Co znajdziesz w artykule?
Polski Ład dla rolnictwa to motyw przewodni wizyt premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy w województwie warmińsko-mazurskim i pomorskim. Ma on zapewnić lepsze perspektywy dla polskiej wsi. Premier Mateusz Morawiecki zapewnił przesuniecie dodatkowych środków finansowych dla rolnictwa.
Lokalność na piedestale
Premier podczas briefingu prasowego w miejscowości Brzydowo w gminie Ostróda zwrócił uwagę na istotę rolnictwa w bezpieczeństwie żywnościowym. Poinformował przy tym, że będą podejmowane działania na rzecz odbudowy rynków lokalnych, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta sprawdzi czy na rynkach lokalnych nie działają monopole.
– Najwięcej wsparcia potrzebuje rolnik, któremu ciężko przebić się na rynek – podkreślił premier Morawiecki. I nie trudno się z tym zgodzić, czemu jednak pomimo takich deklaracji pomoc dla rolników jest nikła?
Podczas spotkania poruszono również temat lokalności. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda poinformował o uruchamianiu program przywracający Polakom, polskim rolnikom, polskim konsumentom polskie produkty. Chcemy, aby ci rolnicy, którzy coś wyprodukują, mogli to przetworzyć w polskich przetwórniach, a później sprzedawać w polskich sklepach, na polskich lokalnych rynkach- zaznaczył Puda. Szef resortu rolnictwa podkreślił również znaczenie zmian w zakresie rolniczego handlu detalicznego, które w maksymalny sposób ułatwią rolnikom sprzedaż wytworzonych w ich gospodarstwach produktów.
Rola i znaczenie wspólnej pracy rolników
Z Brzydowa delegacja rządowa udała się do Staryni w powiecie malborskim, gdzie odwiedziła Grupę Producentów Warzyw FasGro, w której rolnikiem prowadzącym jest Zbigniew Puzio. Premier Morawiecki zaznaczył, że rolnictwo jest dumą dla kraju, potrzeba mu większego wsparcia ze strony państwa i większej współpracy pomiędzy samymi rolnikami.
– Apeluję do rolników, aby się dogadywali i wspólnie prowadzili prace, które mają na celu nie tylko produkcję, ale także zwiększenie możliwości sprzedaży – powiedział minister Puda.
Grupę FasGro tworzą średniej wielkości gospodarstwa. Początkowo liczyła ona 5 członków. Dziś w jej skład wchodzi 47 rolników, którzy łącznie uprawiają 2200 ha. Wiodącymi uprawami są: groszek, fasola szparagowa, kukurydza słodka, pszenica i burak cukrowy. Grupa posiada nowoczesny park maszynowy. Sprzedaje kukurydzę, groch i fasolę preferując krótki łańcuch dostaw żywności.
Nowy program ubezpieczeniowy dla rolników
Ostatnim etapem wizyty premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Grzegorza Pudy było rodzinne gospodarstwo rolne Mirosławy i Wojciecha Ellwart położone w Miłoszewie w powiecie wejherowskim. Tutaj premier Mateusz Morawiecki zapowiedział szybkie utworzenie programu ubezpieczeniowego dla rolników. Według szefa rządu te nowe rozwiązania powinny obejmować nie tylko klęski żywiołowe, ale także kwestie wynikające z takich chorób zwierząt, jak afrykański pomór świń czy grypa ptaków. Premier zadeklarował stworzenie tego systemu w najbliższych miesiącach, aby był gotowy na następny sezon.
Bez rolnika i jego ciężkiej pracy nie ma bezpieczeństwa żywnościowego
Solidarność z rolnikami podkreślana była na każdym kroku. Minister Grzegorz Puda zaznaczył, że bez rolnika, bez jego produkcji i ciężkiej pracy nie ma możliwości zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego i Polacy muszą to w końcu zrozumieć. Dodał, że należy rolnikom przywrócić godność, która w pewnym sensie została im odebrana.
– Chcemy, aby rolnicy nie czuli się gorsi od osób mieszkających w mieście. Chcemy, aby młodzi ludzie chcieli zostać na wsiach, aby mieli zapewnione żłobki, szkoły, żeby ta funkcjonalność polskiej wsi zwiększyła się jeszcze bardziej – kontynuował szef resoru rolnictwa Grzegorz Puda.
Źródło i foto:mrirw.pl