Co znajdziesz w artykule?
Parlament Europejski przyjął (08.10.2025) mandat do rozmów z państwami członkowskimi na temat nowych przepisów mających na celu przywrócenie zrównoważonych stosunków w łańcuchu dostaw rolno-spożywczych. Z komunikatu PE wynika, że proponowane zmiany w obowiązujących przepisach dotyczących wspólnej polityki rolnej mają na celu wzmocnienie pozycji umownej rolników, a tym samym ustabilizowanie ich dochodów. Niestety niektóre z propozycji PE brzmią jak z poprzedniej epoki i pachną populizmem. Szczególnie te negujące podstawowe prawo rynkowe, mówiące że bieżąca cena towaru wynika z relacji podaży i popytu. Owszem te relacje (podaż/popyt) bywają często zachwiane w obie strony, szczególnie w przypadku towarów na które prowadzony jest równolegle obrót giełdowy (Matif, Chicago), a udział inwestorów spekulacyjnych jest duży. Jednak proponowane zmiany nie idą w kierunku próby ograniczenia spekulacji instrumentami opiewającymi na towary, czy choćby urealnienia ceny interwencyjnej na pszenicę (101,31 euro/t), a w zamian próbują wprowadzić administracyjne sposoby kształtowania cen towarów rolnych (cena musi pokrywać koszty produkcji). Europosłowie zapomnieli chyba, że rynek UE jest otwarty na import, a przedsiębiorcy w wielu przypadkach zastąpią unijnych droższych dostawców towarów rolnych na tańszych spoza UE.
Z umów na dostawę powyżej 6 miesięcy wywiązać się będzie musiał jedynie podmiot handlowy
Bardzo szkodliwy zapis w propozycjach europosłów to ten że „Umowy dłuższe niż sześć miesięcy musiałyby zawierać klauzulę rewizyjną, umożliwiającą rolnikom wnioskowanie o rewizję umowy, w szczególności jeśli cena nie pokrywa już kosztów produkcji, oraz rozwiązanie umowy w przypadku odmowy”.
Na pierwszy rzut oka proponowany zapis wydaje się korzystny dla rolników. Niestety tylko na pierwszy rzut oka, ponieważ wprowadzenie skrajnej nierównowagi stron umowy całkowicie zlikwiduje kontrakty z dostawą powyżej 6 miesięcy !!!!
Wprowadzenie takiego rozwiązania będzie równoznaczne z końcem transakcji terminowych dostawnych zawieranych np. przez globalne firmy handlowe z rolnikami (nie mylić z trakcjami futures np. na giełdzie Matif). Pomysłodawcom umknęło to, że na świecie i w Europie obrót np. zbożami odbywa się na podstawie umów zawieranych często na wiele miesięcy do przodu. Pod takie umowy handlowcy podpisują kontrakty ze stałą ceną z rolnikami, gwarantując rolnikom cenę, a sobie przyszłą dostawę zboża pod wcześniej zawartą umowę np. eksportową. Po zmianach takie umowy stracą rację bytu, ponieważ rolnicy nie będą musieli wywiązywać się z umów w przypadku wzrostu ceny (sprzedadzą zboże drożej na rynku), a dostarczać będą ziarno jedynie w sytuacji braku zmiany lub spadku ceny rynkowej. Jednocześnie podmiot handlowy będzie związany inną umową na dostawę po stałej cenie, na której będzie musiał stracić. Stąd jedynie podmiot handlowy będzie poznosił ryzyko spadku ceny, na co się na pewno nie zdecyduje.
Europosłowie chcą wzmocnienia pozycji rolników w łańcuchu dostaw żywności
Na razie Parlament Europejski przyjął (08.10.2025) mandat do rozmów z państwami członkowskimi na temat nowych przepisów mających na celu przywrócenie zrównoważonych stosunków w łańcuchu dostaw rolno-spożywczych (też opisanych powyżej). Proponowane zmiany w obowiązujących przepisach dotyczących wspólnej polityki rolnej mają na celu wzmocnienie pozycji umownej rolników, a tym samym ustabilizowanie ich dochodów. W ramach mandatu do rozmów z Radą Europejską, przyjętego w środę (08.10.2025) stosunkiem głosów 532 do 78 i 25 osób wstrzymało się od głosu. Parlament proponuje kilka usprawnień.
Umowy pisemne i organizacje producentów
Posłowie popierają obowiązkowe pisemne umowy na dostawy produktów rolnych. Proponują jednak, aby państwa członkowskie UE mogły zwolnić określone sektory tego obowiązku na wniosek organizacji reprezentującej ten sektor. Parlament obniża również do 4.000 € (z 10.000 € zaproponowanej przez Komisję) wartości progowej, gdy państwa członkowskie mogą zdecydować, że umowy nie są obowiązkowe.
Aby uniknąć niepotrzebnej konkurencji między modelami produkcyjnymi, posłowie sprzeciwiają się tworzeniu organizacji producentów ekologicznych.
Obowiązkowe elementy umowy i możliwość rewizji ceny w umowach powyżej 6 miesięcy
Obowiązkowe elementy w umowach pisemnych dotyczące kalkulacji ceny. Aby zapewnić przejrzystość i przewidywalność w kalkulacji ceny końcowej, umowy pisemne musiałyby zawierać elementy (obecnie opcjonalne) dotyczące rozwoju rynku i kosztów, takie jak obiektywne wskaźniki, indeksy lub metody kalkulacji ceny ostatecznej, które odzwierciedlają zmiany warunków rynkowych i kosztów produkcji.
Klauzula rewizyjna. Umowy dłuższe niż sześć miesięcy musiałyby zawierać klauzulę rewizyjną, umożliwiającą rolnikom wnioskowanie o rewizję umowy, w szczególności jeśli cena nie pokrywa już kosztów produkcji, oraz rozwiązanie umowy w przypadku odmowy.
Etykietowanie i marketing
Posłowie chcą większej jasności co do stosowania terminów „uczciwy” lub „sprawiedliwi” dla produktów rolnych i chcą, aby kryteria pozwalające na takie etykietowanie obejmowały wkład produktów w rozwój społeczności wiejskich i promowanie rozwoju organizacji rolników.
Termin „krótki łańcuch dostaw” na etykietach lub w reklamie powinien być używany wyłącznie w odniesieniu do produktów wytwarzanych w UE z ograniczoną liczbą pośredników między rolnikiem a konsumentem końcowym lub które są obsługiwane na niewielką odległość lub w krótkim czasie, mówią posłowie do PE.
Pestycydy w żywności importowanej
Posłowie do PE dodają do nowych przepisów warunek, że żywność i pasza pochodzenia roślinnego i zwierzęcego mogą być przywożone z państw trzecich tylko wtedy, gdy ich poziomy pozostałości pestycydów są niższe niż maksymalny dopuszczalny poziom dla tych, które są produkowane w UE.
Zamówienia publiczne
Kraje UE będą musiały zapewnić, aby zamówienia na dostawy udzielane w ramach procedur udzielania zamówień publicznych pochodziły z produktów rolnych i produktów żywnościowych pochodzących z Unii, w szczególności z produktów lokalnych i sezonowych. Priorytet powinien być nadawany produktom o oznaczeniach geograficznych UE.
Ściślejsza definicja mięsa
Posłowie postanowili wprowadzić nową definicję mięsa jako „jadalnych części zwierząt” i określić, że nazwy takie jak stek, eskalopa, kiełbasa lub hamburger muszą być zarezerwowane wyłącznie dla produktów zawierających mięso i muszą wykluczać produkty hodowane w komórkach.
Cytat z wystąpienia sprawozdawczyni Céline Imart
Sprawozdawczyni Céline Imart (EPP, FR) powiedziała podczas debaty plenarnej: „Chcemy mieć pewność, że rolnicy mają umowę z pierwszym nabywcą. Musimy położyć kres niepewnym stosunkom biznesowym, które istnieją właśnie teraz. Zbyt często są zbyt niezrównoważone. Musimy zagwarantować uczciwe wynagrodzenie tym, którzy nas karmią, biorąc pod uwagę związane z tym koszty produkcji.
„Dochód z gospodarstw rolnych to nie tylko kwestia statystyk czy abstrakcyjnych danych. Jest to kwestia sprawiedliwości, godności, a czasem nawet przetrwania. Ci, którzy produkują nasze jedzenie, reprezentują naszą tożsamość. Ten instrument jest najmniejszym, co jesteśmy im winni” – dodał sprawozdawca.
Kolejne kroki
Rozmowy z państwami członkowskimi na temat ostatecznego kształtu ustawy mają ruszyć we wtorek 14 października.
Źródło: PE