Prognozowane silne opady deszczu odwiedziły w dniu wczorajszym nasz kraj. Wystarczyło kilkanaście minut by sparaliżować komunikację w miastach i zalać pola uprawne na wsiach.
Zerwane dachy, podtopione galerie i pływające auta
W godzinach popołudniowych nawałnice przeszły przez Wielkopolsce, centrum kraju, Kujawy i wschodzie Pomorzu. W Poznaniu silny wiatr łamał drzewa a intensywny deszcz zalewał ulice, garaże a nawet galerie handlowe. Oberwanie chmury doprowadziło do zawalenia się dachu na hali sportowej w szkole na Osiedlu Pod Lipami 106 – poinformowała młodsza brygadier Lucyna Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu. Podkreśliła, że nikomu nic się nie stało.
Do tej pory wielkopolscy strażacy odebrali ponad 500 zgłoszeń w związku burzami. Stacja opadowa Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformowała, że na terenie Poznania spadło 60 litrów wody na metr kwadratowy. Większość tego opadu spadła w ciągu 30min. Nawałnice spowodowały też problemy z dostępem do prądu.
„W samym Poznaniu ok. 7 tys. odbiorców jest w tej chwili pozbawionych energii elektrycznej. Są to trzy niezależne awarie na średnim napięciu. W tej chwili brygady są w drodze. Będziemy starali się lokalizować awarie” –poinformował Mateusz Gościniak z firmy Enea Operator.
Gwałtowne burze nawiedziły także województwo kujawsko-pomorskie. W Toruniu intensywne opady zalały parking galerii handlowej Copernicus. W województwie małopolskim doszło do pożaru wskutek wyładowań atmosferycznych. Piorun uderzył w zabudowania gospodarskie w Tuchowie jednak szybko został ugaszony.
Poniżej pokazujemy nadsyłane zdjęcia.
Jeszcze dzisiaj strefa burz będzie stopniowo przesuwać się bardziej na wschód. Przypomnijmy, że IMGW objęło znaczną część Polski alertami pierwszego, a nawet drugiego stopnia. Ostrzeżenia przed burzami z gradem obowiązują w województwach:
- kujawsko-pomorskim
- wielkopolskim
- łódzkim
- mazowieckim (z wyjątkiem wschodnich powiatów)
- śląskim
- małopolskim
- świętokrzyskim
- podkarpackim