Co znajdziesz w artykule?
W roku 2021/22 globalna produkcja olejów pochodzenia roślinnego osiągnęła rekordowe poziomy, przekraczając 200 milionów ton. Według prognoz USDA, ta tendencja będzie się utrzymywać, a w sezonie 2022/23 produkcja osiągnie poziom 217,2 milionów ton, co oznacza wzrost o 8,7 milionów ton w porównaniu z sezonem poprzednim. Niemniej jednak, w wyniku wydarzeń z ostatnich miesięcy, rynek tłuszczów roślinnych uległ znaczącej zmianie.
Olej palmowy zyskuje na popularności jako alternatywne źródło tłuszczy dla producentów
Po agresji Rosji na Ukrainę, główne kraje dostarczające olej słonecznikowy i rzepakowy do globalnego rynku doświadczyły zakłóceń w dostawach, co spowodowało gwałtowny wzrost cen tłuszczów roślinnych na świecie. W rezultacie, producenci byli zmuszeni szukać alternatywnych źródeł tłuszczów roślinnych, z czego jednym z najbardziej popularnych wyborów stał się olej palmowy, ze względu na jego łatwą dostępność i niskie koszty na światowych rynkach.
“Od czasu naszej pierwszej transakcji w branży olejarskiej 10 lat temu uważnie przyglądamy się zmianom rynkowym. W ciągu ostatnich lat olej palmowy stał się jednym z najpopularniejszych surowców rolniczych na świecie, zarówno ze względu na niską cenę, jak i jego szerokie zastosowanie w wielu branżach. Surowiec ten wykorzystywany jest nie tylko w przemyśle spożywczym, ale także w produkcji chemii i detergentów, czy biopaliw i pasz dla zwierząt” – mówi Łukasz Klażyński, Partner w firmie Foodcom S.A.
Najważniejsze oleje roślinne – palmowy i sojowy
Olej palmowy już wcześniej był najważniejszym tłuszczem roślinnym na świecie, stanowiąc około 35% całkowitej światowej produkcji. W poprzednim sezonie wyprodukowano 73,8 mln ton tego oleju, jednak teraz prognozuje się, że w sezonie 2022/23 produkcja wzrośnie o 4,5% do 77,5 mln ton. To znacznie większy wzrost niż w poprzednich latach, gdzie wzrost produkcji wynosił tylko 1,1% rocznie.
Oprócz oleju palmowego, kolejnym najważniejszym olejem roślinnym na rynku jest olej sojowy, którego produkcja w sezonie 2021/22 wyniosła 59 mln ton. Oczekuje się, że jego produkcja wzrośnie do 60,2 mln ton w przyszłym sezonie, a głównymi producentami soi są Chiny i Stany Zjednoczone. Produkcja oleju rzepakowego na sezon 2022/23 szacowana jest na 32,1 mln ton, co stanowi wzrost o 11% w porównaniu z poprzednim rokiem, a produkcja oleju słonecznikowego wyniesie 19,8 mln ton, co stanowi wzrost o 3,7%.
Wzajemna zależność państw
Rynki poszczególnych krajów są ze sobą powiązane i wzajemnie zależne, co odczuwalne jest zwłaszcza w okresach deficytów i zaburzeń rynkowych, takich jak recesje, inflacja, wysokie ceny surowców. W erze globalizacji gospodarki krajowe, są połączone w skomplikowaną sieć relacji handlowych i finansowych, co oznacza, że zmiany w jednej gospodarce mogą mieć wpływ na inne kraje.
“To co pokazała nam wojna na Ukrainie czy wybuch pandemii w Chinach to to, że zdarzenia w jednym kraju rozprzestrzeniają się na inne, wpływając na całą sytuację globalnie. Dlatego nie powinniśmy polegać na jednym rynku i jednym rodzaju surowców. Przecież poza olejem palmowym istnieją inne alternatywy, takie jak olej kokosowy, rzepakowy, słonecznikowy, czy sojowy, które można stosować zamiennie z olejem palmowym w wielu produktach. Ważne jednak, aby wszyscy uczestnicy rynku uważali na swoje wybory i wybierali oleje pochodzące od sprawdzonych producentów” – dodaje Łukasz Klażyński.
źródło: foodcom