Polityka żywnościowa stała się jednym z kluczowych punktów programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Partia rządząca ogłosiła trzeci element swojego programu, którym jest „Lokalna Półka”. Ta inicjatywa ma skupić się na wspieraniu rolników oraz zapewnieniu konsumentom dostępu do świeżych, lokalnych produktów spożywczych.
“Lokalna Półka” – obowiązek sprzedaży produktów od lokalnych dostawców
Program „Lokalna Półka” ma na celu promowanie i wspieranie polskich dostawców żywności oraz zwiększenie dostępności produktów pochodzących od lokalnych producentów w marketach. Inicjatywa zakłada wprowadzenie obowiązkowej oferty w marketach, w ramach której co najmniej 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych, mięsnych i pieczywa pochodzić będą od lokalnych dostawców. Pomysł ten pojawił się już wśród polityków PiS w 2016 roku i teraz staje się konkretną propozycją.
O nowym pomyśle dowiadujemy się z partyjnego spotu. Wystąpił w nim Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS i były minister rolnictwa.
“Ta zmiana dotyczy każdego Polaka, bo każdy z nas uwielbia smaczną, zdrową polską żywność. Dlatego wprowadzamy program „Lokalna półka”. Zobowiążemy sieci handlowe do współpracy z lokalnymi producentami żywności. Koniec z niskiej jakości warzywami i owocami. Koniec z zyskiem za wszelką cenę. Najważniejsza musi być jakość żywności i zdrowie klientów” — powiedział w klipie Ardanowski.
3⃣ konkret PiS to program „Lokalna półka”, czyli obowiązek, aby markety w swojej ofercie miały minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców. Wzmocni to pozycję lokalnych dostawców względem innych ogniw łańcucha… pic.twitter.com/GT3FlScGPz
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 6, 2023
Wizja programu “”Lokalna Półka”
Głównym celem rządu poprzez inicjatywę „Lokalna Półka” jest stworzenie sytuacji, w której wszyscy uczestnicy procesu żywnościowego odnoszą korzyści. Przede wszystkim, rząd chce wesprzeć rolników, umożliwiając im łatwiejszy dostęp do lokalnych rynków i eliminując konieczność korzystania z pośredników. To z kolei ma zaowocować obniżeniem kosztów transportu towarów, co przekłada się na zwiększenie ich zysków i umożliwia bardziej konkurencyjne ceny ich produktów.
Dla konsumentów „Lokalna Półka” ma oznaczać poprawę jakości ich codziennej diety. Będą mieli lepszy dostęp do świeżych, smacznych i zdrowych produktów spożywczych, co przekłada się na ich dobrostan oraz zdrowie. Ponadto, wspierając lokalnych producentów, klienci mają przyczynić się do rozwoju lokalnych przedsiębiorców i gospodarki na swoim terenie. Pieniądze, które wydadzą na zakupy, zostaną w ich najbliższej okolicy, co wpływa na ogólny rozwój społeczności lokalnych.
A czy sieci handlowe również mają coś do zyskania dzięki programowi „Lokalna Półka”? Według PiS tak. Promowanie zdrowej żywności i lokalnych dostawców ma przyciągnąć klientów, co może wpłynąć na zwiększenie obrotów i zysków sieci.
Ze spotu dowiadujemy się także, że PiS chce, aby paragonach można było sprawdzić, z jakiego kraju pochodzi produkt.
Pomysł został trafnie skomentowany przez lidera PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza: “Najpierw trzeba ratować gospodarstwa, żeby miał kto dostarczać, żeby była opłacalność w produkcji rolnej” – powiedział.
źródło:money.pl