Rolnicy z Sarnówki i Żołędnicy od lat zmagają się problematycznym dojazdem na swoje pola informuje portal. Wąskie uliczki Rawicza uniemożliwiają swobodny i bezpieczny przejazd, przez co rolnicy muszą przeciskać się ciągnikami i dużymi rolniczymi maszynami. Najlepszym rozwiązaniem okazałoby się pozwolenie na przejazd obwodnicą, na to jednak potrzebne jest pozwolenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Problem rolników z dojazdem do pól. Minister rolnictwa interweniuje w GDDKiA
Jak informuje portal elka.pl Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie reaguje na apele w tej sprawie. W związku z tym burmistrzowie Rawicza i Miejskiej Górki zwrócili się o pomoc do wicepremiera Henryka Kowalczyka.
“W ostatnich latach przeprowadzono wiele inwestycji polegających na zwężaniu ulic i poszerzeniu chodników w celu zwiększenia bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Dziś okazuje się, że tymi zwężonymi ulicami zmuszeni są przejeżdżać rolnicy ciężkim sprzętem, co utrudnia przemieszczanie się wszystkim uczestnikom ruchu, zarówno drogowego, jak i pieszego oraz wpływa na ich bezpieczeństwo” – czytamy w apelu. Ich zdaniem, wpuszczenie ciągników rolniczych na obwodnicę będzie najlepszym rozwiązaniem.
Jak czytamy dalej, odpowiedź wicepremiera dotarła do samorządów 6 grudnia. Henryk Kowalczyk zapewnił w niej o pełnym zrozumieniu problemu i poinformował o przekazaniu dokumentów dyrektorowi GDDKiA z prośbą o analizę sprawy i pilne przekazanie informacji zwrotnej o możliwościach rozwiązania sytuacji. Zatem decyzja jest aktualnie po stronie GDDKiA.
źródło:elka.pl