Noc z soboty na niedzielę upłynie jeszcze z frontem, który opady przyniesie od Ziemi Łódzkiej po południe i wschód kraju. Lokalnie spadnie do 10 mm deszczu. Nad resztą kraju pochmurno ale sucho. Na termometrach o świcie około 10 stopni Celsjusza.
W niedzielę przez cały dzień bez opadów. Pokropić może tylko w rejonie Suwałk. W ciągu dnia niebo od Dolnego Śląska w kierunku wschodnim i północnym będzie coraz bardziej pogodne i po południu na zachodzie kraju będzie już bezchmurnie. Wiatr powieje umiarkowanie w porywach do 35 km/h. W kolejnych dniach wiatry będą słabe, płynąć ma powietrze z południa i południowego zachodu. Mamy jesień, więc codziennie czystego nieba mieć nie będziemy, ale opadów ma być jeszcze mniej niż w minionym tygodniu. W połowie tygodnia wiatr zaniknie i podokuczają nam mgły. Coraz więcej wskazuje na ustąpienie mgieł w piątek i sobotą i wzrost temperatur w okolice 20 stopni Celsjusza.