Co znajdziesz w artykule?
W kolejny sezon wchodzimy ponownie z dużym areałem rzepaku ozimego, który stawia przed nami duże wymagania, ale i wyzwania. Z tego względu wielu rolników poszukuje wsparcia merytorycznego nie tylko na etapie siewu, ale również w trakcie całego okresu wegetacji. Wie o tym doskonale firma Rapool, która wspomaga nieustannie plantatorów organizując spotkania z cyklu Akademii Rzepaku.
Akademia Rzepaku pomysłem na poszerzanie wiedzy rolników
Postęp w rolnictwie jest ostatnimi czasy wręcz rewolucyjny. Odczuwają to w dużej mierze między innymi plantatorzy rzepaku, zarówno nowicjusze, ale i również wieloletni specjaliści. Zagubić można się nie tylko w obszernej palecie odmian, których dzięki pracy hodowców jest coraz więcej. Pomocną dłoń wyciąga firma Rapool. Spotkania z cyklu Akademii Rzepaku gromadzą dziesiątki rolników poszukujących wsparcia merytorycznego. Co warto podkreślić organizowane eventy są prowadzone systematycznie w okresie całego roku, a nowy sezon otworzono 7 listopada w Racocie.
Miniona jesień pod znakiem presji szkodników i chorób
Postępujące zmiany klimatu są szczególnie widoczne w prowadzonej powszechnie produkcji roślinnej. Miniona jesień zaskoczyła rolników nie tylko w kontekście wyjątkowo ciepłego września, ale i również mokrego listopada. Warunki atmosferyczne rzutowały przede wszystkim na jesienną wegetację ozimin. Z punktu widzenia presji agrofagów podsumował ją prof. Marek Korbas z IOR-PIB w Poznaniu:
– W tym sezonie warunki do rozwoju rzepaku były aż nadto dobre. Na liściach można zaobserwować m.in objawy suchej zgnilizny kapustnych, a także czerni krzyżowych – mówił ekspert.
O rzepaku nie zapomniały także szkodniki, których presja choć nie była istotnie wysoka, to przyniosła standardowo kolejne zagrożenia. W tym sezonie odnotowano dużo niższe zagrożenie ze strony śmietki kapuścianej, co nie oznacza, że nie należy spodziewać się uszkodzeń na szyjce korzeniowej. Coraz większe pokłosie niesie natomiast mszyca kapuściana – wektor wirusa żółtaczki rzepy, tutaj odnotowuje się już pierwsze widoczne objawy infekcji.
Wiele plantacji jest nadmiernie wybujałych, szczególnie gdy siew wykonano we wczesnym, a nawet i optymalnym terminie. Taki stan rzeczy budzi wbrew pozorom wiele problemów. Ciepły wrzesień wpłynął na szybkie tempo wzrostu, którego nie był w stanie często zatrzymać nawet dobry zabieg fungicydowo – regulacyjny. Jak to wszystko będzie rzutowało na przezimowanie roślin? Tutaj ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi, gdyż scenariusze meteorologów dotyczące nadchodzącej zimy są bardzo zróżnicowane.
Nie czekać z nawożeniem potasowym w rzepaku
Za dużymi plonami rzepaku, które chcemy osiągnąć idą równie wysokie potrzeby pokarmowe, a tej jesieni są one ponadnormatywne z racji wytworzonej ilości biomasy. Cała gama makro i mikroelementów jest uzupełniana najczęściej z pomocą nawozów, w tym głównie mineralnych. O tyle jeśli fosfor winien zostać zaaplikowany przedsiewnie, to w przypadku potasu do tematu możemy podejść dwukierunkowo. Prof. Szczepaniak zaleca, aby w przypadku metody dzielonej drugą część zastosować już na przełomie mijającej jesieni i rozpoczynającej się zimy.
– Jeśli zastosujemy potas w okresie wiosennym musimy mieć świadomość, że jego rozkład i pobranie przez rośliny będzie utrudnione. Warto przyspieszyć aplikację nawozów potasowych i wysiać je stosunkowo szybko tak, aby mogły one się rozłożyć w dobrych warunkach wilgotnościowych gleby – mówi prof. Szczepaniak.
Intensywne doświadczenia polowe Rapool
Rapool przeprowadza wiele doświadczeń polowych zlokalizowanych m.in w południowej Wielkopolsce. O ich szczegółowym przebiegu i efektach pisaliśmy na podstawie rozmowy z Arturem Kozerą w listopadowym wydaniu naszego miesięcznika Agro Profil. Warto tutaj, jednak na chwilę przystanąć i jeszcze raz podkreślić istotę prowadzonych działań, które niosą za sobą dużą wartość dodaną w postaci wniosków obalających wiele podtrzymywanych przez lat teorii. Doświadczenia wskazują nowe kierunki i trendy nie tylko dla hodowców, ale również i rolników. Na dużą zmienność na przestrzeni ostatnich lat wpływają głównie zmiany klimatyczne. Istotne różnice uwidaczniają się szczególnie w terminach siewu i zbioru. Takich doświadczeń w Polsce jak te prowadzone przez Rapool jest jednak znacznie za mało.
50 lat owocnych zmagań hodowlanych w rzepaku
Atory, Temptation, Duke`a czy Jurka nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Wspomnianych odmian nie byłoby jednak, gdyby nie wieloletnia praca hodowców. Rapool-Ring to już 50 lat nieustannych zmagań i wytężonej pracy, by podążać za postępem hodowlanym.
Nadchodzący jubileusz to doskonała okazja do przedstawienia całego efektu prac hodowlanych począwszy od pierwszych odmian jakimi są m.in. Lenora, Lirakotta, Lirajet, idąc dalej przez wspomniane obecne kreacje i wieńcząc tymi, które są na etapie badań rejestrowych, a ich nazwa kryje się dotychczas pod zaszyfrowaną kombinacją znaków. Z kolejnym sezonem możemy spodziewać się nowych rejestracji, które niosą ze sobą jeszcze wyższą wartość. Platformę demonstracyjną będzie można zobaczyć w pełnej okazałości na organizowanych w okresie wiosennym Akademiach Rzepaku, a także Dniach Pola.