Po wielkiej wodzie jaka nawiedziła Sudan Południowy w 2019 roku, żywioł powrócił ze zdwojoną siłą.
Powódź największa od 1962 roku dotknęła środkową część kraju- wzdłuż rzeki Nil. Powódź wpłynęła na życie około 760 tysięcy ludzi, zaś około 100 tysięcy osób zmaga się w tej chwili z niedożywieniem i bez dachu nad głową. Większość wsi wzdłuż rzeki wraz z polami uprawnymi została zalana wodami powodziowymi.
Dla odmiany sąsiednie państwo Kenia zmaga się z suszą, która również zabija.
Dokładnie 2 lata temu w Kenii pojawiła się susza, która stopniowo narastała, aż do jej eskalacji w tym roku. Początkowo susza zabrała rolnikom zwierzęta. Brak wody i paszy zdziesiątkowało hodowle. Obecnie susza wpływa na niedożywienie ludzi w północnej Kenii i szacuje się, że z niedostatkiem żywności boryka się obecnie 2,4 mln ludzi.
Autor zdjęcia: PCPM