W nocy popada na Podkarpaciu, Lubelskim, Podlasiu, wschodzie, południu Mazowsza, Świętokrzyskim i w Małopolsce- tu spadnie od 4 do 15 mm deszczu. Niestety opady znów ominą centrum kraju i jutro w Łódzkiem, południu Kujaw, zachodzie Mazowsza będzie najcieplej i najsuszej. Niska wilgotność powietrza przełoży się na rześki poranek ale bardzo ciepłe popołudnie. Na zachodzie kraju im bliżej wieczora tym więcej chmur aż do całkowitego zachmurzenia. Na wschodzie odwrotnie- z rana więcej chmur a potem się wypogodzi.
W czwartek opady wystąpią w całym kraju ale lokalnie. Na pewno nie popada w każdej wsi. Większe deszcze mają szansę zawitać do Polski w weekend, ale znów głównie tam gdzie całą wiosnę i lato systematycznie popadywało.