Co znajdziesz w artykule?
W sobotę Polska znajdzie się między niżami znad Niemiec i Ukrainy. Napływać będzie do naszego kraju powietrze polarnomorskie z zachodu.
W nocy miejscami temperatura spadnie do nawet -2 stopni przy gruncie
Polska zostanie w nocy podzielona na pół. Na wschodzie tj. od Podlasia po Lubelskie, Podkarpacia, Świętokrzyskie, Małopolskę, wschód Mazowsza niebo pozostanie pochmurne a na Podkarpaciu, wschodzie, południu i w centrum Lubelskiego i na wschodzie Podlasia popada deszcz do 5-10 mm.
Od Górnego Śląska po Łódzkie, Mazowsze, Warmię trochę chmur, trochę gwiaździstego nieba. Najpogodniej ale i najzimniej od Żuław po Sudety z możliwymi przymrozkami. W rejonie Leszna przy gruncie możemy mieć przymrozek do -2 stopni a w Jeleniej Górze nawet -3 stopnie. Około 0/+2 stopni odnotują termometry przy gruncie na zachodzie i północy kraju.
Sobota przyniesie pochmurne niebo na wschodzie kraju
W sobotę od samego poranka do wieczora na zachodzie, północy, w centrum oraz w Opolskiem dużo słońca, chociaż po południu miejscami utworzą się chmury z lokalnym przelotnym deszczem do 1-4 mm. Popada na może 10-25% obszaru tej części kraju, tak więc u większości nie spadnie ani kropla deszczu.
Na wschodzie dla odmiany przeważać mają chmury, z których na krańcach wschodnich może popadać deszcz do 5 mm. Większe ulewy do 50 mm przejdą jutro od wschodniej Litwy po Białoruś, zachodnią Ukrainę po Rumunię, gdzie spaść może nawet 80 mm.
Wiatr powieje umiarkowanie z zachodu a na wschodzie kraju wiatr północno zachodni.
Czy pogoda pozwoli w najbliższych dniach zbierać trawy na kiszonkę?
Część rolników zebrała już pierwszy pokos a niektórzy jeszcze walczą z czasem i pogodą, która pokrzyżowała plany na wschodzie i południu kraju.
Według prognoz codziennie w którejś części kraju przechodzić mają przelotne opady i burze. W niedzielę wieczorem popada przede wszystkim od Pomorza Zachodniego po Lubuskie, Sudety, zachód Wielkopolski po czym strefa opadów się rozpadnie. W poniedziałek szanse na burze będą zwłaszcza od Podlasia po Mazowsze i Górny Śląsk.
Będę się przyglądał sytuacji i malował mapki bo z pewnością każdego dnia będzie można wyznaczyć obszar, gdzie nie spadnie ani jedna kropla deszczu jak i miejsca, gdzie szanse na burze będą znaczne. We wtorek także czeka nas konwekcja z przelotnymi opadami, które najczęściej tworzyć się będą w godzinach południowych, popołudniowych zaś nocami chmury będą zanikać.
Zrobi się również cieplej. Na termometrach popołudniami regularnie notować będziemy 18-23 stopnie a nocami 7-12 stopni Celsjusza.