Podczas gdy w Grecji panują powodzie w Polsce widmo suszy nabierze rozpędu. Pod koniec tygodnia zacznie napływać do Polski powietrze zwrotnikowe. Będzie nie tylko skrajnie suche ale i ciepłe. W weekend na zachodzie kraju a w przyszłym tygodniu również na wschodzie, południu i w centrum temperatura przekraczać ma 30 stopni. Będzie tak ciepło jak zwykle w lipcu. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby taka sytuacja trwała 1-2 dni. Tym razem końca słonecznej i gorącej pogody nie widać. Coraz więcej wskazuje na to, że może to być rekordowo ciepły i suchy ale i najbardziej słoneczny wrzesień w historii obserwacji.
Najbliższa noc bezchmurna. Tylko na Podlasiu i Mazurach więcej chmur i tam cieplej. W Kętrzynie, Suwałkach, Białymstoku, Łomży o świcie powyżej 11-13 stopni. Na zachodzie około 11 stopni. Najchłodniej na południu, wschodzie i w centrum- tu od 8 do 10 stopni. Na Podhalu, Bieszczadach i okolicy Kielc 5 stopni.
W ciągu dnia bezchmurna pogoda w niemal całym kraju. Wiatr powieje słabo lub będzie bezwietrznie.Kolejne dwie noce jeszcze chłodne z obfitą rosą. Zmiany widać od okolic piątku, soboty. Wówczas napłynie bardzo suche powietrze i rosa będzie już znacznie mniejsza, bardziej lokalna zwłaszcza na Kujawach, Mazowszu, Ziemi Łódzkiej i w Wielkopolsce