledwie 2-3 mm a Łódź 3-4 mm. Na zachodzie i północy na ogół było sucho.
Najbliższej nocy znad Bałtyku nasunie się front- z racji suszy na polach północnej Polski front niemal zniknie i zostaną tylko chmury- lokalnie pokropi lub spadnie lekka mżawka do 0,5-1 mm. W środę pokropić może w niemal całym kraju- z wyjątkiem Podkarpacia gdzie ma być sucho. Lekki deszcz popada na Przedgórzu Sudeckim- do 1-3 mm na cały dzień. W czwartek pokropi miejscami na południu i południowym zachodzie kraju zaś w piątek w Sudetach i Tatrach.
Dopiero w weekend nasunie się nad Polskę front od niżu z południa Europy i miejscami mocniej popada- gdzieś pod 5-15 mm ale trasa opadów jest jeszcze nieznana. Co z temperaturami? Dzięki większej ilości chmur przymrozki będą do soboty wybitnie lokalne i jak już się pojawią będą słabe. Przeważnie odnotujemy od -1 do +5 stopni. W ciągu dnia idealna temperatura dla tej pory roku. Przedział 8-15 stopni to temperatury pasujące do końcówki marca. Typowa wiosenna już temperatura bez ekstremów w dół czy w górę.
Najbliższej nocy od Podkarpacia po Lubelskie, Małopolskę, Świętokrzyskie oraz południe Łódzkiego i Górnego Śląska pogodnie z przymrozkiem do -1/0 stopni. Od południowego Podlasia po południe Mazowsza, centrum Łódzkiego około 2-4 stopni a na zachodzie i północy od 4 do 6 stopni na plusie. W ciągu dnia front zacznie ogarniać chmurami także południowy wschód kraju ale zanim się na dobre zachmurzy na Podkarpaciu temperatura zdąży wzrosnąć do 15-17 stopni.
Wiatr powieje słabo na Podkarpaciu i Roztoczu oraz umiarkowanie z północnego zachodu nad resztą kraju. Silniejsze wiatry zwłaszcza w centralnej, wschodniej, południowej Polsce pojawią się w weekend oraz w piątek co już nie koniecznie jest charakterystyczne dla tej pory roku.
