Co znajdziesz w artykule?
Syczeń przyniósł rejestrację 525 nowych przyczep rolniczych. To o 26% więcej niż w grudniu oraz o 59% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – informuje agencja Martin & Jacob, monitorująca rynek rolniczy.
– Popyt na nowe przyczepy rolnicze wzrósł w styczniu w 12 na 16 województw, zarówno w ujęciu miesięcznym jak i rocznym. Liczba rejestracji przekroczyła także 500, co nie zdarza się często poza szczytem sezonu przypadającym na miesiące letnie. Można więc mówić o zdecydowanie optymistycznym otwarciu roku na rynku przyczep rolniczych – mówi Tomasz Rybak z firmy Martin & Jacob.
Najpopularniejsze marki
Największy udział w rynku, podobnie jak w poprzednich miesiącach, odnotowała marka Pronar. W styczniu wydano tablice do 257 nowych przyczep od producenta z Narwi, co oznacza 48% wzrost w stosunku do grudnia oraz 88% wzrost w porównaniu do stycznia ub. roku. Na drugim miejscu umocnił się Metal-Fach, z 73 rejestracjami. Dla firmy z Sokółki oznacza to 35% wzrost sprzedaży w porównaniu do grudnia oraz 62% wzrost w stosunku do stycznia 2019. Trzecią najpopularniejszą marką był w styczniu Wielton, z wolumenem 32 rejestracji (o 14% więcej niż w grudniu i o 52% więcej niż w styczniu ub. roku).
Główne kategorie tonażowe
Najbardziej poszukiwaną grupą pojazdów były w styczniu przyczepy o ładowności od 10 do 13 ton. Zarejestrowano ich aż 132 – o 18% więcej niż w grudniu oraz o 35% więcej niż w analogicznym okresie ub. roku. Rosnącym zainteresowaniem cieszyły się także lżejsze przyczepy, o ładowności 5-6 ton. 91 rejestracji w tej kategorii tonażowej oznacza 122% wzrost w porównaniu do grudnia oraz 107% wzrost sprzedaży w stosunku do stycznia ub. roku. Podobnie jak w grudniu, trzecią najczęściej kupowaną kategorią tonażową przyczep było 13-17 ton. W tym przypadku 53 rejestracje w styczniu przekładają się na 10% wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca oraz 51% wzrost w porównaniu do stycznia ub. roku.
Sprzedaż przyczep w regionach
Najbardziej chłonnym rynkiem na przyczepy rolnicze ponownie okazała się Lubelszczyzna. W styczniu 2020 w woj. lubelskim wydano tablice do 86 nowych przyczep. To o 19% więcej niż w grudniu oraz aż 169% więcej niż w styczniu ub. roku. Na drugim miejscu znalazło się Mazowsze z 66 rejestracjami (38% więcej niż w grudniu i 20% więcej niż w styczniu 2019). Trzecim największym rynkiem okazało się Podlasie – 56 rejestracji, o włos (1 przyczepę) wyprzedzające w styczniu Wielkopolskę. Dane z woj. podlaskiego oznaczają wzrost zapotrzebowania na przyczepy rolnicze o 27% w stosunku do grudnia oraz o 155% w porównaniu do stycznia ub. roku.