W sobotę, 8 lipca około godziny 17:30, strażacy ze Świebodzina otrzymali zgłoszenie o pożarze użytków rolnych w okolicy wsi Jeziory. Sytuacja była bardzo poważna i dynamiczna, ponieważ ogień szybko rozprzestrzeniał się na kolejne hektary zboża i ścierniska z powodu silnych podmuchów wiatru. W akcji gaśniczej brało udział łącznie 13 zastępów straży pożarnej oraz samolot gaśniczy. Dodatkowo, patrol policji ze Świebodzina został zaangażowany w akcję, zajmując się zabezpieczaniem obszaru działań gaśniczych.
Według informacji udostępnionych przez portal NewsLubuski.pl, podczas prac rolnych związanych ze żniwami, w jednostce żniwnej kombajnu, zwanej hederem, wybuchł pożar. Kombajnista natychmiast zjechał z pola i odłączył ten element maszyny. Niestety, ogień nie został całkowicie opanowany i szybko się rozprzestrzeniał.
„Spłonęło w sumie 90 ha. Na miejscu pracowało 13 zastępów straży, ale również do dyspozycji mieliśmy samolot gaśniczy, który bardzo pomógł w akcji gaśniczej. Nikomu nic się nie stało” – przekazał tvn24 Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy lubuskiej straży pożarnej.
Strażakom udało się opanować pożar około godziny 18:30. Później trwały prace polegające na gaszeniu pozostałych zarzewi ognia oraz dokładnym przelewaniu terenu pożaru.
źródło:NewsLubuski; OSP Szczaniec, TVN24