Co znajdziesz w artykule?
Koniec hodowli zwierząt futerkowych coraz bliżej. W piątek, grupa posłów z Koalicji Obywatelskiej (KO), Polski 2050 oraz Lewicy złożyła do Sejmu poselski projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, mający na celu wprowadzenie zakazu chowu i hodowli zwierząt na futra.
Założenia nowej ustawy o zakazie hodowli zwierząt futerkowych
Proponowana ustawa zakłada natychmiastowe zaprzestanie tworzenia nowych ferm zwierząt futerkowych. Wszystkie istniejące fermy mają zostać zamknięte do 2029 roku, dając hodowcom pięcioletni okres na dostosowanie się do nowych przepisów. Posłanka Gasiuk-Pihowicz zaznaczyła, że odszkodowania i odprawy będą tym wyższe, im szybciej hodowle zostaną zamknięte.
Kto jest za zakazem hodowli zwierząt na futra?
Podczas dyskusji w Trzecim Programie Polskiego Radia, posłowie Aleksandra Leo (Polska 2050), Wanda Nowicka (Lewica) oraz Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) potwierdziły, że ich partie popierają zakaz hodowli zwierząt na futra. Gasiuk-Pihowicz wyjaśniła, że projekt uwzględnia wszelkie aspekty tej znaczącej zmiany, w tym ekonomiczne konsekwencje dla hodowców i pracowników.
Projekt ustawy spotkał się z oporem ze strony Konfederacji i części posłów Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Witold Tumanowicz z Konfederacji argumentował, że przemysł futrzarski stanowi ważną część polskiej gospodarki i zatrudnia wiele osób. Anna Gembicka z PiS wyraziła obawy, że likwidacja jednej branży rolniczej może prowadzić do zamykania kolejnych.
Stan przemysłu futrzarskiego w Polsce
W 2020 roku w Polsce funkcjonowało 810 ferm zwierząt futerkowych, z czego najwięcej – 263 – zlokalizowanych było w województwie wielkopolskim. W 2021 roku w polskich fermach urodziło się około 5,5 miliona norek, 21 tysięcy lisów i 4,7 tysiąca jenotów. Na początku 2024 roku liczba aktywnych ferm spadła do 360, choć część z nich zawiesiła działalność. Według danych Komisji Europejskiej, w zeszłym roku w Polsce aktywnie działały 234 fermy norek oraz 35 ferm lisów.
źródło: superbiz.se.pl