Indie są, po Chinach, drugim największym producentem pszenicy na świecie, a od wybuchu wojny w Ukrainie stały się alternatywnym dostawcą pszenicy dla wielu światowych importerów. Odtąd dozwolone będą tylko dwa rodzaje wysyłek eksportowych: eksport na podstawie urzędowego zezwolenia „w celu zaspokojenia potrzeb w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego” oraz zakontraktowany już eksport, w stosunku do którego nieodwołalne akredytywy zostały wystawione.
Notowania giełdowe unijnej pszenicy rosną w poniedziałkowe południe o 18 euro (4,4%) do 435 eur/t.
Nagły i nieoczekiwany zakaz eksportu ma miejsce wtedy, gdy dane rządowe z 12 maja pokazały, że roczny wzrost cen konsumpcyjnych – inflacja osiągnęła w kwietniu najwyższy od prawie ośmiu lat poziom 7,79 proc., a inflacja sprzedaży detalicznej żywności wzrosła do 8,38 proc. Odkładając na bok rosnącą inflację żywności, decyzja najwyraźniej została podjęta w związku z zakupami pszenicy przez agencje rządowe, które spadły do najniższego poziomu od 15 lat, przy zaledwie 18 milionach ton zakupionych do tej pory w bieżącym sezonie marketingowym, wobec rekordowych 43,3 mln ton w sezonie 2021/22.
W połowie lutego Ministerstwo Rolnictwa prognozowało zbiory pszenicy w Indiach w sezonie 2021/22 (sprzedawane w latach 2022-23) na rekordowe 111,32 mln ton. Na tej podstawie oczekiwano, że eksport pszenicy z tego kraju wyniesie od 10 do 15 mln ton. Jeszce 15 kwietnia minister handlu i przemysłu napisał na Twitterze, że indyjscy rolnicy „zapewnili przepełnienie własnych spichlerzy i jesteśmy gotowi służyć światu”.
Prognozy te nie uwzględniały jednak strat plonów spowodowanych nagłym wzrostem temperatur od połowy marca, który wpłynął na plon pszenicy, gdy znajdowała się w kluczowej fazie rozwoju. Jest to czas, w którym ziarna pszenicy gromadzą skrobię, białko i inną suchą masę, przy maksymalnych temperaturach do 30 stopni Celsjusza, aby umożliwić optymalne wypełnienie ziarna i przyrost masy. Temperatury przekraczające 35 stopni w połowie marca i 40 stopni pod koniec miesiąca, spowodowały przedwczesne dojrzewanie i wysychanie zbóż.
Obecne szacunki dotyczące produkcji pszenicy w sezonie 2021/22 wynoszą od 98 mln ton, co jest najniższym wynikiem od 92,3 mln ton z lat 2015-16, do 106 mln ton.
Od wybuchu wojny na Ukrainie (w lutym) liczba krajów nakładających ograniczenia eksportowe na żywność wspięła się z 3 do 23 (dane FAO na koniec kwietnia 2022 r.). Łączna ilość eksportu objętego ograniczeniami stanowi około 17 procent żywności (przeliczonej na kalorie) sprzedawanej na świecie. W szczególności 18 krajów wdrożyło zakazy eksportu, obejmujące 28 towarów i stanowiące 12,5 procent kalorii sprzedawanych w obrocie, podczas gdy dziewięć krajów wdrożyło wymogi licencyjne na eksport, obejmujące 11 towarów i stanowiące ponad 4% handlu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tydzień na rynku giełdowym zbóż
Jeśli chodzi o znaczenie w wyżywieniu (kalorie), ograniczenia eksportowe są szczególnie istotne w przypadku pięciu towarów rolnych:
- Pszenica (31% wszystkich kalorii, których to dotyczy),
- Olej palmowy (29%),
- Olej kukurydziany (12%),
- Olej słonecznikowy (11%)
- Olej sojowy (6%).
Pod względem całkowitego handlu w poszczególnych towarach ograniczenia eksportowe dotyczyły na koniec kwietnia 36% eksportu pszenicy, 55% eksportu oleju palmowego, 17% eksportu kukurydzy, 78% oleju słonecznikowego i 6% eksportu oleju sojowego. Pozostałe 10 procent kalorii podlegających ograniczeniom eksportowym obejmuje zróżnicowany koszyk towarów, takich jak: jak pomidory i inne warzywa, wołowina i drób.
Andrzej Bąk – eWGT
Źródło: FAO, Indianexpress-com