czwartek, 6 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 26

Co czeka rolnictwo w nadchodzących miesiącach? Sprawdź prognozy analityków!

0

Analitycy z Credit Agricole przyjrzeli się, jak będzie wyglądała polska gospodarka w 2025 i 2026 roku. Choć to wielkie liczby i procenty, wszystko to ma realny wpływ na nasze gospodarstwa. Oto, co z ich prognoz wynika dla nas.

Wreszcie ruszają pieniądze z Unii?

Najważniejsza sprawa to inwestycje. Analitycy mówią, że gospodarka ma przyspieszyć (wzrost PKB do 3,8% pod koniec 2025 r.), bo wreszcie zaczną być lepiej wykorzystywane fundusze unijne.

Większe wykorzystanie środków unijnych to sygnał, że programy modernizacyjne, dopłaty do obornikowych płyt czy zbiorników na gnojowicę powinny ruszyć z kopyta. Jeśli jednak rząd i prezydent będą się spierać (impas instytucjonalny), to te pieniądze mogą płynąć do nas wolniej. Trzeba obserwować sytuację polityczną!

Inflacja i ceny – będzie spokojniej?

Dobra wiadomość jest taka, że ceny mają rosnąć wolniej. Inflacja ma się utrzymać w granicach wyznaczonych przez Narodowy Bank Polski (NBP).

  • 2025 rok: Średnio inflacja ma wynieść 3,7%.
  • 2026 rok: Spadek do 2,9%.

Choć nie spodziewajmy się nagłego spadku cen, wzrost kosztów zakupu paliwa, nawozów czy maszyn nie powinien być tak szalony, jak to miało miejsce w ostatnich latach. Analitycy ostrzegają, że pod koniec 2025 r. mogą wzrosnąć ceny ciepła i wody. To może odbić się na kosztach w gospodarstwie domowym i w produkcji, np. przy chowie zwierząt.

Płace i pracownicy – wzrost spowolni

Jeśli zatrudniasz pracowników, to dobra wiadomość jest taka, że presja na podwyżki ma osłabnąć. Po bardzo dużych wzrostach płac w 2024 roku, w kolejnych latach dynamika ma wyraźnie spaść:

  • 2025 rok: Wzrost płac spowolni do 8,2%.
  • 2026 rok: Spadek do 6,0%.

To oznacza, że koszty utrzymania pracowników będą rosły, ale w dużo bardziej przewidywalnym tempie.

Kredyty będą tańsze!

To jeden z najważniejszych sygnałów dla planujących inwestycje! Skoro inflacja ma być niska, Rada Polityki Pieniężnej (RPP) ma obniżać stopy procentowe.

  • Listopad 2025 r.: Oczekiwana jest pierwsza obniżka o 0,25 punktu procentowego.
  • 2026 rok: Kolejne obniżki mają sprawić, że stopa referencyjna ustali się na poziomie 4,00%.

Jeśli planujesz zakup nowej maszyny, budowę obory czy modernizację, kredyt będzie Cię kosztował mniej. Jest to idealny czas, by zgrać to z napływem pieniędzy unijnych.

Złoty – stabilność w handlu

Dla tych, którzy eksportują swoje produkty za granicę lub kupują sprzęt z zagranicy, ważna jest stabilność naszej waluty. Analitycy przewidują, że złoty (PLN) utrzyma stabilny i mocny kurs względem euro (EUR), na poziomie nieco powyżej 4,20 zł za euro.

Ryzyko dużych wahań walutowych jest małe, co ułatwia planowanie transakcji międzynarodowych i daje większą pewność cen.

Podsumowując prognozy na 2025 i 2026 rok są ostrożnie optymistyczne. Kluczem jest inwestowanie – pieniądze unijne mają ruszyć, a kredyt ma być tańszy. A jak będzie? Wkrótce się przekonamy.

źródło: Credit Agricole

6 ognisko choroby niebieskiego języka w Polsce! Sprawdź gdzie!

0

​​Szóste w 2025 r. ognisko choroby niebieskiego języka w Polsce, potwierdzone u 30 sztuk bydła w Wielkopolsce. Dowiedz się w jakim powiecie!

Gdzie dokładnie stwierdzono chorobę niebieskiego języka w Polsce?

Ostatni, szósty przypadek w 2025 roku, wywołał alarm w Wielkopolsce. Wirusa zidentyfikowano w stadzie bydła w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. Oznacza to, że obszary te zostały natychmiast objęte obszarami zapowietrzonymi i zagrożonymi ze ścisłymi restrykcjami weterynaryjnymi, mającymi powstrzymać inwazję wirusa.

Jakie są główne objawy i czym grozi choroba niebieskiego języka?

Choroba niebieskiego języka to podstępny wirus przenoszony przez mikroskopijne owady, tzw. kuczmany (Culicoides). Chociaż jest niegroźna dla ludzi, sieje spustoszenie wśród przeżuwaczy (bydło, owce, kozy).

Typowe symptomy to:

  • Wysoka i utrzymująca się gorączka.
  • Obrzęk pyska, warg i nosa.
  • Pojawienie się bolesnych nadżerek na błonach śluzowych.
  • Kulawizny i wyraźny spadek kondycji (produkcyjności).

Wykryty w Polsce serotyp to BTV-3. Skutkiem jest znaczna strata gospodarcza dla hodowców, wynikająca nie tylko z upadków zwierząt, ale i restrykcji w handlu.

Czy istnieje skuteczne lekarstwo na chorobę niebieskiego języka?

Niestety, jako choroba wirusowa, BT nie jest wyleczalna za pomocą specyficznych leków. Służby weterynaryjne skupiają się na bioasekuracji – maksymalnej ochronie stad przed owadami-wektorami oraz monitorowaniu zwierząt. Po wykryciu ogniska wdraża się unijne i krajowe procedury: kwarantannę, kontrolę transportu i ewentualne plany szczepień (jeśli są dostępne dla danego serotypu). Zapobieganie jest kluczem!

Ile nowych ognisk choroby niebieskiego języka stwierdzono w Polsce w 2025 roku?

To już szóste, potwierdzone ognisko choroby niebieskiego języka (Bluetongue) w Polsce w 2025 roku. Ostatnie wykrycie 19 września dotyczyło 30 sztuk bydła, u których molekularne testy PCR potwierdziły obecność materiału genetycznego agresywnego serotypu 3 (BTV-3). Ten narastający trend stanowi poważne wyzwanie dla polskiego sektora hodowlanego.

Jakie rozrzutniki obornika dla małych i średnich gospodarstw w 2025 roku?

0
Jakie rozrzutniki obornika dla małych i średnich gospodarstw w 2025 roku?
Siroko to podstawowy model w ofercie rozrzutników obornika z wąską skrzynią marki Joskin.

Rozrzutniki obornika pozostają podstawowym narzędziem do nawożenia naturalnego – proste w obsłudze, uniwersalne i stosunkowo tanie w utrzymaniu. W dobie rosnących cen nawozów mineralnych coraz więcej gospodarstw decyduje się na wykorzystanie dostępnego na miejscu obornika jako pełnowartościowego nawozu organicznego. Na rynku znajdziemy dziś bogatą ofertę rozrzutników – od lekkich modeli jednoosiowych po duże, dwuosiowe konstrukcje z zaawansowaną elektroniką. W tym przeglądzie skupiamy się na rozwiązaniach przeznaczonych do małych i średnich gospodarstw.

Pronar – od kompaktowych modeli po maszyny dużej ładowności

Firma Pronar od lat rozwija segment rozrzutników obornika, wprowadzając kolejne generacje maszyn o zróżnicowanej ładowności i konstrukcji. Wśród modeli dedykowanych dla mniejszych i średnich gospodarstw szczególnie interesujące są konstrukcje oznaczone symbolami N161, N162/2 i N262 – różniące się nie tylko wielkością, ale i techniką rozrzutu.

Jakie rozrzutniki obornika dla małych i średnich gospodarstw w 2025 roku?
W celu zwiększenia komfortu jazdy maszynę można doposażyć w biernie kierowaną tylna oś skrętną oraz różne rozmiary ogumienia.

Pronar N161 – klasyka w segmencie lekkim

Model N161 to kompaktowy rozrzutnik jednoosiowy, zaprojektowany z myślą o gospodarstwach o mniejszym areale oraz wąskich przejazdach między obiektami inwentarskimi.

– Ładowność: 6 ton.

– Objętość skrzyni ładunkowej: 4,1 m³.

– Masa własna: około 2,2 t.

– Adapter: poziomy, dwuwirnikowy typ AH21.

– Podłoga: stalowa, grubości 3 mm.– Układ jezdny: jedna oś sztywna, ogumienie 500/50–17.

– Hamulce: bębnowe, sterowane pneumatycznie lub hydraulicznie.

Mimo swojej niewielkiej masy, model N161 posiada solidną ramę oraz stosunkowo nisko zawieszoną skrzynię, co ułatwia załadunek. Przenośnik napędzany jest hydraulicznie, a jego prędkość można płynnie regulować.

Jakie rozrzutniki obornika dla małych i średnich gospodarstw w 2025 roku?
Skrzynię ładunkową rozrzutnika Pronar N161 zaprojektowano w sposób umożliwiający szybkie otwieranie jej ścian bocznych.

Pronar N162/2 – funkcjonalny tandem do intensywniejszej pracy

Model N162/2 to rozrzutnik dwuosiowy dla użytkowników poszukujących większej wydajności.

– Ładowność: 10 ton.

– Objętość skrzyni: 9 m³.

– Masa własna: ok. 5 t.

– Adapter: pionowy, typ AV40.

– Podłoga: stalowa, grubość 3 mm, przenośnik łańcuchowy.

– Układ jezdny: tandem na resorach parabolicznych.

– Ogumienie: 500/50–17.

N162/2 to typowy „średniak” w ofercie producenta – kompaktowy jak na maszynę z adapterem pionowym, ale jednocześnie oferujący bardzo dobrą pojemność skrzyni i wysoką wydajność rozrzutu. Pionowe wirniki o dużej średnicy pozwalają na precyzyjne i równomierne rozrzucenie materiału nawet przy wyższej wilgotności nawozu. Przenośnik napędzany hydraulicznie pozwala na regulację intensywności posuwu, co daje możliwość dostosowania dawki do warunków polowych.

Pronar N262 – rozrzutnik o dużym potencjale

Model N262 to propozycja dla gospodarstw, które potrzebują rozrzutnika o większej wydajności, lecz nadal chcą zachować uniwersalność konstrukcji i nie wchodzić w segment usługowy.

– Ładowność techniczna: 12 t.

– Objętość skrzyni: 11,3 m³.

– Masa własna: ok. 6,66 t.

– Adapter: poziomy, dwuwirnikowy z talerzami rozrzucającymi – typ AH20.

– Podłoga: stalowa, grubość 4 mm, przenośnik czterotorowy.

– Układ jezdny: tandem, zawieszenie na resorach parabolicznych.

– Ogumienie: 550/60–22,5

To solidna konstrukcja o dużej szerokości skrzyni i wysokim momencie obrotowym na adapterze. Dwuwirnikowy adapter poziomy z talerzami zapewnia bardzo szeroki rozrzut przy jednoczesnym precyzyjnym pokryciu pola.

Unia – sprawdzona klasyka w nowoczesnym wydaniu

Polska marka Unia od wielu lat rozwija linię rozrzutników obornika pod nazwą Tytan, która obejmuje maszyny jedno- i dwuosiowe, w różnych konfiguracjach adapterów. Seria Tytan TD Premium to rozbudowane konstrukcje, oferujące dobrą jakość wykonania, solidne parametry użytkowe oraz dostępność szerokiego osprzętu opcjonalnego. W grupie rozrzutników do średniej wielkości gospodarstw warto wyróżnić dwa modele – Tytan 10 TD Premium oraz Tytan 13 TD Premium.

Unia Tytan 10 TD Premium – sprawdzony kompromis

Model Tytan 10 TD Premium to dwuosiowy rozrzutnik o zwartej konstrukcji, przeznaczony do pracy z ciągnikami średniej mocy.

– Ładowność nominalna\na polu: 8000\11000 kg.

– Objętość skrzyni\obornika: 9 + 3 m³.

– Adapter: pionowy, 2- lub 4-wirnikowy.

– Przenośnik: czterotorowy, łańcuchowy, z ogniwami Ø11 mm.

– Układ jezdny: tandem na resorach.

– Ogumienie: 500/50–17.

– Sterowanie: hydrauliczne otwieranie tylnej klapy, płynna regulacja posuwu podłogi

Rozrzutnik ten oferuje dobre połączenie niedużej masy własnej i wysokiej wydajności. Dzięki niskiej wysokości podłogi załadunek z ładowacza czołowego lub z pryzmy nie sprawia trudności, a adapter pionowy umożliwia równomierne rozrzucanie zarówno świeżego, jak i przekompostowanego obornika.

Jakie rozrzutniki obornika dla małych i średnich gospodarstw w 2025 roku?
Asortyment rozrzutników Tytan Td Premium obejmuje maszyny o pojemności od 6,5 do 14 ton.

Unia Tytan 13 TD Premium – większa pojemność bez nadwagi

Tytan 13 TD Premium to maszyna o nieco większych możliwościach, nadal pozostająca w granicach rozsądnych gabarytów dla gospodarstw o powierzchni do 150 ha.

– Ładowność nominalana\na polu: 10000\13000 kg.

– Objętość skrzyni\obornika: 11 + 3,5 m³.

– Adapter: pionowy, dwuwirnikowy o podwyższonej wydajności lub poziomy + tarczowy.

– Podłoga: stalowa, z podajnikiem łańcuchowym, cztery ogniwa  Ø11 mm.

– Zawieszenie: tandem resorowany.

– Ogumienie: 500/60–22,5.

– Zaczep dolny lub górny.

Model ten dobrze sprawdza się przy pracy na większych areałach, oferując sporą pojemność skrzyni i przyzwoitą szerokość roboczą adaptera. Duże koła gwarantują stabilność jazdy również na nierównych polach. Dzięki mocnej konstrukcji i możliwości doposażenia w nadstawki maszynę można dostosować do różnych typów nawozów organicznych.

Jakie rozrzutniki obornika dla małych i średnich gospodarstw w 2025 roku?
Starter Spread Basic pozwala na regulację prędkości posuwu przenośnika bezpośrednio z kabiny ciągnika. 

Joskin – belgijska precyzja w małym formacie

Rozrzutniki Joskin kojarzone są głównie z dużymi maszynami o przeznaczeniu usługowym, jednak w ofercie producenta znajdziemy również modele stworzone z myślą o mniejszych gospodarstwach. Seria Siroko to lekkie i kompaktowe konstrukcje jednoosiowe, których atutem jest niska masa własna, wysoka jakość wykonania i wydajny adapter pionowy.

Joskin Siroko 4008/8V – rozrzutnik z obniżonym środkiem ciężkości

Model 4008/8V to najmniejszy rozrzutnik z linii Siroko, wyróżniający się bardzo niską zabudową, co znacznie ułatwia załadunek.

– Ładowność: około 8000 kg.

– Objętość skrzyni: około 8 m³.

– Adapter: pionowy, dwuwirnikowy z uzębionymi wałkami.

– Przenośnik: dwutorowy, łańcuchowy z listwami stalowymi.

– Podłoga: stalowa ocynkowana, grubość 3 mm.

– Układ jezdny: jedna oś.

– Zawieszenie: dyszel resorowany poprzecznie.

– Sterowanie: hydrauliczne sterowanie przenośnikiem i tylną klapą.

Kompaktowe rozmiary i obniżony środek ciężkości sprawiają, że model ten doskonale nadaje się do pracy w gospodarstwach z ciasną zabudową oraz na terenach pagórkowatych. Adapter pionowy zapewnia precyzyjny rozrzut, a wysoka jakość elementów roboczych przekłada się na trwałość eksploatacyjną maszyny.

Jakie rozrzutniki obornika dla małych i średnich gospodarstw w 2025 roku?
Wszystkie rozrzutniki obornika Joskin Siroko są standardowo wyposażone w dyszel amortyzowany przez poprzeczne, paraboliczne resory.

Joskin Siroko 5011/11V – rozsądny wybór dla średnich gospodarstw

Większy brat wersji 4008, model 5011/11V oferuje lepszą wydajność przy zachowaniu zwartej sylwetki i niskiej masy własnej.

– Ładowność: 11000 kg.

– Objętość skrzyni: ok. 11 m³.

– Adapter: pionowy, dwuwirnikowy typu V.

– Podłoga: stalowa ocynkowana 3mm, przenośnik łańcuchowo-listwowy.

– Układ jezdny: jedna oś.

– Ogumienie: szerokoprofilowe, w standardzie lub opcjonalne o większej średnicy

Model 5011 to maszyna dla gospodarstw średnich, które oczekują nieco większej pojemności i bardziej efektywnego rozrzutu przy dłuższych przejazdach. Adapter V z pionowymi walcami umożliwia pracę z szeroką gamą nawozów – od świeżego obornika, przez kompost, po odpady organiczne. Dzięki solidnej ramie i wysokiej jakości komponentom maszyna sprawdzi się również w intensywnym użytkowaniu sezonowym.

Metal-Fach – szeroka oferta rozrzutników w wersji jedno- i dwuosiowej

Białostocki Metal-Fach oferuje jedną z bardziej zróżnicowanych gam rozrzutników obornika na polskim rynku. Znajdziemy w niej zarówno lekkie konstrukcje jednoosiowe, jak i solidne maszyny tandemowe, dostępne z różnymi adapterami. Dla średnich i mniejszych gospodarstw szczególnie godne uwagi są modele z serii N267 Hornet oraz N276 Falcon.

Metal-Fach N267 Hornet – wszechstronny tandem

Model N267 Hornet występuje w kilku wariantach ładowności – od 6 do nawet 14 ton – i umożliwia dobranie odpowiedniej wersji do potrzeb gospodarstwa.

– Ładowność: 6–14 ton, w zależności od wersji.

– Objętość skrzyni: od 5,8 do 13 m³.

– Adapter: pionowy, czterowirnikowy, z uzębionymi walcami.

– Przenośnik: czterotorowy, napędzany hydraulicznie z płynną regulacją, opcjonalnie sterowanie elektroniczne.

– Układ jezdny: tandem na resorach.

N267 Hornet to wytrzymała konstrukcja o podwyższonej sztywności, przystosowana do długotrwałej eksploatacji w trudnych warunkach. Zastosowanie pionowego adaptera pozwala na precyzyjny rozrzut nawet przy większej wilgotności nawozu. Producent przewidział również opcje doposażenia – m.in. w nadstawki, zasuwy hydrauliczne i różne typy zaczepów.

Jakie rozrzutniki obornika dla małych i średnich gospodarstw w 2025 roku?
Rozrzutnik obornika N267 Hornet z szeroką, skorupową skrzynią ładunkową gwarantuje szeroki rozrzut.

Metal-Fach N276 Falcon – jednoosiowy rozrzutnik z dużym potencjałem

Model N276 Falcon to alternatywa dla rolników, którzy preferują rozrzutniki jednoosiowe, ale nie chcą rezygnować z dużej pojemności.

– Ładowność: 6-14 ton.

– Objętość skrzyni: 7,7-19,8 m³.

– Adapter: pionowy, dwuwirnikowy lub tarczowo-poziomy.

– Układ jezdny: jedna oś, zawieszenie sztywne.

– Przenośnik: dwutorowy, napęd hydrauliczny.

– Ogumienie: szerokoprofilowe.

– Zaczep amortyzowany resorem wzdłużnym.

Falcon zapewnia wysoki komfort pracy i dobre parametry robocze. Kompaktowa konstrukcja pozwala na manewrowanie w wąskich przejazdach, a zastosowany adapter dobrze radzi sobie z różnymi rodzajami nawozu organicznego. Maszyna przeznaczona jest do ciągników o mocy od 90 KM wzwyż.

Metaltech – prosta konstrukcja i wysoka trwałość

Marka Metaltech znana jest z maszyn o nieskomplikowanej, ale bardzo solidnej budowie. W segmencie rozrzutników dla małych i średnich gospodarstw warto zwrócić uwagę na model Tango 8 Ocynk, który łączy kompaktowe wymiary z wysoką wytrzymałością roboczą.

Metaltech Tango 8 Ocynk – klasyka w konstrukcji jednoosiowej

– Ładowność: 8 ton.

– Objętość skrzyni\obornika: 6\8,5 m³.

– Masa własna: ok. 4400 kg.

– Adapter: pionowy, dwuwirnikowy.

– Układ jezdny: jedna oś.

– Podłoga: stalowa, grubość 4 mm.

– Ściany boczne: stalowe, grubość 4 mm.

– Ogumienie: duże koła balonowe.

– Przenośnik: napęd hydrauliczny z płynną regulacją.

– Hamulce: pneumatyczne.

Tango 8 Ocynk to maszyna stworzona z myślą o wytrzymałości i niskich kosztach eksploatacji. Grube blachy oraz rama ze skrzynią zabezpieczona ocynkiem (jako pierwszy rozrzutnik w historii Metaltech) sprawiają, że model ten dobrze znosi intensywną eksploatację, również w warunkach zimowych. Zaletą jest też niska wysokość załadunku oraz możliwość pracy z ciągnikami o mocy już od 100 KM.

Cynkomet – solidne rozwiązania dla mniejszych gospodarstw

Firma Cynkomet oferuje rozrzutniki przeznaczone głównie dla gospodarstw małych i średnich, ceniących prostą, trwałą konstrukcję oraz łatwość obsługi. Wyróżnikiem maszyn tej marki jest stalowa konstrukcja zabezpieczona cynkowaniem ogniowym, a także szeroka gama dostępnych adapterów. W segmencie do 8 ton szczególnie interesujące są modele N‑233/4 oraz N‑221/3‑3.

Cynkomet N‑233/4

To jednoosiowy rozrzutnik o zwartej budowie, przeznaczony do współpracy z ciągnikami o mocy od 45 KM.– Ładowność: 3,9 t.

– Masa własna: 1720 kg.

– Objętość skrzyni: ok. 3,5 m³.

– Adapter: poziomy, dwubębnowy (A2HS).

– Przenośnik: dwutorowy, napęd mechaniczny.

– Ogumienie: 11,5/80–15,3.

– Wysokość załadunku: ok. 1570 mm.

Model ten doskonale sprawdza się w gospodarstwach o powierzchni 10–40 ha, zapewniając niezawodność i niskie koszty użytkowania.

Cynkomet N‑221/3‑3 CS-Line

Większy, dwuosiowy rozrzutnik z resorowanym zawieszeniem tandemowym i adapterem pionowym czterobębnowym A4VS.

– Ładowność: 6 t.

– Masa własna: 4020 kg.

– Objętość skrzyni: ok. 7,2 m³.

– Adapter: pionowy, czterobębnowy.

– Przenośnik: czterotorowy, napęd hydrauliczny.

– Ogumienie: 400/60–15,5.

– Wysokość załadunku: ok. 2130 mm.

– Prędkość konstrukcyjna: 40 km/h.

To maszyna dla rolników oczekujących większej pojemności i komfortu jazdy przy zachowaniu kompaktowych wymiarów. Sprawdzi się zarówno przy nawożeniu obornikiem, jak i kompostem

Rozsądny wybór to trafna inwestycja

Wybierając rozrzutnik obornika, warto dobrze przeanalizować realne potrzeby gospodarstwa. Dla rolników, którzy pracują na areale do 50 ha i stosują obornik sezonowo, lepszym rozwiązaniem będzie maszyna o ładowności 4–8 ton, jednoosiowa, z prostym adapterem i hydraulicznym posuwem. Dla większych gospodarstw, gdzie liczy się wydajność i komfort pracy, optymalnym wyborem będą maszyny tandemowe o kubaturze 10–14 m³, z adapterem pionowym, szerokim ogumieniem i wyposażeniem pozwalającym na precyzyjne dawkowanie nawozu.

Na rynku nie brakuje modeli dostosowanych do każdego profilu użytkownika, od kompaktowych Cynkometów, przez średnie konstrukcje Unii i Metaltechu, po większe maszyny Pronar i Joskin. Niezależnie od wyboru marki, kluczem do efektywnej i ekonomicznej pracy jest właściwe dopasowanie rozrzutnika do ciągnika, rodzaju nawożonego materiału oraz warunków gospodarstwa.

Jakie prace polowe najlepiej wykonują ciągniki rolnicze Case IH Magnum?

0

Ciągniki rolnicze Case IH Magnum to jedne z najbardziej cenionych maszyn w nowoczesnym rolnictwie. Dzięki swojej mocy, wydajności i wszechstronności, stały się niezbędnym narzędziem w codziennej pracy na roli. Seria Magnum, od momentu wprowadzenia na rynek, zdobyła uznanie rolników na całym świecie, stając się synonimem niezawodności w trudnych warunkach polowych. W artykule tym przyjrzymy się, jakie prace polowe najlepiej wykonują ciągniki rolnicze Case IH Magnum, jak ich zalety wpływają na efektywność pracy w gospodarstwie oraz dlaczego są niezastąpione w wielu zadaniach.

Ciągniki rolnicze Case IH Magnum – kluczowe cechy

Ciągniki Case IH Magnum to pojazdy, które wyróżniają się wysoką mocą, solidną konstrukcją oraz nowoczesnymi technologiami. Modele te dostępne są w różnych wersjach mocy, od około 180 KM do 380 KM, co czyni je idealnymi do pracy w dużych gospodarstwach rolnych. Dzięki zaawansowanym systemom sterowania, ciągniki te oferują dokładność i wydajność, co jest szczególnie ważne przy wykonywaniu precyzyjnych prac polowych.

Wysokiej jakości układ hydrauliczny, nowoczesny silnik oraz automatyczne systemy zmiany biegów to tylko niektóre z cech, które pozwalają ciągnikom Case IH Magnum sprostać nawet najbardziej wymagającym zadaniom w polu. Dodatkowo, ciągniki te są wyposażone w systemy zarządzania mocą, które pozwalają na optymalizację wydajności paliwowej, co ma ogromne znaczenie w kontekście rosnących kosztów eksploatacji maszyn rolniczych.

Orka – kluczowa praca w gospodarstwie rolnym

Jednym z głównych zastosowań ciągników Case IH Magnum jest orka, czyli jedno z najcięższych zadań wykonywanych na polu. Dzięki dużej mocy, te ciągniki radzą sobie z najcięższymi pługami i innymi maszynami roboczymi, które wymagają dużej siły uciągu. Modele z serii Magnum są w stanie wykonać dokładną orkę na dużych powierzchniach, niezależnie od rodzaju gleby.

Zaawansowane układy hydrauliczne w ciągnikach Case IH Magnum umożliwiają precyzyjne ustawienie głębokości orki, co jest niezbędne do uzyskania odpowiednich rezultatów przy różnych rodzajach upraw. Dzięki dużej mocy silnika oraz wysokiemu momentowi obrotowemu, ciągnik Case IH Magnum zapewnia łatwość pracy na najbardziej wymagających glebach.

Siew – precyzyjne wprowadzanie nasion w glebę

Innym ważnym zadaniem, w którym ciągniki rolnicze Case IH Magnum sprawdzają się doskonale, jest siew. Dzięki odpowiedniej mocy i zaawansowanemu układowi hydraulicznemu, te maszyny rolnicze zapewniają precyzyjne rozmieszczanie nasion w glebie. Modele Magnum są w stanie pracować z siewnikami precyzyjnymi, które wymagają idealnego dopasowania parametrów pracy traktora, takich jak prędkość jazdy, głębokość siewu czy ciśnienie w układzie hydraulicznym.

Dodatkowo, ciągniki te są wyposażone w systemy nawigacyjne, które pozwalają na dokładne rozmieszczenie nasion, co przekłada się na lepsze plony i efektywniejsze wykorzystanie dostępnej powierzchni. Takie rozwiązanie ma kluczowe znaczenie, szczególnie w przypadku upraw wymagających dużej precyzji, jak rzepak czy kukurydza.

Transport – przewóz materiałów i plonów

Ciągniki rolnicze Case IH Magnum nie tylko świetnie radzą sobie w pracach polowych, ale również w transporcie. Dzięki dużej mocy oraz stabilnej konstrukcji, są w stanie ciągnąć ciężkie przyczepy i maszyny transportowe, które są niezbędne do przewozu plonów czy materiałów w gospodarstwie rolnym. Duża moc silnika oraz wydajny układ napędowy sprawiają, że ciągnik Case IH Magnum może poradzić sobie z dużymi obciążeniami, zapewniając bezpieczny transport nawet na trudnym terenie.

Dzięki wysokiej prędkości roboczej, ciągniki te pozwalają na szybsze przemieszczanie się między polami, co zwiększa efektywność pracy i zmniejsza czas potrzebny na transport plonów. Ponadto, przestronna kabina i nowoczesne systemy sterowania zapewniają komfort pracy podczas transportu, co zmniejsza zmęczenie operatora i poprawia jego efektywność.

Prace z maszynami do zbioru plonów

W okresie zbiorów, ciągniki Case IH Magnum stają się niezastąpionym narzędziem w gospodarstwach rolnych. Dzięki dużej mocy i wszechstronności, ciągniki te są w stanie współpracować z różnymi maszynami do zbioru plonów, takimi jak kombajny, prasy do słomy czy przyczepy do zbiorów. Precyzyjne sterowanie, wysoka moc uciągu i optymalne ustawienia hydrauliczne pozwalają na efektywne i szybkie przeprowadzenie zbiorów, co przekłada się na wyższe plony i oszczędności czasu.

Dzięki systemom nawigacyjnym oraz automatycznym układom sterowania, ciągniki Case IH Magnum pozwalają na synchronizację pracy z maszynami zbiorczymi, co umożliwia maksymalne wykorzystanie ich potencjału. W ten sposób rolnicy mogą osiągnąć wyższą jakość zbiorów i zwiększyć efektywność całego procesu.

Wydajność paliwowa i oszczędności

Ciągniki rolnicze Case Magnum są zaprojektowane z myślą o jak największej wydajności paliwowej, co jest kluczowe w dobie rosnących cen paliw. Dzięki nowoczesnym silnikom i systemom zarządzania mocą, te traktory zużywają mniej paliwa przy zachowaniu dużej mocy roboczej. W połączeniu z wysoką wydajnością hydrauliczną i optymalizacją pracy maszyny, rolnicy mogą zrealizować więcej zadań przy mniejszym zużyciu paliwa, co obniża koszty eksploatacji.

Systemy zarządzania paliwem w ciągnikach rolniczych Case Magnum pozwalają na precyzyjne dostosowanie pracy silnika do warunków roboczych, co umożliwia uzyskanie maksymalnej efektywności i niższego zużycia paliwa, a tym samym generowanie oszczędności w dłuższym okresie.

Ciągniki rolnicze Case IH Magnum to maszyny, które znacząco zwiększają efektywność gospodarstwa rolnego. Dzięki dużej mocy, wszechstronności oraz nowoczesnym technologiom, traktor ten doskonale sprawdza się w wielu rodzajach prac polowych. Prace takie jak orka, siew, transport, czy zbiór plonów stają się łatwiejsze i bardziej efektywne dzięki tym ciągnikom.

Nowe sieczkarnie John Deere w krainie mlekiem płynącej

0
Nowe sieczkarnie John Deere w krainie mlekiem płynącej
Nowe modele sieczkarni John Deere cechuje wysoka wydajność i wysoka strawność paszy przygotowanej z ich wykorzystaniem. Fot. E. Lemański

Holandia to wyjątkowe miejsce na ziemi. Kraj ten ma wielkość porównywalną z województwem mazowieckim, a jest drugim największym eksporterem żywności na świecie. Jednym z filarów tamtejszego rolnictwa jest hodowla bydła. Nie dziwi zatem fakt, że to właśnie tam John Deere postanowił zaprezentować nowe, flagowe sieczkarnie.

Potężna wydajność i wysoka jakość paszy

Holandia, mimo swoich niewielkich rozmiarów, produkuje około 2 mld kg mleka więcej niż Polska. Jak to możliwe? Holendrzy to mistrzowie w osiąganiu rekordowych wydajności. Świetna genetyka, nowoczesna infrastruktura i bezkompromisowa jakość paszy to klucz do ich sukcesu. Nie dziwi zatem fakt, że właśnie tam firma John Deere postanowiła pokazać światu swoje nowe modele sieczkarni, czyli F8 i F9. Modele te zastępują dotychczasową serię 8000 i wprowadzają nowe rozwiązania mechaniczne, automatyzację i lepszą ergonomię. Tak na marginesie warto wspomnieć, że pokaz odbywał się w tym samym gospodarstwie, które pokazywaliśmy w naszym materiale o rolnictwie Holandii.

Odbywał się w niełatwych warunkach – ciężkie gleby, deszcz i wysoki, sięgający 50 t/ha plon zielonki. Mimo to model F9 1000 osiągał wydajność blisko 400 ton na godzinę! Jak to możliwe? Po pierwsze moc! Seria F8 napędzana jest nowym silnikiem JD14X, dostępnym w sześciu wariantach mocy – od 425 do 645 KM. Z kolei w modelach F9 zastosowano jednostki JD18X (700–820 KM) oraz potężny silnik Liebherr V12 o mocy do 1020 KM w topowych wersjach F9 900 i F9 1000. Silniki John Deere spełniają normy emisji Stage V. Ponadto system HarvestMotion Plus pozwala osiągnąć maksymalny moment obrotowy przy niskich obrotach silnika, co przekłada się na mniejsze spalanie – nawet o 15 %.

Warto dodać, że w celu ochrony układu napędu bębna przed nadmiernymi przeciążeniami zastosowano system, w którym bęben tnący najpierw jest rozpędzany przy pomocy hydromotoru, a dopiero później załącza się sprzęgło i napęd przenoszony jest przez pas. Ten element w liniach John Deere F8 i John Deere F9 to znany już z wcześniejszych generacji bęben tnący DuraDrum — nowo zoptymalizowany pod kątem trwałości, elastyczności pracy oraz jakości cięcia materiału zielonego.

W nowych modelach F8 i F9 producent oferuje dwa główne warianty gniotownika: Ultimate 250 i XStream. Walce w wersji Ultimate 250 posiadają średnicę 250 mm, a w wersji XStream 305 – 305 mm, co zapewnia do 56% większą powierzchnię obróbki niż wcześniejsze rozwiązania oraz lepsze rozdrobnienie ziarna, przekładające się na wyższą jakość paszy i lepszą przyswajalność przez bydło.

Bezpieczny transport

Poprawie uległa też kwestia bezpieczeństwa podczas przemieszczania się po drogach publicznych. Przystawki w seriach F8 i F9 posiadają dodatkowe koło podporowe, które odciąża sieczkarnię w czasie szybkiej jazdy oraz zapobiega bujaniu maszyny. Ponadto gdy przystawka jest złożona, ostre elementy są zakryte specjalnymi blachami osłonowymi, co znacząco poprawia bezpieczeństwo w trakcie kolizji.

Nowe sieczkarnie John Deere w krainie mlekiem płynącej
Przystawka złożona do pozycji transportowej. Fot. E. Lemański

Komfortowa kabina i wygodna obsługa

Nowe kabiny są szersze, o lepszej widoczności i wyposażone w obrotowe fotele (ActiveSeat), które obracają się o ±16°, co ułatwia obserwację wysypu i manewry. W wersji II fotel oferuje regulacje, masaż, chłodzenie/podgrzewanie oraz aktywne zawieszenie. Sterowanie odbywa się poprzez joystick CommandPRO™ z możliwością konfiguracji do 11 funkcji oraz ekran dotykowy G5/G5 Plus CommandCenter. Dodatkowo dostępny jest Extended Monitor oraz graficzny wyświetlacz na słupku bocznym pokazujący istotne parametry w czasie pracy. Przejścia serwisowe, przewody i moduły sterujące zaprojektowano w sposób ułatwiający diagnozę i remonty — krótsze przestoje, łatwy dostęp. Sama wymiana gniotownika też jest bardzo szybka i wygodna. Wewnątrz sieczkarni zamontowana jest bowiem wyciągarka, a samo odkręcenie gniotownika zajmuje kilka minut.

Idealnie równe bele

Nowe sieczkarnie John Deere w krainie mlekiem płynącej
System Weave Automation działa w oparciu o analizę napięcia pasów w komorze prasy. Fot. E. Lemański

Oprócz nowych sieczkarni, John Deere zaprezentował drugą generacje pras, w których szczególne wrażenie robi nowatorski system Weave Automation. To inteligentne rozwiązanie automatycznie steruje ruchem maszyny w lewo i w prawo wzdłuż pokosu, formując bele o idealnie równym i symetrycznym kształcie, bez potrzeby stałej ingerencji operatora. System potrafi samodzielnie podążać za krzywiznami pokosu i nawet w narożnikach pola precyzyjnie utrzymuje tor jazdy ciągnika. Oparty jest na 2 czujnikach monitorujących naprężenie lewego i prawego pasa komory oraz siłownika umieszczonego na zaczepie, który kieruje maszyną.

Relacja z pracy nowych sieczkarni John Deere do obejrzenia poniżej:

Nowe sieczkarnie John Deere w krainie mlekiem płynącej

Ceny zbóż – „Ograniczona przestrzeń do wzrostu” – prognoza Credit Agricole

0
Ceny zbóż

Ceny zbóż – „Ograniczona przestrzeń do wzrostu”. Wydaje się, że mimo pesymistycznego tytułu prognozy jest ona jednak optymistyczna, uwzględniając dzisiejsze poziomy cen oferowanych za pszenicę i nowy zbiór kukurydzy.

Według analityków banku Credit Agricole przestrzeń do wzrostu cen zbóż jest ograniczona z uwagi na napływające kolejne prognozy USDA wskazujące na dużą dostępność zbóż w sezonie 25/26.

Stąd obserwujemy dalszy spadek cen zbóż na głównych giełdach towarowych. Jest on szczególnie silny w przypadku pszenicy, gdzie oczekiwane zapasy są wyraźnie wyższe w porównaniu do kukurydzy. Duża dostępność zbóż w sezonie 25/26 ogranicza zdaniem analityków Credit Agricole przestrzeń do wzrostu ich cen w kolejnych kwartałach. Uważają oni, że odbicie cen może pojawić się dopiero w kolejnym sezonie.

Przeczytaj również – COCERAL podnosi swoje prognozy zbiorów zbóż i rzepaku w UE i Wlk. Brytanii

Uwzględniając czynniki krajowe analitycy Credit Agricole prognozują, że na koniec 2025 roku i 2026 roku ceny wyniosą odpowiednio:

Ceny zbóż – prognoza na koniec 2025 roku

– Pszenica: 950 zł/t;

– Kukurydza: 900 zł/t.

Ceny zbóż – prognoza na koniec 2026 roku

– Pszenica: 1050 zł/t;

-Kukurydza: 950 zł/t.

Głównymi czynnikami ryzyka dla prognozy są warunki agrometeorologiczne wśród kluczowych światowych producentów i eksporterów zbóż, kolejne szacunki światowej produkcji zbóż w sezonie 25/26, a także dalszy rozwój sytuacji geopolitycznej.

Prognoza cen pszenicy i kukurydzy w Polsce na wykresach

Przeczytaj również – Ceny zbóż w skupie pozostawały niskie w II tygodniu września – MRiRW

Źródło: Credit Agricole

91 letni rolnik przejechany przez ciągnik

0

24 września około godziny 11:00 w miejscowości Karolinów w powiecie wyszkowskim doszło do wypadku z udziałem ciągnika i 91 letniego rolnika. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna kosił trawę po czym zsiadł aby coś poprawić przy kosiarce.

Ciągnik nie został jednak prawidłowo zabezpieczony, co doprowadziło do jego samoczynnego ruszenia. Maszyna przejechała po właścicielu. Rolnik miał dużo szczęścia w nieszczęściu- pozostał przytomny do czasu udzielenia pomocy po czym przewieziono go do szpitala. Maszyna przejechała po nim tylnym kołem.

Policjanci apelują! Podczas prac polowych zachowaj zdrowy rozsądek i szczególną ostrożność. Czasami chwila nieuwagi wystarczy aby doszło do tragedii.

fot- KPP w Wyszkowie

COCERAL podnosi swoje prognozy zbiorów zbóż i rzepaku w UE i Wlk. Brytanii

0
prognozy zbiorów zbóż i rzepaku w UE

W swojej czwartej prognozie dla zbiorów na 2025 r. COCERAL przewiduje, że całkowite zbiory zbóż w UE-27 i Wielkiej Brytanii wyniosą 306,8 mln ton. Byłby to wzrost w porównaniu z 279,1 mln ton zebranych w 2024 r. i znacznie więcej niż 300,7 mln ton prognozowane w czerwcu. Szacuje się, że zbiory rzepaku dla UE-27 i Wielkiej Brytanii wyniosą 21,6 mln ton, znacznie powyżej 20 mln ton prognozowanych w czerwcu i o prawie 4 mln ton więcej niż 17,9 mln ton osiągniętych w ubiegłym roku.

Tegoroczne zbiory pszenicy są najwyższe, a zbiory jęczmienia drugie co do wielkości od 10 lat

Produkcja pszenicy (z wyłączeniem pszenicy durum) jest przewidywana na poziomie 147,4 mln ton w porównaniu ze 143,1 mln ton prognozowanymi w czerwcu i 125,6 mln ton w ubiegłym roku. Rewizje w górę wprowadzono głównie dla Francji, Niemiec, Polski i Europy Południowo-Wschodniej ze względu na sprzyjające warunki pogodowe i lepsze niż oczekiwano plony po zakończeniu zbiorów w prawie wszystkich regionach.

Produkcja jęczmienia w UE-27 i Wielkiej Brytanii w 2025 r. jest prognozowana na poziomie 63,8 mln ton, w porównaniu z poprzednią prognozą 59,2 mln ton i 57,5 ​​mln ton osiągniętymi w 2024 r.

Przeczytaj również – Ceny zbóż w skupie pozostawały niskie w II tygodniu września – MRiRW

Gorsze perspektywy produkcji kukurydzy

Prognoza zbiorów kukurydzy dla UE-27 i Wielkiej Brytanii na rok 2025 została znacząco obniżona, głównie z powodu niekorzystnych warunków pogodowych w południowo-wschodniej części UE. Produkcja wynosi obecnie 56,7 mln ton, w porównaniu z 60,6 mln ton prognozowanymi w czerwcu (2024: 60,2 mln ton).

Lepsze szacunki dla rzepaku

Szacuje się, że zbiory rzepaku dla UE-27 i Wielkiej Brytanii wyniosą 21,6 mln ton, znacznie powyżej 20 mln ton prognozowanych w czerwcu i o prawie 4 mln ton więcej niż 17,9 mln ton osiągniętych w ubiegłym roku. W północno-zachodniej Europie, a zwłaszcza we Francji, zbiory były lepsze niż oczekiwano.

Źródło: COCERAL

Pogoda 25 września. O świcie do -2 stopnie w Różanymstoku na Podlasiu

0
Pogoda 25 września
Pogoda 25 września
Pogoda 25 września

Pogoda- w nocy na Podlasiu wystąpią przymrozki

Za nami noc z temperaturą do -1 stopnia w Resku na Pomorzu Zachodnim oraz opadami deszczu na południu kraju- Zakopane, Kraków, Rzeszów.

Przed nami pochmurna noc na południu, południowym zachodzie kraju z kropiącym deszczem na przedgórzu oraz bezchmurnym niebem nad resztą kraju. Wiatr na południu silny ze wschodu. Od Pomorza po centrum umiarkowany dlatego tu przymrozków nie będzie. Od Kaszub po Mazury, Podlasie wiatr słaby bądź bezwietrznie. Na termometrach od -2/0 stopni na Suwalszczyźnie do 0/+2 stopni na Podlasiu, wschodzie Mazowsza, Mazurach, północy i wschodzie Lubelskiego; +3/+5 stopni od Pomorza Zachodniego po Kaszuby, Żuławy, Kujawy, Mazowsze, Świętokrzyskie do 5/7 stopni w centrum i na zachodzie. Najcieplej na południu i południowym zachodzie- 8-9 stopni.

W ciągu dnia rozpada się na południe od Wrocławia, Opola, Katowic, Krakowa

Dzień zapowiada się suchy i słoneczny. Jedynie na południu/ południowym zachodzie nadal chmury i im bliżej wieczora tym większa szansa, że z nieba zacznie padać deszcz w ilości do 5 mm na południu województw.

Wiatr bardzo silny- w Małopolsce powieje do ponad 60 km/h. W centrum, wschodzie i zachodzie kraju podmuchy przekroczą 50 km/h. Najsłabiej powieje na południu Opolskiego oraz od Suwalszczyzny po Żuławy- do 30 km/h.

Kolejnej nocy czekają mieszkańców Podlasia regularne przymrozki na wysokości 2 metrów. Oznacza to, że ujemna temperatura pojawi się już w całym pionie do wysokości przynajmniej 4 metrów.

Sklep agro profilhttps://sklep.agroprofil.pl/

Pogoda w ostatnich 30 latach potrafiła przynieść -3 stopnie jak i +26. Do końca września zauważalny będzie szybki spadek temperatur maksymalnych i minimalnych po czym nastąpi stabilizacja na kilka dnihttps://cmm.imgw.pl/cmm/?page_id=18414

Nowe ułatwienie dla hodowców bydła w aplikacji IRZplus

0

Mamy świetne wieści dla hodowców bydła. Na prośbę rolników, w aplikacji IRZplus wprowadzono istotną zmianę, która ułatwi Wam codzienną pracę i ograniczy biurokrację. Od 23 września 2025 roku minimalny okres międzywycieleniowy bydła został skrócony z 320 do 300 dni.

Mniej biurokracji, więcej wygody

To bezpośredni efekt rozmów ministra Stefana Krajewskiego z rolnikami, którzy zgłaszali problem z dotychczasowym parametrem. Jak podkreśla minister, tego typu zmiany, które można wprowadzić szybko, są realizowane niemal „od ręki”.

Skrócenie okresu międzywycieleniowego do 300 dni nie tylko odzwierciedla realia hodowlane, ale przede wszystkim znacząco upraszcza prowadzenie dokumentacji i eliminuje konieczność składania dodatkowych wyjaśnień.

źródło: MRIRW

Belarusy ocalone! MRiRW przygotowało projekt ustawy

0
Ciągnik Belarus

Ważna wiadomość dla wszystkich, którzy obawiali się o przyszłość swoich ciągników marki Belarus. Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt ustawy, która ma raz na zawsze uregulować status maszyn sprowadzanych spoza Unii Europejskiej. Dzięki nowym przepisom rolnicy nie stracą swoich traktorów, a te, którym cofnięto rejestrację, będą mogły wrócić na drogi.

Dlaczego ta zmiana jest tak ważna?

Przez lata wielu rolników kupiło ciągniki, które choć były legalnie sprzedawane, miały problemy z pełną, unijną homologacją. W efekcie ich właściciele borykali się z kłopotami prawnymi, a w skrajnych przypadkach tracili możliwość legalnego użytkowania maszyn.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak, podczas konferencji prasowej w Spale, zapewnił, że rząd „zadba o to”, aby rolnicy nie stracili swoich pojazdów. Nowe prawo ma chronić tych, którzy działali w dobrej wierze i nie mieli świadomości braku odpowiednich dokumentów.

Co konkretnie się zmieni?

  1. Rejestracje zostają. Nowa ustawa uznaje dotychczasowe rejestracje ciągników, nawet jeśli nie miały pełnej homologacji.
  2. Czas na formalności. Rolnicy będą mieli sześć miesięcy od wejścia w życie ustawy na uzyskanie specjalnej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym. Będzie ona równoznaczna z pełnym dopuszczeniem pojazdu do ruchu.
  3. Powrót cofniętych rejestracji. Osoby, którym wcześniej cofnięto prawo do użytkowania traktora, będą mogły w ciągu pół roku ponownie złożyć wniosek o rejestrację.
  4. Dealerzy pod lupą. Chociaż rolnicy mogą odetchnąć z ulgą, importerzy i dealerzy, którzy sprowadzali maszyny bez odpowiednich dokumentów, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Celem rządu jest nie tylko rozwiązanie bieżącego problemu, ale też zapobieganie podobnym sytuacjom w przyszłości.

Projekt ustawy jest już w Rządowym Centrum Legislacji, a jego przyjęcie przez Radę Ministrów planowane jest na początek 2026 roku.

Czy to wszystko? Nie! Pojedziemy szybciej!

Minister Klimczak zapowiedział również inną, bardzo oczekiwaną zmianę: podwyższenie dozwolonej prędkości dla ciągników rolniczych. Dotychczas w Polsce można było poruszać się nimi z maksymalną prędkością 30 km/h. Nowe przepisy podniosą ten limit do 40 km/h, co zrówna nas z innymi krajami Unii Europejskiej. To ma usprawnić ruch i ułatwić rolnikom dojazdy do pól.

Przymrozki w Resku, Szczecinku, Chojnicach, Suwałkach, Ełku- do -2 stopni

0
Pogoda 24 września
Pogoda 24 września
Pogoda 24 września

Przymrozki od Pojezierza Pomorskiego po Mazurskie

Przed nami pogodna noc. Chmury spowiją jedynie południowe regiony kraju i Sudety. Biegunem zimna w nocy będą wsie w okolicy Giżycka oraz Reska. Od Mazur po Pojezierze Pomorskie i Zatokę Szczecińską rozwiną się nad ranem przygruntowe mgły i zamglenia. Na termometrach od 0/+2 stopni od okolic Reska po Wałcz, Miastko, Bobolice, Kamień Pomorski oraz w pobliżu Chojnic; a także Wzniesienia Suwalskie, Oleckie i dolina Ełku ( przy gruncie przymrozki do -2 stopni); do +3/6 stopni na 2 metrach na południowym Podlasiu; północy Mazowsza, Kujawach, północy Wielkopolski do 6-8 stopni od Lubelskiego po Zagłębie Grójeckie, Ziemią Łódzką, Wielkopolskę, Lubuskie i Dolny Śląsk. Najcieplej pod chmurami na południu- do 9-10 stopni.

W ciągu dnia od Mazur po Kaszuby niemal bezwietrznie. Od Lubelskiego po centrum i Lubuskie powieje umiarkowanie z północnego wschodu i wschodu. Na południu powieje silnie ze wschodu w porywach do 55 km/h a na południu Dolnego Śląska nawet do 70 km/h.

Dzień zapowiada się słonecznie- jedynie w górach deszczowo a w regionach podgórskich na ogół pochmurnie, sucho- może wieczorem pokropi deszcz.

Link do map z pogodą w ostatnich 30 latach https://cmm.imgw.pl/cmm/?page_id=18414

Sklep Agro Profil https://sklep.agroprofil.pl/