Co znajdziesz w artykule?
W lutym zakupy były droższe o 21% rdr, a każda z 17 kategorii produktów zdrożała dwucyfrowo, w tym nabiał o ponad 30%. Znacząco wzrosły także ceny pieczywa, chemii gospodarczej, warzyw, produktów sypkich, mięsa i artykułów tłuszczowych. Eksperci ostrzegają, że przed tegoroczną Wielkanocą ceny w sklepach będą nadal rosły i nie należy oczekiwać, że wzrost ten zwolni. Co gorsza, przewidują, że szczyt drożyzny ciągle przed nami.
Wzrosty nie odpuszczą. Polacy nie byli w tak trudnej sytuacji od 30 lat
Raport „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH” autorstwa UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych wskazuje na kontynuujący się wzrost cen w sklepach detalicznych. Mimo spodziewań konsumpcyjnych, że wzrost w lutym będzie mniejszy, ceny były droższe średnio o 20,8% w porównaniu z rokiem poprzednim. Badania obejmowały ponad 72 tysiące cen detalicznych z 37 tysięcy sklepów. Niemniej jednak, eksperci prognozują, że poziom wzrostu cen na dłuższą metę pozostanie powyżej 20%, ponieważ ceny są porównywane z już wysokimi wartościami z ubiegłego roku.
“Trzeba przyznać, że Polacy nie byli w tak trudnej sytuacji od 30 lat, czyli od czasów transformacji ustrojowej – podkreśla dr Robert Orpych z Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie.
Wielkanocne zakupy będą kosztowne: cena mięsa, mąki, oleju, owoców i warzyw rośnie
Wzrost cen przed świętami będzie się kontynuował, a artykuły potrzebne do tradycyjnych potraw będą droższe. Pójdą w górę m.in. ceny mięsa, mąki, oleju, owoców i warzyw. Jednakże nie wszyscy eksperci zgadzają się z tą prognozą i uważają, że gospodarka znajduje się w stadium spowolnienia lub recesji, co może wpłynąć na stabilizację cen przed świętami.
Dr Justyna Rybacka z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdyni przewiduje i zaznacza jednak, że Polacy nie powinni oczekiwać zmniejszenia dynamiki wzrostu cen w sklepach przed Wielkanocą. Według niej wiele czynników gospodarczych działa z opóźnieniem na finanse gospodarstw domowych i firm, a w drugiej połowie roku będzie kolejna podwyżka płacy minimalnej, co może prowadzić do wzrostu cen w niektórych kategoriach produktów. Nadal mamy do czynienia z szczytem drożyzny, który może wyhamować dopiero w III lub nawet w IV kwartale bieżącego roku.
Top drożyzny. Na podium nabiał, pieczywo i chemia gospodarcza
Według wspomnianej analizy, w lutym br. zdrożała dosłownie każda z 17 badanych kategorii. I po raz kolejny wszystkie podwyżki były mocno dwucyfrowe – od ponad 10% do blisko 31% rdr. Największy wzrost odnotował znowu nabiał, który rdr. zdrożał o 30,9%. „W przypadku mleka czy serów istotnym czynnikiem wzrostowym było zniesienie restrykcji pandemicznych w Chinach. W tym wielkim kraju nastąpiło mocne odbicie popytu, które przełożyło się na światowe rynki” – tłumaczy Marcin Luziński.
Na drugim miejscu w rankingu drożyzny znalazło się pieczywo, które średnio zdrożało o 29,8% rdr. – Ceny zboża, energii elektrycznej i gazu zwiększają koszty jego zakupu. Nie zmieni tego nawet ustawowe obniżenie cen gazu dla piekarni od 1 kwietnia br. I może być jeszcze gorzej – twierdzi dr Orpych.
Zamykając podium na trzeciej pozycji w rankingu drożyzny pokazała się chemia gospodarcza ze średnim wzrostem o 28% rdr. Eksperci z Wyższej Szkoły Bankowej wyjaśniają, że na podwyżki w tej kategorii wpłynęły takie czynniki, jak niska dostępność surowców, a także wysokie ceny energii i koszty pracy.
Karmy dla zwierząt, wędliny i artykuły dla dzieci coraz droższe
Na czwartym miejscu listy najbardziej drożejących produktów znajdują się karmy dla zwierząt, których ceny wzrosły o 27,3% w porównaniu z rokiem poprzednim. Głównymi przyczynami podwyżek są wysokie ceny mięsa i nośników energii, a także importowanie większości karm z innych krajów, co zwiększa koszty transportu. Dodatkowo, europejskie trendy inflacyjne również wpłynęły na wzrost cen.
Piąte miejsce na liście zajmują wędliny, których ceny wzrosły przeciętnie o 25% rdr. Według autorów badania, podwyżki w tej kategorii trwają od kilku miesięcy i przewidują dalszy wzrost cen w połowie marca i na początku kwietnia przed Wielkanocą, gdy wzrośnie popyt na te produkty. Producentów wędlin i mięsa dotknęły liczne problemy, w tym rosnące koszty produkcji.
Artykuły dla dzieci (w tym dla niemowląt) zajmują szóste miejsce na liście, ze średnim wzrostem cen o 23,3% rdr. Ceny żywności dla dzieci wzrosły wraz z kosztami warzyw i owoców, a pieluchy jednorazowe kosztują coraz więcej ze względu na rosnące ceny surowców i nośników energii. Ponadto, stały popyt na tego typu produkty również wpłynął na ich podwyżki.
Wysokie ceny warzyw i owoców – niesprzyjające warunki pogodowe i koszty energii odpowiedzialne za wzrost
Według ekonomisty Kamila Łuczkowskiego z Banku Pekao, warzywa i owoce zdrożały odpowiednio o 22,5% i 17,7% w porównaniu z rokiem poprzednim, a przyczyną są problemy z ich dostępnością na europejskim rynku wynikające z niesprzyjających warunków pogodowych na południu Europy i w północnej Afryce, a także wysokich cen energii, szczególnie gazu, którym ogrzewane są szklarnie.
Ponadto, produkty sypkie podrożały o 21,9% w porównaniu z rokiem poprzednim, a ceny mięsa i produktów tłuszczowych wzrosły odpowiednio o 20,3% i 20%. Natomiast najmniejszy wzrost cen odnotowano w kategorii środków higieny osobistej (10,3%), słodyczy i deserów (12,5%), oraz ryb (17,6%). Mimo ogłaszanej przez rząd inflacji na poziomie ponad 17%, faktyczny wzrost cen produktów codziennego użytku jest znacznie wyższy niż podstawowa inflacja.
źródło: Monday News