środa, 4 grudnia, 2024
spot_img

Zbudował ciągnik na tractor pulling. Moc silnika to ponad 2000 KM! [WIDEO]

spot_img

Mieliśmy okazję odwiedzić niezwykle uzdolnionego pasjonata ciągników i maszyn rolniczych marki John Deere, który podjął się zbudowania ciągnika przeznaczonego na tractor pulling. Do tego typu zawodów potrzebny jest specjalnie skonstruowany sprzęt, którego silnik będzie generował ogromną moc i moment obrotowy.

Pan Robert Sawicki to wielki pasjonata ciągników John Deere

Pasja do zielonych maszyn i tractor pullingu

Odwiedzając gospodarstwo Pana Roberta Sawickiego, które prowadzi wraz z bratem odnosi się wrażenie, że znajduje się tam plac dealera maszyn rolniczych marki John Deere z lat 90. Pasja oraz zamiłowanie do jednej marki widać na pierwszy rzut oka.

Pan Robert jest też wielkim fanem niecodziennego sportu, czy może konkurencji, jaką jest tractor pulling. Z obu tych pasji zrodziła się wyjątkowa konstrukcja ciągnika. Jakie były jednak początki i skąd takie zainteresowanie techniką rolniczą?

Od zabawek do własnego warsztatu

Już od najmłodszych lat Pan Robert interesował się motoryzacją i związaną z nią techniką. Jako dziecko rozbierał zabawki, by poznać ich budowę oraz poznać sposób ich działania. Z czasem zamiłowaniem stały się silniki jedno lub wielo-cylindrowe, których rozbieranie oraz składanie sprawiały największą radość.

Po wkroczeniu w dorosłość zabawki dla dzieci przerodziły się w zabawki dla „dużych chłopców”, czyli ciągniki i maszyny, którymi Pan Robert się obecnie zajmuje. Z tego zrodziła się pasja do maszyn z jeleniem w logo, co przekształciło się w biznes polegający na handlu częściami oraz maszynami takimi, jak sieczkarnie czy ciągniki rolnicze.

Rolnik prowadzi również swój kanał w serwisie YouTube, gdzie dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi entuzjastami danej marki i nie tylko.

Ciągnik do tractor pullingu
Ciągnik będzie opierał swoją konstrukcje na ramie wykonanej przez Pana Roberta.

Tractor pulling, czyli sport dla ciągników

Jednym z najbardziej fascynujących obszarów pasji Pana Roberta jest dążenie do zwiększenia mocy silników. Naprawa, handel czy użytkowanie maszyn rolniczych to następstwo, które powstało w wyniku pasji do marki John Deere.

Jednak największym hobby są silniki i podnoszenie w nich mocy, a ze względu na to, że Pan Robert jest rolnikiem, to też skupił się na ciągnikach rolniczych.

Z czasem dzięki znajomościom z zagranicznymi rolnikami Pan Robert zafascynował się sportem motoryzacyjnym, w których udział biorą ciągniki rolnicze, a mianowicie tractor pullingiem.

Modyfikacje w silniku ciągnika na tractor pulling
Podczas zawodów tractor pulling silnik pracuje tylko na najwyższych obrotach.

Czym jest tractor pulling?

Tractor pulling to dyscyplina, która polega na przeciągnięciu specjalnej przyczepy na tzw. torze pullingowym, który jest utwardzoną powierzchnią, najczęściej nawierzchnią ziemną. Tor ten ma określoną długość, i celem zawodników jest przeciągnięcie przyczepy na jak największą odległość. Przyczepa, zwana również „sanką”, jest wyposażona w specjalny mechanizm, który stopniowo zwiększa opór, utrudniając dalsze przeciąganie.

To widowiskowe wydarzenie, jakim jest tractor pulling, przyciąga zarówno zawodników, jak i widzów, oferując emocjonujące widowisko, gdzie ciągniki demonstrują swoją siłę, moc i zdolność do pokonywania oporu.

Pan Robert postanowił zbudować swój własny ciągnik, który będzie chciał przetestować na zagranicznych zawodach. Jednakże skonstruowanie tak piekielnie mocnego traktora to nie lada wyzwanie i ogromne przedsięwzięcie.

Silnik wytwarza ogromne ilości dymu, ponieważ pompa paliwa podaje maksymalną dawkę oleju napędowego.

Wysokie obroty i duża moc – przygotowanie sinika do tractor pullingu

Ciągniki biorące udział w tractor pulling są modyfikowane w znaczny sposób, aby osiągnąć maksymalną moc i efektywność. Modyfikacje te obejmują zmiany w układzie napędowym, zastosowanie specjalnych opon, a także tuning silnika w celu zwiększenia mocy.

W wyniku tych modyfikacji ciągniki pullingowe są zdolne do osiągania ogromnych mocy, co sprawia, że są w stanie przeciągnąć znaczne obciążenia na torze pullingowym. Najważniejszym elementem takiego ciągnika jest silnik, który będzie generował ogromną moc na poziomie kilku tysięcy koni mechanicznych.

Pan Robert oparł swoją konstrukcję na ciągniku John Deere 4640, natomiast jednostka napędowa pochodzi z sieczkarni John Deere 6710 o pojemności 10,1 litra, która nominalnie miała moc ok. 340 KM. Po przeprowadzeniu wielu modyfikacji, Pan Robert chce osiągnąć moc na poziomie ponad 2000 KM.

Tractor pulling posiada wiele standardów jakich muszą trzymać się konstruktorzy podczas budowy swoich „bolidów”. Przede wszystkim ciągnik musi być w pełni mechaniczny, tzn. nie może posiadać żadnych podzespołów sterowanych w sposób elektroniczny, tylnie opony muszą posiadać bieżnik, który mierzony na środku nie może mieć więcej jak 20 mm wysokości.

W tractor pullingu istnieją kategorie wagowe, dlatego ważne jest również to, aby ciągnik był jak najlżejszy i generował jak największą moc. Równie ważnym aspektem jest zastosowanie płóz pod przednią osią, które w momencie opadania ciągnika na starcie zabezpieczają ciągnik przed pęknięciem na pół. Płozy występują również z tyłu, co pomaga na starcie w momencie przechylenia się ciągnika do tyłu.

Ogromna turbosprężarka pochodzi z silnika Cummins.

Głowica zalana betonem

Silnik to najważniejszy element w tej całej układance i potrzeba wiele doświadczenia i ogromu pracy by przygotować go tractor pullingu. 

Wiele podzespołów Pan Robert specjalnie przygotowuje bądź kupuje gotowe rozwiązania, które potrzebne są wygenerowania tak ogromnej mocy. W silniku zamontowana została specjalna pompa paliwa do tractor pullingu z agresywniejszym regulatorem obrotów, dzięki czemu silnik będzie w stanie przy maksymalnych obrotach spalić ogromne ilości paliwa.

Olej napędowy musi być podawany do pompy pod ciśnieniem minimum 2 bary. Wtryski również są specjalnie przygotowane do tego silnika i posiadają 5 otworów o średnicy 0,8 mm co daje łącznie 4 mm na jeden wtrysk. Powiększone zostały również zawory ssące i wydechowe w głowicy by usprawnić wymianę ładunku w silniku.

Pozostając przy głowicy silnika, w celu usztywnienia jej kanały wodne zostaną zalane betonem, być może brzmi to abstrakcyjnie lecz taka technika stosowana jest podczas budowy silnika do tractor pullingu. Doładowanie z turbosprężarki jakie będzie musiał znieść ten silnik to ok 6-7 barów, przy czym jednostki napędowe w normalnych silnikach pracują przy doładowaniu od 0,5 do maksymalnie 1,5 bar.

Ciekawostką jest również to, że dół silnika nie został poddany żadnym modyfikacjom, czyli wał korbowy, panewki, korbowody, tłoki oraz tuleje są oryginalne i są w stanie znieść tak ogromną moc.

Pozostaje również temat przeniesienia ponad 2000 KM na koła. Pan Robert jest w trakcie modyfikacji oryginalnego sprzęgła z ciągnika John Deere 4640. Fabryczne sprzęgło posiadało 4 tarcze do jazdy oraz 3 do wałka odbioru mocy. Po przeróbkach Pana Roberta będzie ono 9 tarczowe- jednostopniowe, a więc WOM oraz jazda będą połączone razem.

Podczas wizyty u Pana Roberta przygotowaliśmy również materiał w postaci wideo, który możecie znaleźć na naszym kanale YouTube – Agro Profil. Gorąco zachęcamy do odwiedzenia kanału Pana RobertaAGROSAW RÓG.

spot_imgspot_img
Filip Michalski
Filip Michalski
Od najmłodszych lat pasjonuję się rolnictwem i techniką z nim związaną a w szczególności tą z ubiegłego wieku. Każdy zabytkowy traktor, kombajn czy inna maszyna to dla mnie kawałek historii rolnictwa, który nieustannie fascynuje i inspiruje.

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Strefa wiedzy

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x