Niestety nie ma dobrych wiadomości dla hodowców trzody chlewnej, a to z uwagi na pojawienie się pierwszego w tym roku ogniska ASF w Polsce. Sprawa jest bardzo poważna bo dotyczy 2 gospodarstw w powiecie świebodzińskim w województwie lubuskim. W gospodarstwach tych utrzymuje się około 17 tysięcy świń.
ASF w wielkiej hodowli
Szeroko w mediach społecznościowych o sprawie mówi też Lider Ogólnopolskiego Ruchu Rolników AGRO-Unia Michał Kołodziejczak, który o wystąpieniu ASF w województwie lubuskim dowiedział się bezpośrednio od właściciela hodowli.
– Niestety, na naszych oczach upada mit, że wirus dotyczy tylko małych gospodarstw, gdzie być może nie są spełnione jakieś warunki bioasekuracji – skomentował sprawę Lider AGRO-Unii. – Wracamy o 10 dni szybciej z ASF niż w tamtym roku. Nic nie było robione całą jesień i zimę. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Główny Lekarz Weterynarii powinni podać się do dymisji.
Dodajmy, że nawiązaliśmy już kontakt z Zielonogórskim Wojewódzkim Inspektoratem Weterynarii. Czekamy też na oficjalny komunikat Głównego Inspektoratu Weterynarii. O działaniach instytucji w tej sprawie będziemy informować na bieżąco.
Źródło: AGRO-Unia
Foto: Pixabay