Co znajdziesz w artykule?
Na początku października br. w Rolniczo-Sadowniczym Gospodarstwie Doświadczalnym w Przybrodzie należącym do Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu nastąpiło uroczyste otwarcie innowacyjnej biogazowni, wpisującej się w światowe trendy rozwoju energetyki.
Podczas uroczystego otwarcia JM Rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu prof. dr hab. Jan Pikul powiedział, że jest to „szczególny dzień, w którym nauka i praktyka w wymierny sposób łączą się, a Uniwersytet realizuje swoje główne przesłanie”. Pomimo wstrzymania inwestycji przez trudności wynikające z załamania się rynku zielonej energii w 2012 r., budowa biogazowni zakończyła się sukcesem. Jak podkreślał JM Rektor, nowo otwarta biogazownia to instalacja nowoczesna, a dzięki zastosowanym w niej rozwiązaniom – unikatowa w skali Europy. Przez fakt zasilania jej obornikiem i odpadami z przemysłu rolno-spożywczego biogazownia bardzo dobrze wpisuje się w ochronę środowiska.
Polska myśl – biogazownia
Prezentacji nowo otwartej biogazowni dokonał prof. dr hab. Jacek Dach, który szczegółowo omówił budowę oraz zasadę działania zastosowanej technologii. – Fermentowaniu w biogazowni poddawane może być wszystko poza drewnem oraz jego odpadami – mówił prof. J. Dach. Omawiana biogazownia jest przykładem tego, że przy produkcji energii można zrezygnować z typowych produktów rolniczych, jakimi są np. kiszonki. Dzięki zastosowanej technologii istnieje możliwość osiągnięcia o 25% więcej energii z tej samej ilości materiału niż w przypadku tradycyjnych technologii. Omawianą instalację wyróżnia także jej wysoka bezawaryjność oraz możliwość pracy w szczycie, co oznacza, że może produkować energię elektryczną w okresie szczytowego zapotrzebowania. Kryteria wyżej wymienione powodują, że jest to pierwsza biogazownia trzeciej generacji. Warte podkreślenia jest to, że technologia, myśl techniczna i technologiczna jest w 100% polska.
Wyróżniająca biogazownia
Kolejnym novum wyróżniającym biogazownię opatentowany system mieszania, który zapobiega tworzeniu się kożucha. Jest on wysoce niekorzystnym zjawiskiem, które w przypadku jego powstania generuje ogromne koszty związane z koniecznością jego usunięcia. Czas potrzebny do wybudowania biogazowni to 3–4 miesiące, a koszt to 9,5 mln zł. Prof. J. Dach podkreślał, że wysoka wydajność, niska awaryjność oraz możliwość wykorzystania odpadów organicznych powodują, że okres zwrotu inwestycji może wynieść mniej niż 5 lat. Agregat o mocy 500 kW w ciągu 24 godzin pracy wyprodukuje 12 megawatogodzin energii elektrycznej, która sprzedawana będzie do sieci. Ciepło w części wykorzystane zostanie do ocieplania zbiorników biogazowni. Jednak zdecydowana większość wykorzystywana będzie do ocieplania okolicznych budynków. Jest to najskuteczniejszą metodą ograniczenia smogu w okolicy. Biogazownia ta przyczyni się do zmniejszenia emisji CO2 o co najmniej 6800 ton rocznie. Zdaniem prof. J. Dacha taka biogazownia powinna znajdować się w każdej wsi.
Towar eksportowy – biogazownia na kółkach
Biogazownia na miejsce inwestycji przyjeżdża w kontenerach, gdzie po zrobieniu wylewek można ją skręcić. Prosta konstrukcja i możliwość szybkiego postawienia biogazowni powodują, że ma ogromne możliwości eksportowe. Jadwiga Emilewicz, Minister Przedsiębiorczości i Technologii, podkreślała, że współpraca biznesu i nauki w tym przypadku zakończyła się ogromnym sukcesem. Konieczne jest budowanie tego typu instalacji, ponieważ potrzebujemy taniego oraz czystego źródła energii.
Jagoda Strzelińska