Łamanie się opłatkiem to jedna z najważniejszych tradycji towarzyszących obchodom Bożego Narodzenia w Polsce, która sięga XVI wieku. Opłatek ten to symbol pojednania, przyjaźni i miłości. Podzielenie się nim na początku wieczerzy wigilijnej, połączone z wzajemnymi życzeniami, jest wyrazem przebaczenia winy i wyrazem chęci bycia razem. Do dziś funkcjonuje także tradycja dzielenia się opłatkiem ze zwierzętami. Skąd wziął się ten zwyczaj?
Początki tradycji dzielenia się opłatkiem w Polsce
Pierwsze opłatki w XVI wieku używane były między innymi też do pieczętowania listów na dworach polskich, a na przełomie XVII i XVIII wieku robiono z nich podkładki pod papierowe wycinanki którymi ozdabiano pieczęcie na listach prywatnych, a także urzędowych dokumentach. Uroczysty obrzęd dzielenia się opłatkiem przyjął się w końcu XVIII wieku. Najpierw wśród szlachty, a później innych stanów niemal w całej Polsce z wyjątkiem części Pomorza i Mazur gdzie jeszcze na początku XX wieku nie znano tego obyczaju. Obecność opłatka w domu miała zapewniać dostatek, spokój i błogosławieństwo. Wierzono również, że ten, kto łamie się opłatkiem przez cały rok nie zazna głodu, a co więcej będzie mógł dzielić się chlebem z innymi. Powszechnie wierzono również, że jeżeli ktoś zagubi się w lesie i przypomni sobie z kim łamał się opłatkiem, ten szybko znajdzie drogę do domu. Okruch opłatka wrzucony do studni miał zapewnić pijącym z niej wodę ludziom i zwierzętom zdrowie i siłę, a wodę w studni oczyścić.
Tradycja dzielenia się opłatkiem ze zwierzętami
Opłatkiem i resztkami z kolacji wigilijnej dzielono się także ze zwierzętami. Opłatek według wierzeń pozwalał zachować je w dobrym zdrowiu, chronił przed zarazą, pomorem, złym spojrzeniem i urokiem.
„Chrystus się w onej godzinie narodził — tłumaczy zwyczaj ten gospodarz z Lipiec pod Łowiczem, w interpretacji literackiej Reymonta — to niech każde stworzenie krzepi się tym chlebem świętym”.
Właściwości takie przypisywano tym zwłaszcza opłatkom, w których zapieczone zostały zioła święcone, głównie za ziele ruty, która rzekomo „podana na opłatku ma właściwość, żo bydło w czystości utrzymuje”, tzn. chroni ją przed chorobami zakaźnymi, zapaleniem wymienia, zakażeniem po połogu i innymi. Pies często dostawał opłatek z odrobiną pieprzu, by ustrzec go przed wścieklizną, by był czujny i dobrze strzegł gospodarstwa przed złodziejami. Opłatki dla zwierząt miały określone kolory. W Galicji opłatek żółty dawano krowom wierząc, że po jego zjedzeniu krowy dadzą mleko na tłuste masło. Konie dostawały opłatki czerwone i miały je chronić przed zołzami. Gdzie indziej, głównie na południu Polski, podawano zwierzętom opłatki w kolorze zielonym, głównie przeznaczone dla zwierząt roślinożernych. I do dziś w wielu polskich gospodarstwach, ten piękny zwyczaj ten nadal jest żywy.
A jak u was wygląda tradycja dzielenia się opłatkiem? Czy symboliczny oblat dajecie swoim zwierzętom? Dajcie znać w komentarzach!
źródło: Mędzelowski, Tadeusz. „Chleb Anielski, Chleb Boży, Chleb Święty.” (2016), Ogrodowska, Barbara, Opłatki and opłatki crafts in Polish tradition], in Polska sztuka ludowa, ed. Ewa Fryś-Pietraszkowaet al.(Warsaw: Arkady, 1988) (1988): 81-92.