Wczoraj dotarła do naszej redakcji informacja o czasowym wstrzymaniu produkcji nawozów azotowych w spółce ANWIL. Pojawiły się pogłoski, że jest to celowe działanie firmy, aby skłonić rolników do pospiesznego zakupu nawozów. O komentarz w sprawie poprosiliśmy biuro prasowe ANWIL. Oto co nam odpowiedzieli.
Komentarz ANWIL w sprawie tymczasowego wstrzymania produkcji nawozów azotowych
Napisaliśmy do spółki ANWIL z prośbą o komentarz zwracając uwagę, że pojawiły się domysły, że jest to celowe działanie firmy, aby skłonić rolników do pospiesznego zakupu nawozów. Otrzymaliśmy niezbyt wyczerpującą odpowiedź.
“Stanowczo dementujemy takie doniesienia. W Zakładzie Produkcyjnym ANWIL doszło do tymczasowego nieplanowanego zatrzymania linii do produkcji nawozów azotowych. Obecnie podejmowane są wszelkie niezbędne działania umożliwiające jak najszybsze wznowienie produkcji, przy pełnym zachowaniu obowiązujących zasad bezpieczeństwa. Spółka jest w bieżącym kontakcie z autoryzowanymi dystrybutorami nawozów.” – skomentowała spółka ANWIL.
ANWIL wstrzymuje produkcję nawozów azotowych. Czy można mówić o spekulacji?
Niestety spółka ANWIL nie udzieliła informacji wyjaśniających to tymczasowe nieplanowane zatrzymanie linii do produkcji nawozów azotowych. Szczególnie dziwi fakt, że dzieje się to właśnie teraz gdy ceny nawozów od dłuższego czasu notują spadki, a chętnych na zakup brak. Każdy liczy, że ceny jeszcze spadną. A prognozy co do niższych cen są obiecujące. Dlaczego?
Ceny nawozów spadają, bo ceny gazu są niższe. Jednym z powodów jest łagodna pogoda w Europie w ostatnich tygodniach. Warunki te spowodowały wzrost rezerw gazu i wpłynęły na gwałtowny spadek cen na rynkach. Co więcej, prognozy dotyczące następnych tygodni również mówią o stosunkowo wysokich temperaturach jak na tą porę roku. To sprawia, że kupcy są ostrożni, a to wpływa bezpośrednio na ceny nawozów.
Spółka ANWIL nie wspomniała o wstrzymaniu produkcji przez awarie czy inne zdarzenia. Zatem czy można mówić o celowej spekulacji w celu pozbycia się towaru? Zebrane fakty dają do namysłu. A co wy myślicie na ten temat? Jesteśmy ciekawi waszego zdania. Dajcie znać w komentarzach!
Maria Chmal