Bank BNP Paribas od 1 czerwca rezygnuje z udzielania kredytów hipotecznych dla nowych klientów z wyjątkiem kredytów na nieruchomości z certyfikatem ekologicznym. Jak tłumaczy bank powodem tych zmian jest aktualna sytuacja rynkowa.
Ograniczenia dla kredytobiorców
“Kluczowe znaczenie ma dla nas bezpieczeństwo naszych Klientów. Dlatego od czerwca naszą ofertę dostosowujemy do aktualnej sytuacji rynkowej i wymogów regulacyjnych. W kontekście rosnącej inflacji i stóp procentowych, działając odpowiedzialnie, chcemy zabezpieczyć Klientów przed ryzykiem nadmiernego zadłużenia się. Jednocześnie jesteśmy przekonani, że potrzeba promowania zrównoważonych inwestycji jest jak najbardziej aktualna. Takie rozwiązania będziemy wspierać m.in. przez „zielone hipoteki” – z korzyścią zarówno dla Klientów jak i środowiska.” – powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, wiceprezes Przemysław Furlepa, odpowiedzialny za Obszar Bankowości Detalicznej i Biznesowej.
Do kredytu potrzebny certyfikat ekologiczny
Od 1 czerwca warunkiem uzyskania kredytu hipotecznego dla nowych klientów będzie wybór tzw. “zielonej hipoteki”. Jak tłumaczy bank, będzie ona dostępna dla wszystkich obecnych i nowych Klientów zainteresowanych finansowaniem przyjaznych środowisku nieruchomości.
Taki kredyt hipoteczny mogą uzyskać Ci klienci, którzy wybudują zieloną inwestycje. Potrzebny jest do tego certyfikat ekologiczny BREEAM, Zielony Dom albo świadectwo charakterystyki energetycznej, wskazujące, że zapotrzebowanie na energię pierwotną EP nie wyniesie więcej niż 50 kWh/m kw./rok.
Bank BNP Paribas jako pierwszy zdecydował się na blokadę kredytów hipotecznych dla nowych klientów z wyjątkiem tych, którzy przeznaczą pieniądze na ekologiczną inwestycje. Czy inne banki pójdą tym śladem i chcąc nie chcąc wkroczymy w erę energooszczędnych gospodarstw? Czy jest to dobry kierunek zmian w dobie kryzysu energetycznego? Dajcie znać co o tym myślicie!
źródło: BNP PARIBAS
zdj:pixabay