Co znajdziesz w artykule?
Po wielu latach, użytkownicy Fendta i Valtry z Pomorza w końcu mają na miejscu dostęp do pełnej oferty tych marek premium, dedykowanego im serwisu, części zamiennych oraz bogatej oferty maszyn towarzyszących. A wszystko to dzięki nowemu oddziałowi Agravis w Potęgowie.
Pomorze to region, w którym są duże gospodarstwa rolne. A jak są duże gospodarstwa, to potrzebne są tu też duże i mocne maszyny. No i oczywiście – serwis dostępny na miejscu. Tymczasem już od kilku lat właściciele ciągników Fendt i Valtra z województwa pomorskiego nie mieli tu dedykowanego tym markom serwisu czy możliwości kupna części do maszyn.
– Do tej pory północ Polski była trochę odcięta od dostępu do tych maszyn – nie było tu żadnego przedstawiciela Valtry ani Fendta. Był problem z naprawami, terminami. Musiałem do serwisu jechać 200 km. A jak się coś działo, to zanim mechanicy dojechali do nas do gospodarstwa, maszyna stała – wspomina Pan Staniszewski, rolnik z Główczyc (woj. pomorskie).
Agravis Technik Polska wystartował na Pomorzu…
…a wraz z nim – pełny dostęp do oferty marek premium koncernu AGCO – Fendt i Valtra. Nowo wybudowany oddział Agravis Technik Polska (ATP) znajduje się w Potęgowie (pow. słupski). Na miejscu jest również serwis, sprzedaż części zamiennych i maszyn towarzyszących. Dla tych, którzy wcześniej chcieliby wypróbować u siebie dany model, ATP oferuje testy maszyn demonstracyjnych.
– Wizerunek Agravisu budujemy wkoło marek AGCO, natomiast świetnym uzupełnieniem tego są nasi pozostali partnerzy tzn.: Väderstad, Lemken, Pichon, Maschio-Gaspardo, a z polskich producentów – Pronar. Oferujemy bardzo wydajne i wytrzymałe maszyny, odpowiednie do naszych ciągników – szczególnie tych powyżej 300 KM. Pamiętajmy przy tym, że Fendt to nie tylko ciągniki, ale również kombajny, maszyny zielonkowe, ładowarki teleskopowe, prasy kostkujące i rolujące, sieczkarnie. Oczywiście, nasza oferta będzie się nadal rozwijała. Jednak co najważniejsze, już teraz jesteśmy w stanie w pełni wyposażyć rolnika w niezbędny do produkcji sprzęt. Chcemy, żeby do naszych klientów wyjeżdżała cała gama maszyn i mamy tutaj duże pole do popisu – zauważa Bartłomiej Smoliński, dyrektor handlowy Agravis Technik Polska.
Patrząc na ofertę ATP, faktycznie pole do popisu jest duże, potencjał również. Marka Fendt jest aktualnie najbardziej prestiżowa na rynku, Valtra z kolei daje duże możliwości personalizacji maszyn. A co najważniejsze – w obu przypadkach, poza prestiżem otrzymujemy również najwyższą jakość sprzętu i obsługi.
– Ja mam Fendta, który jest u nas już 7 lat i oprócz oleju, filtrów – podstawowego serwisu – nic nie było w nim robione. Jedna moja Valtra, która ma 14 tysięcy godzin przepracowane – podobnie. Nie było z nią żadnych problemów, dalej wszystko pracuje i funkcjonuje świetnie. No cóż, dobre maszyny kosztują, ale są precyzyjne i niezawodne – zauważa Pan Staniszewski. – Sprawują się one świetnie, jesteśmy z nich bardzo zadowoleni – dlatego zapadła decyzja o kolejnym ciągniku Valtry. Marki, która nas nigdy nie zawiodła. No i wreszcie będziemy mieć blisko do serwisu – podkreśla Pan Staniszewski. Jest on jednym z pierwszych klientów oddziału Agravis w Potęgowie.
Niezawodny serwis i obsługa posprzedażowa
Na decyzje zakupowe bardzo często wpływa dostępność i niezawodność serwisu. Z tego powodu Agravis wydłużył w tym roku godziny jego otwarcia. Od września do czerwca serwis pracuje w godzinach 7:00-17:00, a w okresie żniwnym lipiec-sierpień o godzinę dłużej: 7:00-18:00. Usterki można zgłaszać przez stronę internetową. – Dodatkowo, poza tymi godzinami prowadzone są dyżury przez serwisantów. Na wypadek, gdyby u któregoś z klientów maszyna miała usterkę, którą można usunąć bez wizyty w serwisie, a z jej naprawą nie można było czekać do następnego dnia – dodaje Łukasz Jankowiak, kierownik serwisów Agravis Technik Polska.
Takie udogodnienia dla klientów to efekt szybkiego i prężnego rozwoju spółki ATP. Wywodzi się ona z Agravis Raiffeisen AG w Niemczech – koncernu powstałego z rolniczej spółdzielczości. W Niemczech jest on od wielu lat liderem rynku, zaopatruje tamtejszych rolników w towary i usługi niezbędne do prowadzenia gospodarstwa. Jörg Denekas, prezes zarządu Agravis Technik Polska, przez wiele lat pracował w strukturach niemieckiego Agravisu, a w 2018 roku stanął przed wyzwaniem otwarcia spółki Agravis w Polsce. Powstała ona w Pianowie (gm. Kościan) w trzyosobowym składzie.
Od momentu założenia, rok do roku Agravis podwajał stan załogi. Teraz, na koniec 2022 roku pracuje tu już ponad 70 osób. – Mimo trudności związanych z pandemią, udało nam się zrekrutować pracowników. Co więcej, jesteśmy bardzo z nich zadowoleni, bo są to ludzie, którym chce się działać i rozwijać – co przy tak szerokiej ofercie i różnorodności produktowej – jest kluczowe – stwierdza Michał Głąb, dyrektor ds. finansów i rozwoju Agravis Technik Polska.
Początkowo, kiedy w Polsce była tylko jedna lokalizacja ATP, problemem była dostępność serwisu. Klientów szybko przybywało, możliwości serwisu były ograniczone. Przez to czas naprawy wydłużał się do nawet ponad dwóch tygodni. – Dojazdy serwisantów do odległych lokalizacji sprawiały, że nie mogli oni w tym czasie zająć się naprawą innych maszyn na miejscu. Tak było jeszcze 1-2 lata temu. Odkąd otworzyliśmy oddział w Karlinie, sytuacja zaczęła się stabilizować – podkreśla Łukasz Jankowiak.
Kolejne oddziały – dalszy rozwój
W ciągu czterech lat działalności w Polsce powstały cztery oddziały ATP: siedziba w Pianowie, w 2021 r. oddział w Karlinie (woj. zachodniopomorskie), a w tym roku w Cekowie (woj. wielkopolskie) oraz w Potęgowie na Pomorzu. Otwarcie ostatniego oddziału – pierwszego na Pomorzu – firma świętowała pod koniec września br.
I na tym ATP nie zamierza poprzestać…Firma rozszerzy swoją działalność jeszcze bardziej na południe – na Dolny Śląsk, gdzie powstanie oddział w Okmianach k. Legnicy. – Dodatkowo, jeden z naszych partnerów – sub-dilerów (firma Mar-Mar) na północy Wielkopolski kończy swoją działalność, więc i tam bezpośrednio zaczniemy działać jeszcze na przełomie roku. Już kompletujemy zespół i rozpoczynamy kwestie związane z przygotowaniem budowy w Jastrowiu – gdzie w przyszłym roku powstanie nasz kolejny oddział. Do czasu otwarcia, obsługę serwisową będziemy realizować mobilnie, w tymczasowym warsztacie, lub jednym z naszych już istniejących oddziałów. Docelowo powstanie tam oddział w standardzie Agravisu – sprzedaż maszyn, serwis oraz sprzedaż części i akcesoriów. Nasz rozwój jest możliwy dzięki zaufaniu naszych Klientów – za co serdecznie dziękujemy. Jest rolnik, jest żywność! Cieszymy się, że poprzez naszą ofertę możemy aktywnie wspierać działalność gospodarstw w zapewnianiu bezpieczeństwa żywnościowego – co jest szczególnie ważne w obecnych czasach – podkreśla Michał Głąb.
Centrum Maszyn Używanych ATP niedługo w Polsce
W oddziale w Okmianach przy DK94 powstanie również od dawna planowane Centrum Maszyn Używanych. Niemiecki Agravis ma w ofercie szeroki wachlarz maszyn używanych. Teraz będzie ona dostępna również w naszym kraju.
– Niedługo cała oferta będzie dostępna nie tylko on-line, ale też bezpośrednio w Polsce – niektóre maszyny będzie można zobaczyć i zakupić na miejscu, a inne – wraz z polskim opiekunem wyszukać na stronie internetowej, umówić się na obejrzenie w Niemczech i wspólnie – bez pośredników, przejść przez całą procedurę zakupu oraz zorganizować transport – wyjaśnia Michał Głąb.
Dodatkowo, dla klientów, którzy poszukują maszyn na krótkoterminowy wynajem, ATP uruchomi wkrótce platformę online z pełną ofertą w tym zakresie. – Portfel maszyn używanych umożliwi również Klientom wynajem maszyny zastępczej na czas naprawy – kiedy prace w polu nie mogą zaczekać – co podniesie standard naszego Serwisu. Startujemy już w styczniu, na początek w Okmianach – podkreśla Jörg Denekas, prezes Agravis Technik Polska.
Tu liczą się przede wszystkim ludzie
Jedna kwestia to dbałość o klienta. Druga, równie ważna – o pracowników. ATP doskonale o tym wie, dlatego właśnie na ludzi przede wszystkim stawia i w nich widzi swój rozwój i sukces. Dużo działań skierowanych jest tu na wsparcie i ułatwianie oraz usprawnianie im pracy, m.in. poprzez fizyczne zapewnienie im niezbędnych do pracy narzędzi i sprzętów, ale też poprzez udogodnienia IT i odpowiednie zarządzanie procesami w firmie. Pracownicy mogą liczyć na dobre przyjęcie, pakiet szkoleń czy program wymiany pracowników serwisowych pomiędzy Polską i Niemcami. Dzięki temu mogą wymieniać się doświadczeniami i uczyć się od siebie, ale też nabrać pewności siebie, zawrzeć nowe przyjaźnie.
Jak podkreśla prezes Denekas, firma ATP jest zarządzana oddolnie. – Moja wizja zarządzania firmą zawsze była nastawiona na współpracę. U nas każdy może powiedzieć, jak możemy lepiej współpracować, przedstawiać swoje pomysły. Tak naprawdę, to my, jako Zarząd, jesteśmy usługodawcą dla naszych pracowników. Naszym zadaniem jest usprawniać procesy – sprawiać, aby naszym pracownikom coraz lepiej się u nas pracowało. W końcu to oni obsługują Klientów i zarabiają na działalność firmy. Każdy ma tu swoje zadania, my się w to nie mieszamy. Ja nie mogę mówić serwisantom, co i jak mają robić. Oni lepiej ode mnie wiedzą, jak naprawić maszynę. Każdy w naszej firmie i dla naszej firmy jest tak samo ważny – czy to praktykant, czy młody pracownik, specjalista czy dyrektor – dodaje Jörg Denekas.
Aktualnie ATP wciąż kompletuje załogę do swojego oddziału w Potęgowie. Chętni mogą zgłaszać swoje aplikacje poprzez stronę internetową www.agravis-technik.pl (zakładka „Kariera”). Warto wysłać swoje CV, nawet jeśli nie znajdziesz tam oferty pracy na interesujące Cię stanowisko. – Jeśli będziemy poszukiwać w przyszłości pracownika, w pierwszej kolejności wybieramy osoby, które już wysłały nam wcześniej swoje kandydatury – zapewnia Michał Głąb.
Renata Struzik