Izba Skarbowa potwierdza
W internetowych mediach społecznościowych popularność zyskują akcje skłaniające klientów do żądania wydania paragonu przy zakupie różnych towarów. Idea jest szczytna. Chodzi o to, by zakupy były właściwie opodatkowane, a pieniądze tak pozyskane trafiały do publicznych budżetów. Jest jednak wyjątek od tej reguły. Wyjątkiem tym jest sprzedaż przez rolników produktów rolnych pochodzących z własnej działalności rolniczej.
Nie potrzeba fiskalnej kasy
Głos w sprawie zabrała Izba Administracji Skarbowej we Wrocławiu. Instytucja wyjaśniła że ewidencjonowaniu za pomocą kasy fiskalnej nie podlega sprzedaż produktów pochodzących z własnej działalności rolniczej. Będąc rolnikiem można zatem spokojnie sprzedawać produkty samodzielnie wytworzone. Zarówno w gospodarstwie rolnym, jak i na działce czy ogródku.
– Podobnie jest w przypadku sprzedaży tak zwanych surowców roślin zielarskich, czyli na przykład liści mięty i ziół dziko rosnących leśnych, jagód, owoców leśnych i grzybów leśnych – wyjaśnia Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek, Rzecznik Prasowa i Kierownik Referatu Obsługi Klienta i Komunikacji Zewnętrznej IAS we Wrocławiu.
Samodzielnie i bez pośredników
Pamiętajmy jednak, że dodatkowym warunkiem skorzystania z powyższej możliwości jest samodzielna praca przy zbiorach i sprzedaż płodów rolnych bez pośredników. Powinno się je zbierać samodzielnie albo z udziałem członków rodziny. Natomiast sprzedaż musi być dokonywana bezpośrednio na rzecz konsumenta, czyli bez udziału hurtowni lub handlowego pośrednictwa. Tego typu rozwiązanie sprzyja preferowanemu obecnie procesowi skracania drogi płodów rolnych od miejsca ich uprawy do stołu klienta. W ten sposób nabyć można produkty świeże i niepoddane procesom zabezpieczającym przed długim transportem.
Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło: Izba Administracji Skarbowej we Wrocławiu.
Foto: Envato Elements