Ptasia grypa po raz kolejny uderzyła w polskie rolnictwo, siejąc spustoszenie w hodowlach kur niosek. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz alarmuje, że skutki epidemii mogą być odczuwalne przez konsumentów już tej wiosny. W wyniku choroby wybito aż 6 milionów niosek, co znaczną miarą ograniczy podaż jaj na rynku.
Wiosną sytuacja na rynku jaj się pogorszy
Największe ogniska wirusa pojawiły się w kluczowych regionach produkcji jaj w Polsce, powodując dramatyczny spadek dostępności tego podstawowego produktu spożywczego. Już od sierpnia 2024 roku ceny jaj zaczęły rosnąć, a początek 2025 roku przyniósł kolejne podwyżki, sięgające nawet kilkudziesięciu procent. Eksperci przewidują, że wiosną sytuacja się jeszcze pogorszy, a podaż jaj może być nawet o 20 proc. niższa niż rok wcześniej.
Jaka jest cena jajek?
Jak wynika z danych Ministerstwa Rolnictwa, pod koniec grudnia 2024 roku ceny jaj w zakładach pakowania wynosiły:
71,63 zł/100 sztuk dla klasy L z chowu klatkowego,
84,47 zł/100 sztuk za jaja z chowu ściółkowego,
84,46 zł/100 sztuk za jaja z wolnego wybiegu.
Wzrost cen może jeszcze przyspieszyć, jeśli nie uda się opanować epidemii. Niestety, ptasia grypa nie jest jedynie polskim problemem. Ogniska choroby pojawiają się również u dużych producentów w Europie i USA, co dodatkowo napędza globalny wzrost cen.
Rok 2025 przynosi rolnikom kolejne zmiany w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, a jedną z najbardziej kontrowersyjnych jest wprowadzenie normy GAEC 2. Od 15 marca zacznie ona obowiązywać tych, którzy ubiegają się o dopłaty bezpośrednie. Nowe regulacje mają na celu ochronę torfowisk i terenów podmokłych, ale dla wielu rolników oznaczają kolejne ograniczenia i niewiadome.
Co oznacza norma GAEC 2 dla rolników? Ochrona torfowisk i terenów podmokłych
Od 15 marca 2025 roku na wyznaczonych obszarach nie będzie można wydobywać torfu ani budować rowów i systemów drenarskich odwadniających glebę. Zakazane będą również orki na gruntach ornych, a trwałe użytki zielone nie będą mogły być przekształcane ani zaorywane. Wyjątkiem jest renowacja metodą płytkiej uprawy i podsiewu, dozwolona nie częściej niż raz na cztery lata.
Początkowo planowano objąć normą GAEC 2 około 146 tys. ha. Najnowszy projekt rozporządzenia Ministerstwa Rolnictwa wskazuje jednak, że obszar ten wzrósł do niemal 400 tys. ha, obejmując także tereny użytkowane rolniczo. Dla wielu gospodarzy to poważna zmiana, która może wpłynąć na opłacalność ich działalności.
GAEC 2 – gdzie sprawdzić?
Rolnicy mogĄ sprawdzić, czy ich ziemia podlega normie GAEC 2, w aplikacji eWniosek Plus, zintegrowanej z systemem ARiMR.
Rolnicy wyrażają niezadowolenie zarówno z zakresu nowych regulacji, jak i sposobu ich wdrażania. Początkowo zapewniano, że normą GAEC 2 objęte zostaną tereny nieużytkowane rolniczo. Obecnie jednak wiadomo, że restrykcje obejmą także grunty, które były aktywnie wykorzystywane w produkcji rolnej.
Kolejną kwestią jest brak transparentności – wyznaczenie nowych obszarów ogłoszono w ostatniej chwili, tuż przed rozpoczęciem kampanii składania wniosków o dopłaty. Wprowadza to niepewność wśród rolników, którzy muszą dostosować się do nowych regulacji bez odpowiedniego czasu na przygotowanie.
Co dalej z normą GAEC 2?
Wprowadzenie normy GAEC 2 może stać się kolejnym punktem spornym między rolnikami a administracją. Przedstawiciele sektora rolnego zwracają uwagę na brak wystarczających konsultacji i bagatelizowanie realnych konsekwencji wprowadzenia nowych przepisów.
W najbliższych tygodniach okaże się, czy Ministerstwo Rolnictwa zdecyduje się na dalsze wyjaśnienia i udostępnienie szczegółowych informacji. Na razie rolnicy pozostają w niepewności, a nadchodzący sezon może być dla nich wyjątkowo trudny.
Od lat w Polsce toczy się debata na temat uciążliwości zapachowej, szczególnie w kontekście ferm hodowlanych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada powrót tzw. ustawy odorowej, która ma na celu ograniczenie emisji nieprzyjemnych zapachów.
Co to jest ustawa odorowa?
Ustawa odorowa to zbiór regulacji mających na celu przeciwdziałanie emisji uciążliwych zapachów pochodzących z różnych sektorów przemysłu, w tym głównie rolnictwa. Nowe przepisy, nad którymi pracuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, mają określić dopuszczalne normy stężenia odorantów oraz minimalne odległości inwestycji rolniczych od zabudowań mieszkalnych. Podobne rozwiązania funkcjonują już w krajach takich jak Niemcy czy Holandia.
Ustawa odorowa – kiedy wchodzi?
Obecnie ustawa odorowa 2025 jest w fazie przygotowań. Rząd zapowiada, że projekt ustawy zostanie opracowany do końca 2025 roku, a jego fundamentem ma być analiza poziomów emisji odorantów w różnych gałęziach przemysłu. Choć formalnie ustawa jeszcze nie obowiązuje, wiele gmin już teraz dostosowuje swoje plany zagospodarowania przestrzennego, aby w przyszłości uniknąć konfliktów związanych z lokalizacją ferm hodowlanych.
Co to jest uciążliwość zapachowa?
To pojęcie coraz częściej jest używane przeciwko rolnikom. Niby chodzi o komfort mieszkańców, ale w rzeczywistości oznacza kolejne restrykcje dla hodowców. Przecież każda wieś pachnie gospodarstwem – tak było od zawsze! Tymczasem nowe regulacje uznają naturalne zapachy wsi za problem. Przekłada się to na większą biurokrację, kontrole i kary dla rolników.
Nowe obowiązki dla gmin i ich konsekwencje dla rolników
Od 1 stycznia 2026 roku każda gmina będzie zobowiązana do uchwalenia planu ogólnego, który precyzyjnie określi, gdzie mogą powstawać inwestycje związane z hodowlą zwierząt. Może to oznaczać poważne utrudnienia dla rolników, którzy już teraz napotykają wiele biurokratycznych przeszkód przy rozwoju swojej działalności. Obawy budzi także fakt, że gminy mogą kierować się nie tylko analizą wpływu zapachowego, ale również presją społeczną, co może prowadzić do ograniczenia terenów dostępnych dla rolnictwa.
Czy ustawa odorowa uderzy w polskie rolnictwo?
Choć intencje Ministerstwa Klimatu i Środowiska wydają się słuszne, trudno nie zauważyć, że nowe regulacje mogą uderzyć przede wszystkim w małe i średnie gospodarstwa. Duże koncerny posiadają środki na dostosowanie się do nowych wymogów, natomiast indywidualni hodowcy mogą znaleźć się w sytuacji, w której rozwój ich działalności stanie się niemożliwy. Istnieje ryzyko, że ustawa odorowa 2025 zamiast chronić mieszkańców, doprowadzi do dalszej marginalizacji polskiego rolnictwa na rzecz zagranicznych producentów.
Podsumowanie
Kodeks przeciwdziałania uciążliwości zapachowej może wyglądać dobrze na papierze, ale w praktyce oznacza kolejne kłody pod nogi dla rolników. Wieś to miejsce, gdzie zawsze była hodowla zwierząt i zapachy. Jeśli ustawodawcy zaczną wprowadzać kolejne restrykcje, to kto za kilka lat będzie jeszcze hodował zwierzęta w Polsce? Może zamiast ograniczać rolników, warto poszukać rozwiązań, które pozwolą im pracować bez strachu przed urzędniczymi zakazami?
Przed nami deszczowa doba. Lokalnie spadnie nawet 20 mm deszczu. W nocy padać ma na południu i wschodzie kraju w tym na południowym, wschodnim i środkowym Mazowszu. Z innej strefy opadów deszcz spadnie na zachodzie kraju- najmocniej popadać powinno w rejonie Gorzowa Wielkopolskiego, Wronek, Człopy i Poznania. Nad ranem rozpada się także w wąskim pasie od Pomorza Zachodniego po wschodnią, środkową Wielkopolskę, zachód Łódzkiego. Mżawka może pojawić się na całej północy Polski. Na termometrach od 1 stopnia w rejonie Lubartowa, Terespola, Siedlec do 5 stopni na większym obszarze kraju.
W ciągu dnia nadal mokro w większości kraju. Słoneczne chwile pojawią się na południu kraju a przed zachodem słońca także na Podkarpaciu. Wiatr na Mazowszu nieodczuwalny. Nad resztą kraju słaby a w woj. Łódzkim dość silny z zachodu. Lokalnie od Podlasia po Lubelskie, Świętokrzyskie, Małopolskę oraz punktowo od okolic Gorzowa po Wronki, Poznań, Gniezno spadnie do 20 mm deszczu.
Kiedy polityka odrywa się od rzeczywistości, ludzie zaczynają wychodzić na ulice. Albo – jak w przypadku rolników – na przejścia graniczne. Tak było w czwartek, 27 lutego, kiedy to polscy i czescy gospodarze połączyli siły na granicy, by sprzeciwić się temu, co uważają za zamach na ich przyszłość. Zielony Ład, umowa z Mercosurem, zalew taniej żywności z Ukrainy – lista zarzutów wobec unijnych decydentów jest długa. I nie sposób przejść obok niej obojętnie.
Protest rolników na polsko-czeskiej granicy
Dla polityków w Brukseli Zielony Ład to ekologia i zrównoważony rozwój. Dla rolników – cios prosto w serce ich działalności. Ograniczenia w stosowaniu nawozów, redukcja emisji, wymogi administracyjne – wszystko to sprawia, że prowadzenie gospodarstwa staje się coraz trudniejsze i mniej opłacalne. Co więcej, zamiast promować lokalnych producentów, unijna polityka otwiera drzwi dla żywności z krajów, które nie muszą spełniać tych samych standardów. Czy to nie hipokryzja?
Protest rolników na polsko-czeskiej granicy to coś więcej niż chwilowa manifestacja niezadowolenia. To znak, że rolnicy rozumieją, iż tylko wspólne działanie może przynieść efekty. Dziś protestują Polacy i Czesi, jutro mogą do nich dołączyć Niemcy, Francuzi czy Hiszpanie. Bo problemy są wspólne – rolnictwo w Europie przechodzi kryzys, a biurokracja zamiast pomagać, rzuca kolejne kłody pod nogi.
źródło: Tomasz Ognisty/fb
Pączki, kiełbasa i walka o przyszłość
Nie bez powodu rolnicy wybrali Tłusty Czwartek na swoją demonstrację. Tradycyjne czeskie pączki i polska kiełbasa, które jedli wspólnie, stały się symbolem jedności i wspólnej sprawy. To nie tylko walka o własne gospodarstwa, ale o to, co w europejskiej wsi najważniejsze – o możliwość życia z własnej pracy, o godność, o prawo do kontynuowania tradycji przodków.
A co dalej?
Dzisiejsza blokada granicy to dopiero początek. Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, także w Warszawie. To sygnał, że frustracja narasta, a głos gospodarzy nie może być dłużej ignorowany. Politycy, zamiast forsować kolejne regulacje zza biurka, powinni w końcu wsłuchać się w tych, którzy żyją z ziemi. Bo jeśli zabraknie rolników, zabraknie też jedzenia. A to problem, który dotknie każdego – niezależnie od tego, czy mieszka na wsi, czy w sercu Brukseli.
AMAZONE oferuje teraz w zakresie urządzeń do upraw międzyrzędowych nową Venterra 1K o szerokości roboczej do 4,20 m. Lekkie, wszechstronne urządzenie jest zaprojektowane do mniejszych gospodarstw i ciągników o mocy od 60 KM, a dzięki systemowi modułowemu można go wyposażyć w różne równoległoboki i narzędzia. Precyzyjne systemy prowadzenia rzędowego ułatwiają pracę z urządzeniem zawieszonym z tyłu ciągnika. Belka zawieszenia przedniego pozwala w niedrogi sposób stosować pielnik Venterra 1K z przodu ciągnika.
Indywidualne rozwiązania dla każdej uprawy
Centralnym elementem pielnika Venterra 1K jest równoległobok jako podstawa optymalnego prowadzenia narzędzi. Dla szerokości rzędów pomiędzy 16 cm i 37,5 cm jest dostępny równoległobok EKP, który można opcjonalnie wyposażyć w maksymalnie trzy noże pielące. W przypadku odstępów międzyrzędzi pomiędzy 12,5 cm i 90 cm jest zastosowany równoległobok KPP z maksymalnie pięcioma pozycjami ramy wieloraka. Można ustawiać go bezstopniowo w zakresie głębokości roboczej i zapewnia on pomiędzy nożami pielącymi szerokie nakładki.
W przypadku wszystkich wymogów odnośnie uprawy i stanu gleby można wybrać z systemu modułowego różne typy i szerokości i stosować je również w łącznie. Opatentowany system szybkiej wymiany RapidoClip umożliwia wymianę noży bez użycia narzędzi w bardzo krótkim czasie, zarówno w polu, jak i na podwórzu.
Zawsze na rzędzie
Bezawaryjna praca w rzędzie wymaga najwyższej precyzji. System prowadzenia rzędowego, składający się z systemu kamer i zespołu przesuwu, pozwala dokładnie prowadzić pielnik wzdłuż rzędów lub na powierzchniach ze skłonami.
System Horus Professional z łatwością rozpoznaje roślinę uprawową na podstawie jej ułożenia lub w trybie 3D w oparciu o różnice w wysokości. Dodatkowo jest możliwe rozpoznawanie poprzez wybór koloru. Własny zakładowy system kamer SmartVision gwarantuje dzięki automatycznej korekcie nachylenia nawet na stromych zboczach niezawodne prowadzenie rzędowe bez manualnej korekty. W obu systemach regulacja ramy przesuwnej odbywa się w zależności od prędkości jazdy. Traktorzysta ma możliwość kontrolować sposób prowadzenia rzędowego na terminalu dzięki obrazowi wideo.
W przypadku upraw zagonowych lub małych szerokościach roboczych, które uniemożliwiają bocznego pozycjonowania kamery w stosunku do ciągnika, Venterra 1K oferuje optymalne rozwiązanie przedłużonej wersji ramy, umożliwiając swobodne pole widoku rzędów uprawowych pomiędzy ramą i wieżą zawieszenia maszyny.
Jako uzupełnienie systemu kamer można stosować czujnik rzędowy. Nadaje się on w szczególności do zabiegów opielania, gdy mają być zwalczane późne zachwaszczenia lub rozsiane podsiewy. W przypadku silnych ruchów roślin na przykład przy wietrze bocznym czujniki zapewniają precyzyjne prowadzenie wzdłuż rzędu roślin.
Kilka etapów roboczych w jednym przejeździe
Pielnik Venterra 1K można wyposażyć w różne systemy aplikacyjne AMAZONE, aby zastosować na polu przyszłościowe koncepcje uprawy gleby. W ten sposób można obniżyć koszty pracy i materiałów eksploatacyjnych i jednocześnie rozwijać zrównoważone metody gospodarowania.
Kombinacja złożona ze zbiornika przedniego FTender i głowicy rozdzielajacej na pielniku umożliwia wydajne i skuteczne nawożenie upraw. Aplikacja następuje w zależności od potrzeby indywidualnie na rząd roślin, między rzędami roślin lub na dużym obszarze z pomocą talerzyków odbojowych. Dodatkowo system nadaje się do rozprowadzania materiału siewnego, przykładowo do podsiewów. Dla ich likwidacji dostępne są różne kombinacje narzędzi nadążnych.
Urządzenie do oprysku pasowego RowSpray można stosować w kombinacji ze zbiornikiem przednim FT-P. W ten sposób można odpowiednio aplikować środki ochrony roślin lub nawozy płynne. Ciecz robocza jest rozprowadzana dokładnie po pojedynczych rzędach roślin uprawowych, podczas gdy noże pielące pielnika Venterra 1K usuwają między rzędami chwasty mechanicznie i jednocześnie przerywają kapilary.
Section Control z GPS-Switch
Nowe standardy w technologi opielania wyznacza się przez wykorzystanie automatycznego układu przełączania sekcji GPS-Switch, za pomocą którego agregaty opielające są indywidualnie podnoszone i opuszczane hydraulicznie. Mocną stroną systemu jest bezszkodowe pielenie wrażliwych i wysokich roślin w wykliniających się poprzeczniakach. Sterowanie odbywa się za pomocą terminalu obsługi ISOBUS AmaTron 4 w bardzo wygodny sposób i może być stosowane również w połączeniu z urządzeniem do oprysku pasowego.
Elastyczność
Pielnik Venterra 1K został zaprojektowany dla maksymalnej elastyczności jako system modułowy. Pozwala to na łatwe dostosowanie maszyny do późniejszych zmiennych sytuacji. Nie tylko opcjonalne narzędzia dodatkowe jak rolki ochronne , koła palcowe, obsypniki lub brony zagarniacze można w każdej chwili zamontować, znajdują się one także na oddzielnie prowadzonym równoległoboku i umożliwiają bezpośrednie dopasowanie się do gleby w każdej sytuacji.
Venterra 1K pozwala obrabiać łatwo nawet większe szerokości robocze i zmienione rozstawy rzędów. Ramę pielnika Venterra 1K można w kilka minut poszerzyć za pomocą składanego układu rozszerzenia ramy. Rama zawieszenia przedniego podkreśla dodatkowo opcję zmian i. Można ją w każdej chwili zamontować i zdemontować, aby było możliwe dodatkowe zamontowanie opartego na kamerach układu sterowania. Nie ma tutaj znaczenia to, czy maszyna jest wyposażone w system SectionControl. W ten sposób rolnik oszczędza pieniądze i zmniejsza masę narzędzi na polu.
Ilustracje, treść i dane techniczne są niezobowiązujące i mogą odbiegać od rzeczywistego wyposażenia. Stosuj się do obowiązujących na terenie danego kraju przepisów drogowych, włącznie z koniecznością uzyskania odpowiedniego zezwolenia. Należy sprawdzić dopuszczalne obciążenia osi i masę całkowitą ciągnika. Niektóre z podanych możliwości konfiguracji nie są dostępne w przypadku niektórych ciągników.
O FIRMIE AMAZONE
Firma AMAZONEN-WERKE H. Dreyer SE & Co. KG z siedzibą w Hasbergen-Gaste, 49205, Niemcy, produkuje maszyny rolnicze i komunalne. Zarządzana przez właścicieli firma zatrudnia ponad 2500 osób w dziewięciu różnych zakładach produkcyjnych. Asortyment maszyn rolniczych obejmuje urządzenia do uprawy gleby, siewniki, rozsiewacze nawozów, opryskiwacze polowe i pielniki. Z uwagi na swoje doświadczenie firma AMAZONE jest dziś specjalistą w rolnictwie w zakresie „inteligentnej uprawy roślin”. Więcej informacji: www.amazone.pl
Rynki zbóż i oleistych pozostają pod presją niepewności związanej z wprowadzeniem ceł importowych na towary z Meksyku i Kanady do USA. Jednocześnie 26 lutego, podczas pierwszego posiedzenia gabinetu, Donald Trump ogłosił, że nałoży 25% cło na wszystkie towary europejskie.
Cła na importowane z UE towary mają sięgać 25%
„Podjęliśmy decyzję i wkrótce ją ogłosimy, będzie to 25% i będzie dotyczyć samochodów i innych produktów” — powiedział prezydent USA w środę.
„Unia Europejska została stworzona, aby sprawiać problemy Stanom Zjednoczonym i świetnie sobie z tym poradzili” — dodał.
Decyzja na temat ceł na kanadyjskie i meksykańskie towary miała być odłożona o kolejny miesiąc, ale wejdzie w życie w marcu ?
Jeszcze w środę wydawało się, że cła na Kanadę i Meksyk, które miały wejść w życie 4 marca, prawdopodobnie zostaną wprowadzone 2 kwietnia. Jak wyjaśnił minister handlu Howard Lutnick, zależy to również od działań Kanady i Meksyku w walce z fentanylem. W czwartek Donald Trump ogłosił, że planowane przez jego administrację cła na towary importowane z Meksyku i Kanady wejdą w życie 4 marca. Dodatkowo tego samego dnia nałożona zostanie dodatkowa, 10-procentowa taryfa na produkty sprowadzane z Chin.
Wprowadzenie ceł powoduje spadek cen surowców i akcji amerykańskich firm, które mogą ucierpieć z powodu wzajemnych ograniczeń. UE (i inne kraje) zastosuje zapewne cła odwetowe.
W 2024 r. USA zaimportowały towary z UE o wartości 584 mld euro, a wyeksportowały o wartości 357 mld euro.
W ciągu ostatniej dekady amerykański import z UE wzrósł o ponad 40%
Całkowita wymiana handlowa między UE a USA w 2023 r. osiągnęła 1,6 bln euro. Główne towary w handlu między USA a UE to: ropa i produkty naftowe, produkty farmaceutyczne, gaz ziemny i soja.
Wymiana handlowa między UE i USA od 2010 roku – wykres
UE ma tylko niewielką nadwyżkę handlową w obrocie (towarami i usługami – razem) z USA
W kontaktach handlowych między UE a USA w 2023 r. UE odnotowała nadwyżkę handlową w zakresie towarów, a USA nadwyżkę w zakresie usług.
Ogółem, nadwyżka UE wyniosła 48 mld euro – to odpowiada zaledwie 3% z wartych 1,6 bilionów euro przepływów handlowych.
Jaki może być wpływ ceł na UE
Jeśli USA nałożą cła na produkty firm z UE, staną się one droższe i w rezultacie ich sprzedaż w USA spadnie. Jeśli UE zareaguje nakładając cła na produkty z USA, te z kolei staną się droższe dla konsumentów z UE.
Nałożenie przez USA ceł na inne kraje może również stworzyć problemy dla UE. Dotknięte nimi kraje mogą zdecydować się na przekierowanie swoich produktów, które stałyby się zbyt drogie na sprzedaż w USA, do Europy, co zachwiałoby konkurencyjnością unijnych firm. Ponieważ gospodarki na świecie są ze sobą silnie powiązane, mogłoby to również zakłócić łańcuch dostaw wielu firm z UE, co utrudniłoby pozyskiwanie konkretnych produktów w rozsądnej cenie.
Niepewność związana z cłami i ich skutkami to również niepewność dla firm – skutkiem może być odroczenie przez nie inwestycji, co z kolei mogłoby negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy.
Jednak cła mogłyby również skłonić objęte nimi kraje do starania się o bliższe więzi z UE, aby zrównoważyć nowe podejście USA do podnoszenia ceł.
UE ma już umowy handlowe z krajami i regionami na całym świecie, co przekłada się na większy wybór dla konsumentów, niższe ceny oraz większy handel i nowe miejsca pracy
Brazylia jest ogromnym graczem sektora rolnego. Powierzchnia gruntów rolnych tego kraju to ponad ćwierć miliarda hektarów z czego ¾ stanowią pastwiska. Z jednej strony wisząca w powietrzu umowa o wolnym handlu pomiędzy UE a MERCOSUR budzi ogromne obawy europejskich rolników, z drugiej zaś strony przedsiębiorcy upatrują tam ogromnego rynku zbytu.
Polska misja gospodarcza
Z inicjatywą ułatwienia wejścia Polskich przedsiębiorstw na brazylijski rynek wychodzi Polsko-Afrykańska Izba Przemysłowo Handlowa, która postanowiła zorganizować wyjazd na odbywające się w dniach 10–14 marca 2025 r. targi rolnicze w Nao-Me-Toque (stan Rio Grande do Sul).
Program wyjazdu ma obejmować:
8 marca: Wylot z Warszawy polskiej delegacji na zaproszenie władz stanu Rio Grande do Sul. 8/9 marca: Przylot do Porto Alegre – zakwaterowanie i pierwszy nocleg. 9 marca: Przejazd kolumną rządową do Nao-Me-Toque (wyjazd o 12:00).
10–14 marca: Udział w targach na międzynarodowym stoisku z „polskim stolikiem”. Organizowane spotkania B2B z kluczowymi importerami i dealerami. Transfery kolumną rządową, wsparcie logistyczne organizatora. Wizytacja m.in. w zakładach przetwórstwa soi, produkcji biodisela, oraz zakładach produkcji drobiu
15–17 marca: Dodatkowy objazd biznesowy – spotkania z dealerami sprzętu rolniczego, władzami stanowymi oraz potencjalnymi nabywcami ostatecznymi. Wizyty u importerów z sieci Ursus Maquinas Agricolas do Brasil (m.in. zainteresowanych współpracą przy imporcie i produkcji maszyn rolniczych). Wizytacja na plantacjach soi
17-18 marca: powrót do Polski
Dla zainteresowanych możliwość przedłużenia udziału w misji do 30 marca, w tym wizyty u importerów w Paragwaju, Urugwaju, Argentynie – do indywidualnego uzgodnienia.
Na udział w wydarzeniu zdecydowały się przedsiębiorstwa takie jak: URSUS Chełmno, Dom-Wid, Cynkomet, Gospodarstwo Rolnicze – Usługi Rolnicze_Dariusz Gołko czy USARYA
Więcej szczegółów dotyczących wyjazdu znajdziesz tutaj:
Historia Ślązaka sięga początku lat dwutysięcznych, kiedy to jeszcze niedoszły producent ciągników rolniczych- Radosław Rychter, odbywał wizytę w Niemczech, gdzie zobaczył pierwszy raz ciągnik Doppstad Trac 180. Jest dość unikatowy ciągnik rolniczy, który swoją budową znacznie odbiegał od tych jakie można było znaleźć w naszym kraju. Kabina usytuowana była po środku pojazdu, podwozie oparte na czterech jednakowych kołach jednak nie był to przegubowiec. Wszystkie koła były skrętne. Można śmiało powiedzieć, że niemiecki unikat był sporą inspiracją dla polskiego producenta. Wyprodukowane w niewielkiej ilości ciągniki marki Ślązak w dużej mierze bazowały na ukraińskim HTZ 16131. Jednak nie można zarzucać panu Rychterowi, że Ślązak nie jest polskim ciągnikiem ze względu na zbyt duże powiązaniach z produktami Charkowskiej Fabryki Traktorów. Mimo pewnych powiązań technologicznych, Ślązak pozostaje konstrukcją o krajowym rodowodzie. W sumie powstało ponad 20 ciągników marki Ślązak. Szacuje się, że modelu Ślązaka 8190 zostało wyprodukowanych 18 egzemplarzy, natomiast model XTZ 3522 4WD, który był odpowiednikiem Władymirca T25 powstał w trzech egzemplarzach. Ponadto mury fabryki opuścił jeden egzemplarz Ślązaka, który posiadał ponad 200 KM mocy. Pierwsza sztuka Ślązaka została wyprodukowana w roku 2002 i był to można powiedzieć „przed prototyp”. Oficjalna produkcja rozpoczęła się w 2004 roku, gdzie powstało 7 sztuk. Następnie była chwilowa przerwa w produkcji i tak reszta egzemplarzy powstawała do prawdopodobnie roku 2007, gdy cofnięta została homologacja.
Foto.F.Michalski
Bazuje na HTZ’cie
Konstrukcja ciągnika nie wyróżnia się nowatorskimi rozwiązaniami ani szczególną nowoczesnością. Podstawą maszyny pozostaje ukraińska technologia, mocno oparta na sprawdzonych rozwiązaniach modelu HTZ T150K, którego korzenie sięgają lat 70. XX wieku. Ma to swoje zalety – dostępność części zamiennych nie stanowi większego problemu. Jednak pod względem komfortu pracy Ślązak bardziej przypomina standardy z lat 80. i początku 90. niż końcówkę pierwszej dekady XXI wieku. Możliwość sprowadzania używanych ciągników rolniczych z zachodu przyczyniła się do tego, że polskim rolnikom nie opłacało się kupować przestarzałej jak na tamte lata konstrukcji.
Ślązak 8190 posiada skrętną przednią oś, natomiast tylna jest sztywna. Foto.F.Michalski
Parametry Ślązaka
Silnik
Ślązak 8190 napędzany jest sześciocylindrowym silnikiem Andoria 6CT107-3, który generuje moc 190 KM przy 2200 obr./min i spełnia normy emisji spalin Euro2. Jednostka napędowa ma pojemność 6540 cm³, a jej stopień sprężania wynosi 16,5:1. Maksymalny moment obrotowy osiąga wartość 760 Nm w zakresie 1400-1600 obr./min. Unowocześniona wersja tego silnika została wyposażona w turbosprężarkę B4A, zmodyfikowaną podstawę filtra oleju oraz komponenty pochodzące z Czech, takie jak pompa wtryskowa marki MotoPAL. Mimo pewnych powiązań technologicznych, Ślązak pozostaje konstrukcją o krajowym rodowodzie.
Silnik napędzający Ślązaka generuje moc 190 KM. Foto.F.Michalski
Kabina i maska
Plastikowa maska oraz dach kabiny produkowane były przez polską firmę pochodzącą z Bierutowa. Drabinka, zbiorniki paliwa i skrzynki akumulatorów były naszej rodzimej produkcji. W porównaniu z Ukraińskim protoplastą Ślązak posiadał w większym stopniu przeszkloną kabinę co przekładało się na lepszą widoczność podczas pracy. Wnętrze kabiny wyglądem i funkcjonalnością odbiegało od zachodnich ciągników, jednak na polskie realia było do dość nowoczesne wnętrze.
Wnętrze kabiny jest proste i przy tym przyjemne dla operatora. Foto.F.Michalski
Skrzynia biegów
Skrzynia biegów Ślązaka charakteryzuje się czterema biegami głównymi oraz czterema półbiegami na każdym biegu, które można zmieniać bez sprzęgła. Obsługuje się ją dwiema dźwigniami co jak sam operator mówi jest intuicyjne i przyjemne.
Wady Ślązaka
Jedną z bolączek ciągników Ślązak 8190 był niedopracowany układ chłodzenia. Podczas upałów silnik przegrzewał się co odbijało się na mocy oraz sprawności silnika. Na skutek przegrzania się w jednej lub dwóch sztukach Ślązaka silnik uległ awarii i został rozsadzony na skutek zbyt wysokiej temperatury. Kolejną wadę Ślązaka pochodzącego ze Skarbimierza jaką zauważają użytkownicy był zbyt słaby układ hydrauliczny. Cały układ zasilany był z jednej pompy przez co podczas jednoczesnego skręcania kołami oraz przykładowo obracania pługa, całe ciśnienie z oleju idzie najpierw na układ kierowniczy przez co sterowanie zaczepioną maszyną jest niemożliwe. Dzieje się tak ze względu na zamontowany dzielnik strumienia.
Tylko do maszyn pół zawieszanych
Warto wspomnieć o tym, że Ślązak ze względu na swoją budowę przystosowany jest do pracy z maszynami pół zawieszanymi. Spowodowane jest to tym, że cały trzypunktowy układ zawieszenia odsunięty jest od tylnych kół o ponad 120 centymetrów. Przez to maszyna jest w znacznej odległości od ciągnika i mimo zamontowania na przednim TUZ’ie obciążnika i potrafi podnosić przód ciągnika do góry. Omawiając tył Ślązaka należy zwrócić uwagę również na to, że posiada on wałek odbioru mocy, który posiada dwie prędkości- 540 oraz 1000 obrotów na minutę.
Trzypunktowy układ zawieszenia przystosowany jest do agregacji ciągnika z maszynami pół zawieszanymi Foto.F.Michalski
Miłośnik Ślązaków
Mieliśmy przyjemność odwiedzić gospodarstwo pana Krzysztofa Mazura, który można śmiało powiedzieć jest pasjonatem i miłośnika techniki rolniczej, który posiada w swojej kolekcji aż dwa ciągniki marki Ślązak. Są to egzemplarze o oznaczeniu 8190. Pan Krzysztof parę lat temu postanowił zakupić przegubowy ciągnik T150, aby zmodyfikować go i przerobić aby pracowało się nim przyjemniej. Jednak wtedy pojawiła się myśl zakupu polskiego Ślązaka. Okazała się to dobra baza, której nie trzeba bardzo przerabiać. Tak udało się zakupić panu Krzysztofowi pierwszego Ślązaka. Został on sprzedany, jednak w ciągu kilku lat udało się zakupić kolejne dwa Ślązaki, które dzielnie pracują na gospodarstwie pana Krzysztofa. Jeden z nich jest zachowany w oryginale, jednak został przemalowany z koloru zielonego na kolor czerwony. Drugi egzemplarz wyglądem jest bardzo podobny do swojego brata jednak posiada on wiele udogodnień takich jak rozbudowany układ hydrauliczny, zamontowana klimatyzacja oraz plastikowe błotniki. Obecnie Pan Krzysztof planuje zakup kolejnego Ślązaka, który będzie jeszcze bardziej wyjątkowy, ponieważ pochodzi z samego początku produkcji. Można śmiało powiedzieć, pan Krzysztof będzie właścicielem największej kolekcji polskich ciągników Ślązak. Zna on każdy szczegół i bolączkę tych ciągników, dzięki czemu ich historia będzie wieczna.
Miłośnik ciągników Ślązak- Krzysztof Mazur Foto F.Michalski
Gorąco zapraszamy do obejrzenia materiału jaki udało nam się przygotować podczas wizyty na gospodarstwie Pana Krzysztofa-link poniżej.
Według najnowszego (z 24.02.2025) raportu europejskiej agencji monitorującej uprawy – MARS, w większości regionów Unii Europejskiej uprawy ozime są w stanie od umiarkowanego do dobrego.
Uprawy ozime wykształciły silniejszą tolerancję na mróz niż w tym samym okresie w zeszłym roku. Jednak niewielka pokrywa śnieżna lub brak w większości Europy Środkowej i Wschodniej pozostawia uprawy bez ochrony przed bardzo silnymi mrozami.
W północno-zachodniej Francji nadmiar deszczu jest niekorzystny dla upraw
Intensywne opady deszczu, które miały miejsce w styczniu w północno-zachodniej Francji, w połączeniu z wysokim poziomem wilgotności gleby i stosunkowo niskimi temperaturami, stworzyły niekorzystne warunki do rozwoju upraw.
Niedobór opadów budzi obawy w Europie Środkowej i Wschodniej
W większości środkowej i wschodniej Europy obserwuje się wyraźny deficyt opadów. Uprawy ozime w zachodniej Rumunii i Bułgarii cierpią z powodu ograniczonej dostępności wody od początku sezonu, co prowadzi do możliwej redukcji powierzchni upraw i ponownego zasiewu wiosną. Obawą w tych regionach jest niewielka lub żadna pokrywa śnieżna, więc uprawy ozime są narażone na zwiększone ryzyko zabicia przez mróz w przypadku intensywnej fali mrozów, takiej jak ta prognozowana bezpośrednio po okresie sprawozdawczym (po 15.02.2025).
Od kilku tygodni na krajowych stacjach paliw widoczny jest lekki trend spadkowy. W efekcie od początku lutego średnie ceny dwóch głównych paliw obniżyły się o ok. 10 groszy na litrze. Spadek cen wyświetlanych na dystrybutorach jest skutkiem niższych cen w hurcie, które to ceny niemrawo reagują na spadki na rynku ropy i wyjątkowo mocnego złotego.
Niestety, dla kierowców, większość stacji paliw (śladem tych należących do PKN Orlen) przyzwyczaiła się do wysokich marż detalicznych, jakie obserwowane były w 2024 roku.
Aktualne ceny na stacjach paliw
Według e-Petrol.pl w połowie 9-go tygodnia 2025 za benzynę 95-oktanów i olej napędowy trzeba było średnio zapłacić na krajowych stacjach odpowiednio 6,11 i 6,27zł/l. Oznacza to, że cena obu paliw spadła o 2 grosze na litrze w skali tygodnia. Także cena średnia autogazu obniżyła się o 2 grosze w minionym tygodniu i wyniosła 3,19 zł/l.
Cena średnia paliw w detalu: 26-02-2025 / zmiana tygodniowa (według portalu e-petrol.pl):
Paliwa są dużo tańsze od swoich historycznych maksimów z 2023 roku (8,08 zł/l – ON z października i 7,95 zł/l – Pb95 z czerwca 2023).
Aktualnie ceny obu głównych paliw są również niższe niż przed rokiem o 32-42 gr/l w detalu i 42-47 groszy na litrze w hurcie.
Ceny paliw – zmiany w skali roku (tabela)
W hurcie paliwa taniały w ostatnim tygodniu
W cenniku hurtowym PKN Orlen w skali tygodnia kończącego się 26-go lutego 2025, cena netto litra Pb95 spadła o 5 groszy (-7 groszy tydzień wcześniej) i sięga 4,665 zł/l (bez VAT). W tym samym czasie diesel potaniał o 4 grosze (-7 groszy tydzień wcześniej) i kosztował 4,899 zł/l (bez VAT). Różnica w wycenie ON i Pb95 (z VAT) wzrosła do 29 groszy z 28 groszy tydzień wcześniej.
Od początku 2025 roku benzyna 95 i ON w hurcie tanieją odpowiednio o 4 grosze i 1 grosz na litrze.
Ceny hurtowe paliw prawie nie zmieniły się w skali 2024 roku
2024 rok benzyna w hurcie zamknęła ceną identyczną jak przed rokiem, a diesel potaniał o skromne 6 groszy w skali roku (bez VAT).
Hurtowe ceny paliw PKN Orlen i ceny paliw na krajowych stacjach (wykres)
Dla porównania, notowania ropy Brent (usd/b) na tle zmian kursu USD/PLN
Ropa jest najtańsza od grudnia minionego roku
Notowania ropy Brent mocno spadają w ostatnich dniach po 3-tygodniowym okresie stabilizacji w trendzie bocznym w zakresie 74 – 77 usd/b. W tym tygodniu ceny ropy Brent ruszyły w dół w kierunku 72 usd/b w reakcji na zapowiedzi Trumpa o zniesieniu restrykcji na Rosję.
W środowe popołudnie (26.02.2025) ropa Brent kosztuje ok. 72,3 usd/b, czyli aż o 3,4 dolara (5%) mniej niż tydzień wcześniej.
Wcześniej notowania giełdowe ropy rosły gwałtownie w III dekadzie grudnia i I połowie stycznia. W konsekwencji ropa Brent przekroczyła 15-go stycznia 82 usd/b i była najdroższa od lipca 2024 roku. Wzrostom notowań surowca sprzyjało większe od wymaganego ograniczenie produkcji przez kraje OPEC+, w tym Rosję w grudniu i nałożenie przez USA nowych ograniczeń na rosyjskie dostawy i firmy międzynarodowe pracujące dla rosyjskiego sektora wydobywczego. Ceny surowca zaczęły jednak spadać w miarę zbliżania się do zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych, a po zaprzysiężeniu tempo spadków przyspieszyło. Już wcześniej Trump zapowiadał zmianę nastawienia do polityki wydobycia i eksportu surowców energetycznych. W ostatnich dniach spadkowo na ceny ropy wpływają rozmowy pokojowe na linii USA-Rosja i USA-Ukraina oraz zapowiedzi zniesienia amerykańskich sankcji nałożonych na Rosję.
Złoty umacnia się do dolara i euro
Jeszcze 13.01.2025 kurs dolar/złoty notowany był najwyżej od ponad roku – 4,170 zł za dolara. Kolejne tygodnie przyniosły jednak duży spadek poniżej 3,97 złotego za dolara – 17-go lutego. Dzisiaj (26.02.2025) dolar kosztuje już tylko nieco ponad 3,93 złotego. Wpływa to na tańsze zakupy surowca i paliw gotowych.
Wahania kursu USD/PLN zależą najmocniej od aktualnego kierunku zmian notowań głównej pary walutowej świata, czyli EUR/USD. W sytuacji, gdy dolar osłabia się do euro, to złoty zyskuje do obu walut i na odwrót.
Złoty pozostaje silny z racji wysokich stóp procentowych w naszym kraju, które pozostaną z nami w najbliższych miesiącach. Stopy procentowe są głównym narzędziem służącym do trzymania w ryzach inflacji, która ostatnio mocno wzrosła.
Dodatkowo popytowi na polskie aktywa (obligacje i akcje) pomaga zbliżająca się perspektywa zakończenia wojny Rosji z Ukrainą.
Polska waluta umacnia się również wobec euro, ustalając coraz to nowe wieloletnie minima. W ostatnich dniach kurs eur/pln spadł poniżej 4,14 zł za euro – najniżej od 7 lat.
W tym roku marże stacji paliw ze sprzedaży benzyny wyprzedzają średnią 5-letnią
W połowie 9 tygodnia 2025 uśredniona marża modelowa stacji paliw wyniosła 19 groszy/l dla ON (+1 gr/l w skali tygodnia), a w przypadku benzyny (Pb95) 35 groszy na litrze (+2 grosze w skali tygodnia).
Na początku 2025 roku marże modelowe stacji paliw były wyjątkowo niskie w przypadku diesla, podczas gdy sprzedaż benzyny przynosiła przynajmniej średnie zyski (patrz wykres). W ostatnich tygodniach marże ze sprzedaży benzyny i ON wzrosły. Warto zauważyć, że uśredniona marża detaliczna ze sprzedaży benzyny przekracza w 2025 roku już o 5 groszy/l średnią marżę z ostatnich 5 lat (21 gr/l). Uśredniona marża modelowa na sprzedaży ON (14 gr/l) pozostaje jeszcze w tyle o 3 grosze za średnią 5-letnią (17 gr/l).
W skali 2024 roku marża modelowa ze sprzedaży benzyny 95 oktanów (29,8 gr/l) była o ponad 5 groszy wyższa od rekordu z 2020 roku, a w przypadku ON (24,8 gr/l) równa rekordowi z 2020 roku. Warto przypomnieć, że w okresie pandemii Covid-19 drastycznie ograniczona była sprzedaż paliw, a stacje próbowały częściowo zrekompensować to wysokimi marżami.
Dla porównania, średnia marża (modelowa) stacji paliw z ostatnich 5 lat (2017-2023) wyniosła 13,3 gr/l dla ON i 18,3 gr/l dla E95.
Marże modelowe liczone są od oficjalnych cen hurtowych PKN Orlen i nie uwzględniają upustów (zwykle 15-30 gr/l) udzielanych poszczególnym odbiorcom (stacjom paliw), ale też nie uwzględniały upustów wakacyjnych stosowanych przez różne sieci stacji.
Marże modelowe stacji paliw w skali rocznej (wykres)
W 2023 roku średnia marża modelowa stacji paliw wyniosła 20 groszy/l (2 gr/l powyżej średniej z 5 lat) dla benzyny 95-oktanów i 17 grosz/l (+7 gr/l w stosunku do średniej z 5-lat) dla oleju napędowego. O ile marża na sprzedaży benzyny jest w tym roku nieco wyższa od średniej wieloletniej, to w przypadku ON była ona w 2023 roku dużo wyższa od średniej.
W skali 2022 roku średnia marża modelowa stacji paliw ze sprzedaży diesla wyniosła 6 gr/l, a dla Pb95 12 gr/l. Były to poziomy dużo niższe niż w poprzednich latach.
W 2024 r. wpływy uzyskane z eksportu towarów rolno-spożywczych z Polski wzrosły w porównaniu z rokiem 2023 o 2,7%, osiągając nienotowany wcześniej poziom 53,5 mld EUR.
Wzrost wartości eksportu odnotowano w handlu z UE i krajami spoza UE
Wzrost wartości sprzedaży towarów rolno-spożywczych odnotowano zarówno w eksporcie do krajów Unii Europejskiej, jak i na rynki pozaunijne.
Struktura towarowa eksportu artykułów rolno-spożywczych z Polski w 2024 r.
W strukturze towarowej polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych w 2024 r. dominowało mięso, przetwory mięsne i żywiec (20% udziału w wartości, 10,8 mld EUR). Kolejne pozycje w eksporcie pod względem wartości zajmowały: ziarno zbóż i przetwory (6,5 mld EUR, 12%), tytoń i wyroby tytoniowe (5,6 mld EUR, 10%), cukier i wyroby cukiernicze (4,5 mld EUR, 8%), produkty mleczne (3,5 mld EUR, 7%), ryby i przetwory (3,1 mld EUR, 6%) oraz warzywa i przetwory (2,7 mld EUR, 5%).
Struktura towarowa eksportu produktów rolno-spożywczych z Polski w 2024 r.
Źródło: opracowanie Biura Analiz i Strategii KOWR na podstawie wstępnych danych Ministerstwa Finansów.
Udział rynku unijnego w polskim eksporcie rolno-spożywczym wyniósł 74%.
Wpływy uzyskane ze sprzedaży towarów żywnościowych na rynku UE były o 3%większe niż w roku 2023 i osiągnęły 39,5 mld EUR (170,3 mld zł).
Do krajów UE w 2024 r. wywożono głównie: tytoń i wyroby tytoniowe (o wartości 4,7 mld EUR, wzrost o 3% w stosunku do 2023 r.), mięso drobiowe (3,3 mld EUR, wzrost o 5%), ryby i przetwory (2,7 mld EUR, wzrost o 3%), produkty mleczne (2,5 mld EUR, wzrost o 14%), pieczywo i wyroby piekarnicze (2,2 mld EUR, wzrost o 7%), czekoladę i wyroby czekoladowe (2,1 mld EUR, wzrost o 20%), karmę dla zwierząt domowych (2 mld EUR, wzrost o 14%), a także mięso wołowe (2 mld EUR, wzrost o 9%).
Niemcy były największym unijnym odbiorcą naszych towarów rolno-spożywczych
Największe przychody zeksportu do UE w 2024 r. uzyskano ze sprzedaży do Niemiec (13,6 mld EUR, wzrost o 1% r/r.), Francji (3,3 mld EUR, wzrost o 7% r/r), Niderlandów (3 mld EUR, spadek o 7%), Włoch (2,6 mld EUR, wzrost o 1% r/r) i Czech (2,6 mld EUR, wzrost o 6%). Największy wzrost przychodów z eksportu odnotowano w przypadku Luksemburga (0,1 mld EUR, wzrost o 26%), Bułgarii (0,5 mld EUR, wzrost o 14%), Chorwacji (0,4 mld EUR, wzrost o 12%), Węgier (1,4 mld EUR, wzrost o 11%) oraz Belgii (1,3 mld EUR, wzrost o 11%).
Struktura geograficzna polskiego eksportu towarów rolno-spożywczych w 2024 r.
Źródło: opracowanie Biura Analiz i Strategii KOWR na podstawie wstępnych danych Ministerstwa Finansów.
Eksport artykułów rolno-spożywczych poza Unię Europejską
Ponad ¼ naszego eksportu trafiła poza UE
Udział krajów zlokalizowanych poza Unią Europejską w strukturze geograficznej polskiego eksportu artykułów rolno-spożywczych w 2024 r. wyniósł 26%.
Do krajów pozaunijnych wyeksportowano produkty rolno-spożywcze o wartości 14 mld EUR (blisko 60,7 mld zł) – wzrost o 2% r/r.
Poza Unię Europejskąz Polski eksportowano przede wszystkim: mięso i przetwory inne niż drobiowe (1,5 mld EUR, wzrost o 7% r/r; w tym mięso wołowe – 494 mln EUR, wzrost o 16% r/r), mięso drobiowe (1,1 mld EUR, wzrost o 19%), produkty mleczne (1 mld EUR, spadek o 3%), czekoladę i wyroby czekoladowe (948 mln EUR, wzrost o 19%), pieczywo i wyroby piekarnicze (940 mln EUR, na poziomie roku 2023), tytoń i wyroby tytoniowe (812 mln EUR, spadek o 1%) oraz ziarno pszenicy (726 mln EUR, spadek o 40% r/r).
Znaczącymi odbiorcami towarów rolno-spożywczych eksportowanych z Polski do krajów trzecich, podobnie jak w latach poprzednich, były przede wszystkim: Wielka Brytania (przychody na poziomie 4,4 mld EUR, wzrost o 4% w stosunku do 2023 r.), Ukraina (956 mln EUR, spadek o 7%), Stany Zjednoczone (786 mln EUR, spadek o 10%), Turcja (491 mln EUR, wzrost o 26%), a w dalszej kolejności: Szwajcaria (430 mln EUR, wzrost o 45%), Izrael (364 mln EUR, wzrost o 8%) oraz Norwegia (311 mln EUR, wzrost o 5%).
W 2024 r., pomimo mniej korzystnego dla krajowych eksporterów kursu wymiany złotego do dolara i euro w stosunku do 2023 r., sprzedaż zagraniczna z Polski stymulowana była wzrostowymi tendencjami cen żywności na rynku globalnym. Ponadto, pomimo trudnych uwarunkowań w handlu międzynarodowym, w 2024 r. eksport żywności z Polski wzrósł do czterech spośród pierwszych pięciu największych partnerów handlowych naszego kraju na rynku rolno-żywnościowym, tj. do: Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch. Sprzedaż artykułów rolno-spożywczych do tych krajów wygenerowała około 45% przychodów uzyskanych z eksportu ogółem.
Import artykułów rolno-spożywczych do Polski
Aprecjacja waluty krajowej w 2024 r. w stosunku do 2023 r. sprzyjała wzrostowi importu, którego wartość wzrosła o 6,7% i osiągnęła 35,6 mld EUR (154 mld zł).
W 2024 r. do Polski przywożono głównie: mięso, przetwory i żywiec (3,8 mld EUR, wzrost o 0,5% w stosunku do 2023 r.), owoce i przetwory (3,3 mld EUR, wzrost o 13%), ryby i przetwory (3,2 mld EUR, wzrost o 1%), kawę, herbatę i kakao (3 mld EUR, wzrost o 50% r/r) oraz nasiona roślin oleistych i tłuszcze roślinne (2,4 mld EUR, wzrost o 1%).
Struktura towarowa importu towarów rolno-spożywczych do Polski w 2024 r
Źródło: opracowanie Biura Analiz i Strategii KOWR na podstawie wstępnych danych Ministerstwa Finansów.
Saldo w handlu zagranicznym artykułami rolno-spożywczymi
Dodatnie saldo wymiany handlowej w 2024 r. ukształtowało się na poziomie 17,9 mld EUR (77,2 mld zł), o 4,4% niższym niż w 2023 r.
Polski handel zagraniczny produktami rolno-spożywczymi w 2024 r.
Źródło: opracowanie Biura Analiz i Strategii KOWR na podstawie wstępnych danych Ministerstwa Finansów. Saldo obliczono na podstawie danych z dokładnością do kilku miejsc dziesiętnych.
Saldo handlu zagranicznego wybranymi produktami rolno-spożywczymi w latach 2023-2024
Źródło: opracowanie Biura Analiz i Strategii KOWR na podstawie danych Ministerstwa Finansów, 2024 r. – dane wstępne.
W 2024 r. Polska miała dodatnie saldo wymiany handlowej następującymi grupami produktów: mięsem i podrobami z drobiu, tytoniem i wyrobami tytoniowymi, mięsem, podrobami i przetworami (bez drobiu), przetworami zbożowo-mącznymi, wyrobami cukierniczymi, ziarnem zbóż, produktami mlecznymi, produktami paszowymi, warzywami i przetworami, cukrem, sokami owocowymi i warzywnymi. Ujemne saldo wymiany handlowej odnotowano w przypadku następujących grup: kawy, herbaty, kakao, makuch, owoców i przetworów, zwierząt żywych, tłuszczy roślinnych, napojów alkoholowych i nasion roślin oleistych.
Ta strona korzysta z plików cookies. Służą do tego, by strona działała prawidłowo a także do analizowania ruchu na stronie, a także, by wyświetlać Ci lepiej dopasowane treści i reklamy. Stosujemy również cookies podmiotów trzecich. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności i cookies.
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić wrażenia podczas poruszania się po witrynie. Niektóre z nich są przechowywane w przeglądarce, bo są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie podmiotów trzecich, które pomagają nam analizować i rozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie oraz pliki stosowane w celach reklamowych będą przechowywane w Twojej przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Masz również możliwość rezygnacji z tych plików cookie. Jednak rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może wpłynąć na wygodę przeglądania.
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.
Cookie
Duration
Description
cookielawinfo-checkbox-analytics
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Analityczne”.
cookielawinfo-checkbox-functional
11 months
To ciasteczko jest stosowane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent, aby udokumentować zgodę użytkownika na ciasteczka z kategorii "Funkcjonalne".
cookielawinfo-checkbox-necessary
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Niezbędne”.
cookielawinfo-checkbox-others
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Inne”.
cookielawinfo-checkbox-performance
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Wydajnościowe”.
viewed_cookie_policy
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent i służy do przechowywania informacji, czy użytkownik wyraził zgodę na korzystanie z plików cookie. Nie przechowuje żadnych danych osobowych.
Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.
Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzjący wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.
Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.