Co znajdziesz w artykule?
Grudzień to okres refleksji i podsumowań. Zgodnie z danymi GUS, Polska nadal zachowuje swoje wiodące stanowisko w produkcji mięsa drobiowego w Unii Europejskiej. Niemniej jednak, mimo tego imponującego osiągnięcia, polscy hodowcy stają w obliczu pewnych wyzwań na horyzoncie. Jakie kluczowe trudności musi pokonać krajowa branża drobiarska?
Wyzwania europejskiego Zielonego Ładu
Według danych GUS, w 2022 roku produkcja osiągnęła imponujące 3.349,9 tys. ton, co stanowi wzrost o 6,1% w porównaniu z rokiem poprzednim. Dynamiczny rozwój sektora jest efektem ciężkiej pracy hodowców i przetwórców, co stawia Polskę w roli lidera w produkcji mięsa drobiowego w Europie.
Jednakże, przed polskimi producentami drobiu stoją wyzwania związane z aktualnym przeglądem przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt w ramach Europejskiego Zielonego Ładu. Opinia Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) opublikowana w lutym 2023 roku zawiera szereg rekomendacji, które, jeśli przyjęte, mogą drastycznie wpłynąć na branżę drobiarską.
Kontrowersje wokół propozycji EFSA
Najbardziej kontrowersyjne propozycje EFSA obejmują ograniczenie gęstości hodowli do 11 kg/m2 oraz ograniczenie tempa wzrostu brojlerów do 50 g/dzień. Te zmiany, choć mają na celu poprawę dobrostanu zwierząt, mogą skutkować poważnymi konsekwencjami dla polskich producentów drobiu oraz całej branży.
EFSA argumentuje, że proponowane zmiany przyczynią się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, ale przeciwnicy tych propozycji wskazują na możliwe negatywne skutki dla samowystarczalności UE w produkcji mięsa drobiowego. W przypadku Polski, utrzymanie obecnego poziomu produkcji wymagałoby budowy 116 tysięcy nowych kurników, co stanowiłoby znaczące obciążenie dla środowiska i gospodarki.
Branża może cofnąć się o 20 lat
Jakich potencjalnych skutków możemy się spodziewać? Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza ostrzega, że ograniczenie tempa wzrostu brojlerów może również prowadzić do cofnięcia branży o dwadzieścia lat, zaniedbując dotychczasowe wysiłki w kierunku zrównoważonej produkcji. Producenci obawiają się, że te zmiany wpłyną negatywnie na emisję CO2, zwiększą zużycie pasz i wody, a także skłonią do budowy większej liczby kurników, co może prowadzić do degradacji środowiska.
Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza w związku z tym apeluje o uchwalenie przepisów opartych na zdrowym rozsądku oraz nauce, które nie będą oderwane od rzeczywistości i nie ulegną emocjonalnemu naciskowi wywieranemu przez organizacje pseudoekologiczne.
Warto zaznaczyć, że polscy producenci są otwarci na konkurencję, jednak oczekują, że standardy jakościowe i dobrostanu będą porównywalne zarówno w kraju, jak i za granicą. Ostateczne decyzje w tej sprawie mogą zaważyć na przyszłości polskiego sektora drobiarskiego, dlatego ważne jest znalezienie kompromisu, który uwzględni zarówno troskę o dobrostan zwierząt, jak i utrzymanie konkurencyjności na rynku europejskim.
źródło: KRD-IG