Administracja prezydenta Bidena postanowiła wesprzeć producentów pojazdów elektrycznych poprzez włączenie ich do rynku zbywalnych kredytów na paliwa odnawialne. Amerykański standard paliw odnawialnych wymaga obecnie od rafinerii ropy naftowej mieszania miliardów galonów biopaliw, takich jak etanol (na bazie kukurydzy), czy biodiesel (otrzymywany z soi) w swoim paliwie każdego roku lub kupowania kredytów znanych jako RIN od innych firm, które wykonują dla nich mieszanie.
Jest to forma wsparcia amerykańskiego rolnictwa, a jednocześnie wykorzystywanie bardziej ekologicznych paliw.
Po zmianach producenci samochodów elektrycznych będą generować i sprzedawać rafineriom kredyty (RIN), pod warunkiem, że ich samochody (pojazdy) będą napędzane energią elektryczną wyprodukowaną z np. biogazowni. Oczywiście nie da się śledzić pochodzenia energii wykorzystywanej do ładowania akumulatorów w pojazdach. W związku z tym każdy producent pojazdów elektrycznych będzie musiał podpisać umowę z producentem energii z biogazu.
Umowy dawałyby wyłączne prawo producenta pojazdu do generowania RIN dla określonej ilości energii odnawialnej.
Zaproponowane rozwiązanie pozwoli produkować tańsze auta elektryczne (producenci będą zarabiać na emitowaniu RIN), ale generowane przez producentów tych aut (wspólnie z biogazowniami) kredyty mogą przełożyć się na mniejszy popyt ze strony rafinerii na tradycyjne biopaliwa, a tym samym na kukurydzę, czy soję.
Andrzej Bąk – eWGT
Źródło: Reuters