wtorek, 15 października, 2024
spot_img

Europa walczy z ołowiem

spot_img

Łowiectwo i gospodarka leśna ma wiele płaszczyzn styku z  rolnictwem. Jednym z nich jest problem emisji ołowiu do środowiska. Szacuje się, że w wyniku stosowania tego metalu w myślistwie i wędkarstwie, w skali całej Unii Europejskiej rocznie do środowiska trafia od 21 do 27 tysięcy ton ołowiu. Obecność ołowiu, z uwagi na jego wysoką toksyczność,  zalicza się do poważniejszych zagrożeń dla rolnictwa, hodowli zwierząt i dla życia człowieka. Dlatego tak ważna jest eliminacja praktycznie każdego źródła emisji tego pierwiastka. 

Problem ze śrutem 

Ołów od dziesięcioleci używany jest do produkcji amunicji i sprzętu wędkarskiego. Powszechnie dostępny śrut ołowiany  składa się z wielu małych kul, które w przypadku zastosowań w myślistwie wystrzeliwane są ze strzelb. Jednak tylko niewielka część śrutu trafia w cel. Reszta ulega rozproszeniu w środowisku. Małych rozmiarów ołowiane kulki połykane są  przez ptaki wodne np.: łabędzie, flamingi, kaczki i gęsi. Ptaki te mylą je z nasionami lub z kamykami, których używają do regulacji trawienia. Europejska Agencja Chemikaliów szacuje, że powoduje to śmierć ponad miliona ptaków wodnych rocznie.

Zakaz na terenach podmokłych

Z uwagi na skalę problemu sprawie nadano bieg urzędowy. Kwestia zakazu stosowania ołowiu do polowań zyskała już akceptację unijnej Rady do spraw rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH). Natomiast 25 listopada 2020 r Parlament Europejski opowiedział się za zakazem stosowania amunicji ołowianej na terenach podmokłych w całej UE. Podczas glosowania zakaz poparło 362 europosłów, 292 głosowało przeciw, a 39 wstrzymało się od głosu.

Możliwa całkowita eliminacja

W trakcie debat w Parlamencie Europejskim przeważała opinia, że w niedalekiej przyszłości należy spodziewać się całkowitego zakazu stosowania amunicji zawierającej ołów. Natomiast obecnie przyjęty zakaz dotyczy użycia amunicji śrutowej podczas wykonywania polowań na terenach podmokłych takich jak: bagna, wrzosowiska, tereny zalewowe, podmokłe łąki, zbiorniki wodne naturalne lub sztuczne, nad wodami stojącymi lub płynącymi i wodami słodkimi lub słonymi.
Państwa członkowskie Unii Europejskiej mają teraz trzy miesiące na zgłoszenie veta. A jeśli to nie nastąpi Komisja Europejska podejmie stosowne decyzje i zakaz wejdzie w życie. 

Dopuszczalne zamienniki ołowiu

Od momentu uprawomocnienia nowych przepisów myśliwi będą mieli dwa lata na zakup nowej broni i przejście na amunicję z kulkami: bizmutowymi, tungstenowymi (stop z wysoką zawartością wolframu) lub stalowymi. Przewidywany  jest też pośredni – wariant stopniowego wycofywania się z użycia śrutu ołowianego w celu polowań na terenach wodnych. Dodajmy, że jeszcze przed głosowaniem w PE część państw członkowskich UE opowiadało się za  wprowadzeniem dłuższego okresu przejściowego. Jednak  Komisja Europejska była temu przeciwna. Polska natomiast poparła unijne propozycje. 

Rozporządzenie ma nie tylko zabronić używania ołowiu podczas polowań na ptactwo, ale też zakazać przenoszenia amunicji w okolicach łowisk przez osoby polujące lub postronne (domniemanie związane z polowaniem). Wydano również rekomendację zmierzającą do tego by państwa które mają 20% terenów wodnych wprowadziły całkowity zakaz stosowania amunicji ołowianej na całym swoim terytorium i do wszystkich rodzajów strzelań.

Ołów to śmierć rolnictwa!

Jak wykazują specjalistyczne badania naturalne stężenie ołowiu w glebie to 20 ppm. (skala stężenia ppm. – ang.: part per milion – liczba części na milion). Jednak stężenia z przedziału: 25-40 ppm przyjmuje się za zakres normy, a to ze względu na wieloletnie oddziaływanie zanieczyszczeń.

Użytki rolne nie mogą mieć większego stężenia ołowiu niż 100 ppm. Natomiast gleby skażone zawierają od 1 100 do 18 500 ppm ołowiu. Normy zawartości ołowiu są bardzo istotne, gdyż jest to pierwiastek toksyczny dla ludzi, zwierząt oraz roślin. Dodajmy też, że żaden z procesów fizjologicznych i biochemicznych w organizmach żywych nie wymaga obecności ołowiu(!) Natomiast w wodzie i w roślinach jest on mocno bioakumulowany. Ryby oraz rośliny pobierają ołów z intensywnością proporcjonalną do jego stężenia w środowisku. W przybliżeniu 73 – 95% ołowiu pochłanianego przez rośliny pochodzi z opadów atmosferycznych. Naturalny poziom Pb w roślinach to 1 – 3 ppm, a w glebach skażonych osiągane są wartości od 10 do 900 ppm. W powyższym kontekście ważna jest więc eliminacja praktycznie każdego źródła zanieczyszczenia ołowiem. 

Toksyczność ołowiu 

Toksyczność ołowiu w roślinach polega głównie na zaburzeniach procesów fotosyntezy, dzielenia komórek i gospodarki wodnej. Ołów jest też groźny dla ludzi i zwierząt. Jony ołowiu łączą się z enzymami i zakłócają pracę centralnego i ośrodkowego układu nerwowego, układu krwiotwórczego, nerek oraz wątroby. Ołów jest mutagenny i może przyczyniać się do rozwoju raka, Oprócz tego może przechodzić przez łożysko, dlatego stanowi duże zagrożenie dla płodu.

Źródła: Portal KE, PE, WildMen, „Chemia organiczna” aut.: Boyd Robert NeilsonMorrison Robert Thornton (PWN, 2010), „Biochemia” aut.: Lubert Stryer (PWN, 2009
Foto: Pixabay 

spot_imgspot_img
Robert Gorczyński
Robert Gorczyńskihttps://agroprofil.pl/
Działa na styku: instytucje, organizacje, problemy rolników. Zafascynowany etosem pracy rolnika, tradycjami i kulturą polskiej wsi.

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Strefa wiedzy

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x