Co znajdziesz w artykule?
W dniu 8 maja organizacja „Rola Wielkopolski” zaplanowała protest na ulicy Roosevelta w Poznaniu. Dlaczego rolnicy protestują? Co chcą zademonstrować? Jak będzie wyglądał jutrzejszy protest? Więcej szczegółów w artykule poniżej.
Protest rolników w Poznaniu. Co zamierzają rolnicy?
Zapytany o powody protestu, Sebastian Dziamski, przewodniczący organizacji Rola Wielkopolski, wyjaśnił ich intencje. Protest, zaplanowany na godziny od dziewiątej do jedenastej, będzie miał miejsce jedynie na ulicy Roosevelta. Dziamski podkreślił, że celem protestu nie jest utrudnianie życia mieszkańcom Poznania, dlatego jeden pas pozostanie przejezdny.
Plan protestu rolników w Poznaniu
Protest zapowiada się następująco: od godziny około 08:30, kilkadziesiąt maszyn rolniczych zjawi się w Poznaniu i ustawione zostaną wzdłuż ulicy Roosevelta. Część rolników dojedzie własnymi samochodami. Przewidywana frekwencja oscyluje w granicach kilkudziesięciu do około stu osób, co świadczy o tym, że nie będzie to wielki, masowy protest – nie powinien on znacząco zakłócić ruchu w mieście.
Dlaczego rolnicy protestują?
Dlaczego rolnicy decydują się na protest? Jest to związane z kilkoma istotnymi kwestiami. Jak przekazał nam lider Roli Wielkopolskiej, po pierwsze, zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego, a rolnicy chcą przypomnieć obywatelom o ich ważności oraz wpływie na losy Europy Zachodniej. Kolejnym czynnikiem jest trwający European Economic Congress w Katowicach, w którym uczestniczyć będzie m.in. Ursula von der Leyen. Rolnicy chcą wyrazić swoje niezadowolenie wobec polityki, która ich zdaniem nie uwzględnia ich potrzeb.
Sebastian Dziamski podkreślił także, że postulaty rolników pozostają niezmienne, pomimo prób rozmów z politykami różnych szczebli. Obawiają się oni, że pewne ustępstwa, takie jak redukcja środków ochrony roślin, mogą zostać wprowadzone po wyborach do Parlamentu Europejskiego, co byłoby dla nich niekorzystne.
W związku z tym, planują oni kontynuację akcji protestacyjnych i happeningów aż do wyborów, aby zachęcić jak najwięcej osób do rozsądnego głosowania. Mają nadzieję na realną zmianę kierunku polityki Unii Europejskiej i powrót na właściwe tory, gdzie decyzje podejmowane będą zgodnie z logiką, a nie ideologią.
Rolnicy wychodzą na ulice nie tylko po to, aby wyrazić swoje niezadowolenie, ale także, aby przypomnieć o swoich potrzebach i znaczeniu dla społeczeństwa. Ich protest jest głosem w debacie publicznej i wezwaniem do działań, które uwzględnią interesy wszystkich grup społecznych.