Do niecodziennego zdarzenia doszło w sobotę, 25 kwietnia około godziny 16.45 w miejscowości Giecz (gm. Dominowo). Tam podczas rozładunku transportu ziemniaków z Grecji, pracownicy firmy odbierającej towar, za workami zauważyli mężczyznę mówiącego w niezrozumiałym języku. Wezwano policję. Funkcjonariusze ustalili, że wewnątrz naczepy przebywa pięciu mężczyzn w wieku 24-39 lat. Czterech z nich to obywatele Afganistanu, a jeden pochodzi z Pakistanu.
Ziemniak – Identyfikacja agrofagów oraz niedoborów pokarmowych
Wsiedli w Grecji
Do kraju mężczyźni dotarli w naczepie polskiego pojazdu ciężarowego, kierowanego przez polskiego kierowcę. Wsiedli niezauważeni, najprawdopodobniej w Grecji. Schowali się za przewożonym towarem i tak podróżowali. Żaden z nich nie posiadał przy sobie dokumentów potwierdzających tożsamość i obywatelstwo. Mężczyźni zeznali, że są w wieku od 24 do 39 lat. Policjanci przewieźli obcokrajowców do Poznania, gdzie w szpitalu zostali przebadani przez lekarza, który nie stwierdził uszczerbku na ich zdrowiu. W związku z tym, że cudzoziemcy nielegalnie przekroczyli granicę Polski i przebywali na terytorium naszego kraju bez dokumentów uprawniających ich do tego, zostali zatrzymani w jednym z policyjnych aresztów w Poznaniu. O zajściu powiadomiono Straż Graniczną, która będzie prowadziła dalsze czynności w tej sprawie.
W kontakcie z obcokrajowcami policjanci zastosowali środki pełnej ochrony osobistej, takie jak przy kontakcie z osobami potencjalnie zakażonymi koronawirusem, tj. kombinezony, rękawiczki, maski i ochronne gogle. Pojazdy i pomieszczenia użyte do prowadzonych czynności zostały poddane odkażeniu, zgodnie z odpowiednimi procedurami.
Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło i foto: KPP Środa Wlkp.
Notowania giełdowe: potaniała pszenica, kukurydza najtańsza od lat