Zakon Sióstr Karmelitanek Bosych po ponad dwóch wiekach postanowił przenieść się do nowej siedziby, która znajduje się w miejscowości Drasty na wschód od Pragi. Wybrane przez siostry miejsce, uprzednio pełniło rolę gospodarstwa rolnego, niestety stan znajdującej się tam infrastruktury był opłakany.
Zakonnice włożyły mnóstwo pracy po to, by przekształcić stare gospodarstwo w kompleks klasztorny. Jednym z narzędzi które to umożliwiły, była ładowarka o sterowaniu burtowym Bobcat 773 z 1997r.
Ładowarka mimo swojego wieku nadal pozostaje sprawna i nadaje się do użytku, właściciel jednak nie korzystał z niej regularnie, to też udostępnił ją wraz z podstawowym oprzyrządowaniem siostrom zakonnym. Co jednak najciekawsze, zakonnice same uczyły się obsługi maszyny, jednocześnie chwaląc sobie jej prostotę i intuicyjność.
„Na terenie zakupionym przez nas w Drasty było dużo stert śmieci oraz przerośniętych drzew. Wiedząc, że nie starczy nam pieniędzy na renowację całego terenu, postanowiłyśmy wykonać dużą część prac same lub z pomocą wolontariuszy. Wkrótce przekonałyśmy się, że do wstępnych prac potrzeba maszyn i sprzętu, więc niektóre z nas nauczyły się jeździć ciągnikiem, używać piły łańcuchowej albo kosy spalinowej czy też obsługiwać ładowarkę Bobcat. Ładowarka bardzo przydawała nam się od samego początku, gdy potrzeba było przewieźć coś ciężkiego, zwłaszcza duże pniaki do spalenia. Potem korzystałyśmy z niej do przewożenia palet z cegłami, ziemią, kamieniami do zagospodarowania zieleni oraz do wysypania żwirem ścieżek w parku. Na początku, gdy były potrzebne maszyny, wynajmowałyśmy je wraz operatorami. Jednak szybko przekonałyśmy się, że niektóre z nich możemy obsługiwać same, więc kupiłyśmy albo wynajęłyśmy tylko maszyny. Ładowarkę Bobcat wypożyczyłyśmy na dłuższy czas i siostry Terezka oraz Sára przekonały się, że po odnowieniu prawa jazdy niewiele brakowało im, aby zająć się obsługą maszyn takich jak Bobcat”.- podkreśla siostra Milada