Co znajdziesz w artykule?
Przedświąteczny okres 2024 roku nie przynosi oczekiwanych wzrostów cen tuczników na rynkach. Dane z ostatnich tygodni wskazują na stagnację w Europie i spadki w USA, co może rozczarować producentów liczących na większe zyski w tym kluczowym okresie.
Ceny tuczników w Polsce. Minimalne korekty, brak wzrostów
Na polskim rynku według danych MRiRW, cena tuczników w klasie E wyniosła 7,99 PLN/kg w tygodniu 48. Następne tygodnie (49 i 50) nie przyniosły istotnych zmian, a wskaźnik pozostaje w stagnacji na poziomie 0,00. Brak zauważalnych ruchów cenowych może rozczarować producentów liczących na większe ożywienie rynku w grudniu.
Na rynku trzody chlewnej nadal dużym wyzwaniem pozostaje afrykański pomór świń (ASF), który wpływa na różnice w cenach w zależności od strefy pochodzenia. W strefach czerwonych, czyli zagrożonych i zapowietrzonych, stawki pozostają wyraźnie niższe – aktualna cena żywca wieprzowego wynosi tam od 5,20 do 6,00 PLN/kg.
Dla porównania, w strefach wolnych od ASF ceny świń są zdecydowanie wyższe i mieszczą się w przedziale 7,30–8,20 PLN/kg. To różnicowanie pokazuje, jak silnie ASF wpływa na rentowność producentów w dotkniętych regionach.
Ceny tuczników w Niemczech
Cena tuczników na giełdzie VEZG utrzymuje się na poziomie 1,92 €/kg (wbc) przez trzy tygodnie z rzędu. Wskaźnik t/t pozostaje bez zmian (0,000), co wskazuje na brak reakcji rynku na zbliżające się święta.
Podobnie stabilna jest sytuacja w Danii (10,80 DKK/kg wbc) czy Holandii (1,78 €/kg wbc). Tymczasem w USA cena świń odnotowała wyraźny spadek z 1,93 do 1,79 $/kg wbc, co świadczy o problemach także na innych rynkach.
Sektor może stanąć przed kolejnym kryzysem
Aktualne ceny tuczników w Polsce oraz na kluczowych rynkach europejskich nie napawają optymizmem.
Polska, mimo niedoboru własnej produkcji, zmaga się z napływem taniego mięsa z krajów zachodnich, co tłumi aktualne ceny żywca wieprzowego. Producenci, liczący na ożywienie w okresie przedświątecznym, muszą stawić czoła rosnącym kosztom, w tym drożejącym paszom i energii, które ograniczają możliwość rozwoju.
Jak wskazuje Bartosz Czarniak z POLSUS, jeśli obecne ceny trzody chlewnej nie ulegną zmianie, sektor może stanąć przed kolejnym kryzysem. Nadzieję na poprawę daje jedynie okres po Nowym Roku, choć przy obecnych warunkach rynkowych obawy o przyszłość pozostają uzasadnione.
SPRAWDŹ TAKŻE: Dopłaty do ubezpieczenia zwierząt gospodarskich 2025. Wiadomo, kiedy rusza nabór
źródło: POLSUS; POLPIG