Ceny drobiu w punktach skupujących utrzymują się na stabilnym poziomie jednak nadal jest on o wiele niższy niż z czasów przed pandemicznych. Polski rynek drobiarski żyje głównie z eksportu a ten na skutek ograniczonych możliwości w kanale HoReCa spadł do najniższego poziomu od roku 2009. Zdaniem analityków najbliższe półrocze nie przyniesie znacznych podwyżek, a tych raczej powinniśmy wypatrywać w drugiej połowie roku o ile ptasia grypa, pandemia i wysokie ceny pasz dojdą do stabilizacji.
Po ile brojler, a po ile tuszka?
Według danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW w minionym raporcie na rynku krajowym odnotowano rozbieżne kierunki cen.
Według danych zebranych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynika, że w dniach 07.03 – 14.03.2021 rtuszki kurcząt patroszonych zbywano średnio po 5,99 zł/kg, o 3,1% więcej niż przed tygodniem. Natomiast cenatuszek indyków zanotowałą delikatną korektę w dół i wyniosła 11,19 zł/kg.
Cena za kilogram brojlera mozolnie wzrasta. W skupie uzyskać było można ok. 3,61 zł/netto. Była to cena o 3 gr/kg wyższa niż w poprzednim notowaniu.
Kaczki utrzymały podobny poziom cen sprzed tygodnia. W skupie za kilogram kaczki można było uzyskać ok. 4,58 zł/netto.
Ceny w skupie indyków pierwszy raz od dawna nie notują znacznych wzrostów. Za indory dostawcy uzyskiwali przeciętnie 5,51 zł/kg a w przypadku indyczków cena 5,62 zł/kg
źródło: gov.pl
kowr.pl