Co znajdziesz w artykule?
Do końca maja Ukraina będzie mogła wyeksportować całe pozostałe ziarno ze zbiorów w 2023 roku, co przełoży się na wzrost jego cen zarówno na rynku krajowym, jak i światowym uważa prezes Ukraińskiego Stowarzyszenia Zbożowego (UZA) Mykoła – Gorbaczow.
Cena powinna nieco wzrosnąć pod koniec tego sezonu
„Nasza prognoza jest taka, że cena nieznacznie wzrośnie. Już teraz, pod koniec sezonu, przekonamy się, że cena nieco wzrośnie, ponieważ do końca maja Ukraina będzie mogła wyeksportować prawie całość dostępnego ziarna. W czerwcu nie będziemy mieli prawie nic. Cena na świecie nieznacznie wzrośnie. W Europie plony będą niższe. Ceny będą nieco lepsze dla naszych producentów rolnych” – powiedział.
Gorbaczow wyraził także nadzieję, że komponent logistyczny, w szczególności praca portów Wielkiej Odessy, będzie lepsza. Dzięki temu ukraińscy rolnicy w 2025 roku skupią się nie tylko na dochodowych uprawach, które są dla nich nieopłacalne w bieżącym sezonie, ale zwiększą produkcję we wszystkich sektorach rolnictwa.
Francja i Polska będą lobbować za ograniczeniem dostępu do rynku UE ?
Wśród trudności, jakie staną przed firmami eksportującymi w sezonie 2024, prezes UZA wymienił projektowaną unię Francji i Polski, która będzie sprzeciwiać się dostępowi ukraińskiego zboża na rynek europejski. Jego zdaniem oba państwa będą lobbować za wprowadzeniem ograniczeń legislacyjnych i sanitarnych, które utrudnią ukraiński biznes.
Ukraina ciągle szuka nowych rynków zbytu
Jednocześnie Gorbaczow wyraził pewność, że zachęci to ukraiński biznes rolny do poszukiwania nowych rynków zbytu.
„Logiczne jest, że je znajdziemy, czy będzie to Afryka, czy będą dodatkowe wolumeny do Azji, ale i tak całe zboże sprzedamy. Gdzieś znów pojawi się rywalizacja, gdzieś będziemy musieli się poddać lub coś dokończyć. (…) W przyszłym roku będziemy jeszcze silniejsi, bo tego potrzebujemy” – podsumował prezes UZA i zapewnił o dużej zdolności adaptacyjnej ukraińskiego biznesu rolnego.
Źródło: UZA