Obecne przepisy drogowe mają zostać jeszcze bardziej zaostrzone. Sejm przegłosował ustawę, która umożliwia konfiskatę samochodu za jazdę po pijanemu. Zanim jednak tak się stanie, ustawę musi podpisać jeszcze Prezydent. Oto co wiemy na ten moment.

Konfiskata auta za 1,5 promila lub 0,5 jeśli kierowca spowodował wypadek
Konfiskata auta miałaby nastąpić, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy.
Jeśli pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy, orzekany byłby przepadek równowartości pojazdu, zaś za tą równowartość uznawano by wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy – średnią wartość rynkową odpowiadającą wartości pojazdów podobnych. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, tylko własność jego pracodawcy, sąd orzekałby nawiązkę.
Czy te przepisy podniosą bezpieczeństwo na drogach? Problemu należy szukać u źródła, a jest nim sam alkohol i jego dostępność. W walce z pijaństwem na drogach bardziej by pomogło zaostrzenie ustawy antyalkoholowej niż konfiskata aut.
Większa kara za spowodowanie ciężkiego wypadku
Według głosowania, zwiększyć ma się również maksymalna kara, którą można wymierzyć za spowodowanie ciężkiego wypadku. Za spowodowanie ciężkich obrażeń lub śmierci, nietrzeźwemu sprawcy wypadku będzie można wymierzyć do 16 lat pozbawienia wolności, a nie jak do tej pory było 12 lat.
Zapisy nowelizacji miałaby wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia jej ogłoszenia.
źródło: auto-swiat.pl,tvn24