Jak podaje portal tvpinfo.pl nie żyją dwa konie. Jednym z nich była klacz Warka, która wkrótce miała rodzić, drugim kucyk Pedro. Zatruciu uległ też trzeci koń, dwuletni kucyk, ale jego udało się uratować. Truciznę najprawdopodobniej dodano do wody. – Do niemieckiego laboratorium wysłaliśmy próbki wody, siana i narządów wewnętrznych pobrane podczas sekcji – mówi portalowi tvp.info Iwona Sawicka, prezes zarządu fundacji Inter Pares. Za wskazanie sprawcy wyznaczono nagrodę.
– Jak mam to wyjaśnić dzieciom? – pyta zrozpaczona właścicielka zwierząt i wyznacza nagrodę za pomoc w zatrzymaniu sprawców.
Końmi opiekowała się fundacja, która prowadzi azyl dla porzuconych zwierząt, ale też organizuje warsztaty dla niepełnosprawnych dzieci w miejscowości Rodzone (woj. kujawsko-pomorskie).
Nie żyją kucyk Pedro oraz klacz Warka. Zwierzęta uczestniczyły w bezpłatnych zajęciach z hipoterapii dla dzieci niepełnosprawnych. Wkrótce miał urodzić się źrebak. Truciznę przyjął także dwuletni hucuł Kaprys, ale jemu udało się pomóc.
– Zwierzęta bardzo cierpiały przed śmiercią – wyjaśnia Sawicka. Toczyły pianę. – Miały liczne krwotoki wewnętrzne, które zalewały płuca. Koniec po prostu dusiły się – dodaje.
Opiekunowie podejrzewają, że trutka została dodana do wody. Pewność mają dać wyniki badań laboratoryjnych, ale na nie trzeba będzie poczekać kilka tygodni.
– Wstępne wyniki krwi (biochemia, morfologia) niemal z całą pewnością wskazują na otrute – mówi Sawicka.
Sprawą zajęła się policja.
– Naprawdę nie mamy pojęcia, kto mógłby zrobić oś tak okropnego. Nie mieści nam się w głowie, że zwierzęta mógł otruć ktoś nam znany – dodaje Sawicka. Podkreśla, że wszyscy drżą o pozostałe zwierzęta. Dlatego fundacja zbiera na monitoring obiektu, by mieć pewność, że zwierzęta są u nich bezpieczne.
Dla osoby, która wskaże sprawcę, ufundowano 1 tys. zł nagrody.
Źródło: tvpinfo.pl
Fot. pixabay