– Jesteśmy tu, żeby przeciwstawić się niszczeniu polskiego rolnictwa – powiedział podczas dzisiejszej (23 lutego br.) konferencji prasowej przed siedzibą Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Poseł Konfederacji Robert Winnicki. – Minister Grzegorz Puda na polecenie Jarosława Kaczyńskiego zajmuje się tym procederem od jesieni. Mimo że tak zwana „Piątka dla zwierząt” została dzięki protestom rolniczym zatrzymana, to działania wrogie wobec polskiego rolnictwa są przez Pudę kontynuowane. Dziś obsesja antyrolnicza Kaczyńskiego przeciwko hodowli zwierząt jest manifestowana w działaniach Pudy. Stąd też nasza interwencja – wyjaśnił Poseł Robert Winnicki. R. Winnickiemu towarzyszył Poseł Michał Urbaniak i grupa działaczy Konfederacji.
Konfederacja sprawdza Ministra
Poseł Winnicki zapowiedział, że jego ugrupowanie sprawdzi ministerialne dokumenty i będzie domagać się wyjaśnień. Dotyczy to szczególnie sytuacji branży hodowlanej zwierząt futerkowych. Parlamentarzyści poddali tu w wątpliwość sens wybijania całego stada norek z powodu koronawirusa, w sytuacji gdy chorobę stwierdzono – jak to ujęli: tylko u jednego zwierzęcia. W tym kontekście padł też pomysł dopytania Ministra czy np. zamierza on likwidować całe hodowle trzody chlewnej gdy koronawirus pojawi się u świń?
Minister Puda odpowiada
Do interwencji Posłów Konfederacji na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia odniósł się Minister Rolnictwa. Grzegorz Puda przyznał, że wobec pandemii koronawirusa kwestia „Piątki dla zwierząt” została odsunięta. Dodał również, że wielu polityków próbuje na „Piątce dla zwierząt” zbijać kapitał polityczny. W tym kontekście Minister Rolnictwa zapytał czy Konfederacja weźmie odpowiedzialność za śmierć ludzi i nowy wybuch pandemii w przypadku gdy zignorowana zostanie groźba zakażeń od norek?
Źródła i foto: profil Konfederacji na FB, Program I PR