29 listopada w Warmińsko – Mazurskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Olsztynie odbyła się konferencja poświęcona „Aktualnym problemom w uprawie zbóż i rzepaku”. Podczas spotkania Małgorzata Gazda – kierownik działu doświadczalnego Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian we Wrócikowie omówiła zalecane do uprawy w województwie warmińsko – mazurskim odmiany zbóż i rzepaków .
Uproszczenia w uprawie, brak zmianowania i co dalej …
Mariusz Michalski dyrektor regionalny i specjalista ds. upraw z Innvigo podkreślał, że częściowo to my swoim działaniem doprowadziliśmy do zmian właściwości gleb i stworzyliśmy idealne warunki do bytowania chwastów jednoliściennych takich jak miotła zbożowa, czy wyczyniec polny. Poza tym mamy dominację nowych chwastów, pojawiają się gatunki, z którymi kiedyś w ogóle nie było problemu np. stokłosy, dziś jeden z najważniejszych chwastów.
Tak chętnie stosowane w uprawie uproszczenia, rzeczywiście obniżają poniesione na uprawę nakłady i oszczędzają cenny czas. Ale uproszczenia w uprawie to również, coraz więcej masy organicznej nasion pozostających na wierzchu, a jeżeli są na wierzchu to szybciej i więcej ich kiełkuje.
Kolejnym ważnym zagadnieniem jest ograniczony płodozmian, kiedyś płodozmian podstawowy to był burak cukrowy, jęczmień, pszenica, rzepak wybór mieliśmy dużo większy. Dziś mamy rzepak, pszenice, pszenice, rzepak.
Mamy do czynienia ze zjawiskiem kompensacji chwastów. Powodem jest stosowanie w gospodarstwach 2-3 krotnie w sezonie tych samych środków lub o tej samej substancji czynnej w zaniżonych dawkach i takie postępowanie generuje występowanie odporności jeżeli chodzi o herbicydy.
Coraz większy problem z wyczyńcem polnym
Specjalista ds. upraw z Innvigo zwrócił uwagę, że w Polsce mamy coraz większy problem z wyczyńcem polnym. Dlaczego? Dlatego, że nie traci on siły kiełkowania i może zalegać w glebie nawet do 10 lat, a jednocześnie każda roślina może wytworzyć do 400 nasion. W województwie warmińsko – mazurskim wyczyniec pojawił się już w powiecie bartoszyckim i kętrzyńskim. Chwast niesamowicie trudny do zwalczania, chwast o którym warto pamiętać w całym płodozmianie. Jeżeli pojawi się w rzepaku musimy natychmiast z nim walczyć, bo jak w rzepaku wyrzuci nasiona to skiełkują one później w pszenicy. Jesienne zwalczenie wyczyńca nie załatwi sprawy, bo około 20 % wschodów wyczyńca odbywa się wiosną. Wówczas walczymy preparatami działającymi nalistnie, są to kolejne zabiegi herbicydowe, a więc i kolejne koszty.
Wszyscy prelegenci zgodnie powtarzali, że podstawa to chodzenie po polach i dokładne obserwacje. |MKR