Co znajdziesz w artykule?
Z uwagi na duże zainteresowanie wnioskodawców, przed wyznaczonym na 18 grudnia br. terminem, zakończyło się wznowienie naboru wniosków w ramach Programu „Mój Prąd”. Wpłynęło też wiele wniosków z obszarów wiejskich.
1,2 GW prywatnego prądu
Przypomnijmy: „Mój Prąd” to jeden z największych w Europie programów finansowania mikroinstalacji fotowoltaicznych o mocy 2-10 kW dla osób fizycznych, które wytwarzają energię elektryczną na własne potrzeby. Program wystartował w połowie 2019 r. Do tej pory zorganizowano już dwa nabory. Łączna moc instalacji ze złożonych wniosków da 1,2 GW, które rocznie wyprodukują ok. 1200 GWh/rok energii elektrycznej. Pierwsze dwa nabory „Mojego Prądu” przyczynią się również do redukcji CO2 aż o 1 000 000 000 kg/rok. Nadzór nad programem sprawuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, a instytucją wdrażającą jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
1,1 miliarda w 2020 roku
Budżet tegorocznego naboru pierwotnie zamykał się w kwocie 1 miliarda zł. Zainteresowanie fotowoltaiką i wnioskami o dotacje w kwocie do 5 tys. zł było jednak ogromne. Do Narodowego Funduszu wpływały wnioski zarówno z obszarów wiejskich jak i miejskich. W efekcie do 6 listopada br. do NFOŚiGW wpłynął 200-tysięczny wniosek, który wyczerpał pierwotny – miliardowy budżet „Mojego Prądu”. Wówczas zdecydowano o powiększeniu puli o kolejne 100 milionów zł i o przedłużeniu naboru do 18 grudnia br. lub do wyczerpania środków. Jednak te skończyły się już 6 grudnia br.! W efekcie z dniem 7 grudnia br. nabór oficjalnie zamknięto. Dodajmy, że w ostatnim czasie liczba składanych wniosków dochodziła nawet do 2 tys. dziennie.
Prąd dla kolejnych 20 tysięcy gospodarstw
– Dodatkowe 100 milionów złotych w bardzo krótkim czasie zachęciło kolejne 20 tysięcy polskich rodzin do ubiegania się o wsparcie z „Mojego Prądu” – mówi Minister Klimatu i Środowiska Michał Kurtyka. – To pokazuje dotacje do mikroinstalacji fotowoltaicznych cieszą się dużym zainteresowaniem Polaków. Można wręcz powiedzieć, że za sprawą programu „Mój Prąd” fotowoltaika prosumencka przeżywa obecnie prawdziwy boom.
Jak podkreślają organizatorzy naborów, o powodzeniu programu przesądzała możliwość poczynienia znaczących oszczędności w domowych i gospodarskich budżetach.
Wypłata do połowie 2021 roku?
Minister Kurtyka szacuje, że przy tak wysokiej liczbie złożonych wniosków, ich ocena i wypłata dotacji potrwają do połowy 2021 r. Natomiast jeśli zarejestrowane wnioski przekroczą zakładaną kwotę 1,1 mld zł, to Ministerstwo zaproponuje rozwiązania uwzględniające potrzeby potencjalnych beneficjentów.
Trwają też prace nad nową odsłoną „Mojego Prądu”, który ma być m.in. poszerzony o dotacje na punkty ładowania dla samochodów elektrycznych.
Źródła: MKiŚ, NFOŚiGW
Foto: Pixabay