Co znajdziesz w artykule?
Choć rolnicy liczą na wzrosty, rynek tuczników nadal stoi w miejscu. Czy w najbliższych tygodniach nie ma co liczyć na wyraźne podwyżki. Sprawdzamy co mówią eksperci.
Niemcy nie podnoszą stawek. „Grana jest cena w dół”
Na niemieckim rynku – który mocno wpływa na sytuację w Polsce – już kolejny tydzień bez zmian. Na aukcji VEZG cena wciąż wynosi 1,95 euro/kg, a na tzw. „małym parkiecie” pojawił się co prawda handel, ale… stawki są jeszcze niższe niż ostatnio.
To gra na zbijanie ceny, a nie zapowiedź ożywienia.
Aktualne ceny świń lipiec 2025: Stabilizacja czy stagnacja?
Rynek tuczników wszedł w fazę pełnej stabilizacji. Jak zauważa ekspert, średnia waga ubojowa nie zmienia się, co potwierdza brak nerwowych ruchów zarówno ze strony sprzedających, jak i skupów.
Na razie wszystko jest zablokowane i nie widać perspektyw na wzrosty w ciągu 1-2 tygodni.
W Polsce… drobne ruchy w górę!
Co ciekawe, na krajowym rynku sytuacja wygląda nieco lepiej. W niektórych skupach zaczęły pojawiać się delikatne podwyżki – to efekt trudności w zaopatrzeniu ubojni i chęci utrzymania ciągłości pracy.
Ceny tuczników w klasie E zaczynają przekraczać 8 zł/kg, ale tylko przy większych partiach i dobrze zorganizowanej sprzedaży.
Firmy chcą odbierać większe ilości na raz. Jeśli kilku rolników połączy siły, można dostać lepszą stawkę i załatwić transport jednym kursem. W tych warunkach – to konieczność.
Co dalej? Hodowcy mają nadzieję, ale rynek milczy
Na razie nic nie wskazuje na większe odbicie cen. Brakuje impulsu, który pchnąłby rynek w górę – zarówno w Polsce, jak i u naszych zachodnich sąsiadów. Rolnicy czekają, ale cierpliwość może się wkrótce wyczerpać.
źródło: Bartosz Czarniak POLSUS