Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podpisał dekret przedłużający do końca 2021 roku embargo na żywność importowaną m.in. z państw członkowskich Unii Europejskiej. Zakaz importu dotyczy szczególnie polskich jabłek, drobiu, włoskiej mozarelli, ukraińskiej wołowiny oraz ryb i mleka.
Zemsta Moskwy za koncerny
Embargo na zachodnią żywność to odpowiedź Moskwy na zakaz przyznawania nowych kredytów rosyjskim koncernom paliwowym i największym bankom kontrolowanym przez to państwo. Zakaz ten państwa Zachodu ogłosiły po zestrzeleniu nad Donbasem rejsowego pasażerskiego Boeinga 777 lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Samolot ten należał do malezyjskich linii lotniczych i został trafiony pociskiem ziemia-powietrze odpalonym z wyrzutni rakietowej Buk przez rosyjskich najemników. Zginęło wówczas 298 osób. Dużą liczbę ofiar stanowili Holendrzy.
Dodajmy, że w ramach swego odwetowego embarga Rosja początkowo zakazała wwozu żywności z Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Norwegii, Kanady i Australii. W dalszej kolejności listę poszerzono o żywność z Albanii, Czarnogóry, Islandii i Lichtensteinu i Ukrainy.
Polskie jabłka i drób
Zakazem importu objęte są m.in. polskie jabłka, drób, włoska mozarella czy ukraińska wołowina. Zakazany jest też import ryb i mleka.
Wprowadzenie sankcji w 2014 roku najbardziej dotknęło. polskich sadowników. W roku poprzedzającym restrykcje wyeksportowali oni do Rosji prawie 700 tysięcy ton tych owoców o wartości 1 miliarda złotych.
Krajowa moda na cydr
Ubocznym efektem rosyjskiego odwetowego embarga był rozwój polskiego wytwórstwa cydru. Wielu naszych przedsiębiorców rozwinęło jego produkcję. Do roku 2016 sprzedaż cydru gwałtownie rosła aż rynek wszedł w etap stagnacji. Niestety w 2019 roku sprzedaż cydru w Polsce sięgnęła poziomu tylko 59 milionów złotych przy rocznym 15-procentowym jej spadku w latach poprzednich. Sytuację dodatkowo skomplikować może też pandemia koronawirusa, ogólna recesja i oczywiście trwanie Rosji przy swej decyzji.
Źródła – portale: kremlin.ru, defence24.pl, money.pl
Foto: PAP