Deficyt jaj tuż przed sezonem: Rolnicy ostrzegają – zapłacimy podwójnie!

spot_imgspot_imgspot_imgspot_img
spot_img
Advertisement
spot_img
Advertisement
Advertisement

Rynek jaj w głębokim kryzysie! Nowe ogniska grypy ptaków i ND drastycznie ograniczają krajową produkcję. Sprawdź, o ile podrożały jaja w hurcie i jakie są perspektywy cenowe dla rolników i konsumentów przed świętami.

Jeszcze niedawno branża drobiarska z nadzieją spoglądała w przyszłość, zakładając stabilizację, choć na wysokim poziomie cenowym. Niestety, sytuacja uległa dramatycznemu odwróceniu. Zamiast spokoju, mamy do czynienia z lawinowym wzrostem cen i realnym zagrożeniem niedoborów. Głównym winowajcą są zakażenia na fermach.

Jak alarmuje Katarzyna Gawrońska, prezeska Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP), kluczowym problemem jest intensyfikacja ognisk dwóch groźnych chorób: grypy ptaków oraz rzekomego pomoru drobiu (ND).

Jakie są aktualne ceny jaj?

Skala podwyżek jest bezprecedensowa. Według najświeższych danych KIPDiP, średnie ceny hurtowe jaj są obecnie o 50% do 60% wyższe niż analogicznie rok temu.

Dynamika wzrostu jest niepokojąca: sam październik przyniósł skok cen o kolejne 12% w stosunku do września.

Klasa jajObecna cena hurtowa (w przybliżeniu)Procentowy wzrost (miesiąc do miesiąca)
Jaja klatkowe (M)ok. 65 gr/szt.+12% (Październik vs Wrzesień)
Jaja klatkowe (L)ok. 75 gr/szt.
Jaja ściółkoweok. 80 gr/szt.

Kluczowe Wyzwania w Hodowli Drobiu

Problemy rynkowe wynikają przede wszystkim z charakterystyki produkcji rolnej, która diametralnie różni się od przemysłowej.

Długoterminowa odbudowa stad

Odbudowa potencjału produkcyjnego po wybiciu stad to proces, który pochłania miesiące, a nie tygodnie. W rolnictwie nie da się szybko przestawić linii produkcyjnej. Rolnicy muszą inwestować w nowe pisklęta, które osiągną pełną nieśność po długim czasie. To powoduje, że podaż jaj pozostaje niska przez wiele kwartałów.

Europejski wspólny front kryzysowy

Sytuacja jest dodatkowo skomplikowana przez fakt, że kryzys dotyczy niemal całej Europy. Na ratunek w postaci masowego importu nie ma co liczyć, ponieważ produkcja w innych państwach członkowskich również została zdziesiątkowana przez choroby. Konsekwencją jest to, że hurtownie i zakłady pakujące w Polsce coraz częściej informują o deficycie towaru.

Popyt w szczycie – najgorszy czas na braki podaży

Analitycy KIPDiP zwracają uwagę na krytyczny moment, w jakim pojawił się obecny deficyt. Wbrew obiegowym opiniom, to okres Bożego Narodzenia generuje najwyższy popyt na jaja – wyższy niż Wielkanoc. To właśnie wtedy Polacy masowo kupują jaja do domowych wypieków i przygotowania tradycyjnych potraw.

W związku z tym, niemal pewne jest, że:

  1. Świąteczne wydatki związane z zakupem jaj będą rekordowo wysokie.
  2. Mniejsze punkty sprzedaży mogą doświadczyć problemów z ciągłością dostaw, co oznacza, że w niektórych miejscach może zabraknąć jajek określonych klas.

Eksperci przewidują, że sytuacja na rynku jaj pozostanie napięta i niestabilna co najmniej do wiosny 2026 roku. Długotrwała odbudowa oraz ryzyko pojawienia się nowych ognisk chorób stanowią stałe czynniki ryzyka.

źródło: KIPDIP

spot_img
Maria Chmal
Maria Chmal
Maria Chmal jest absolwentką ogrodnictwa na Uniwersytecie Przyrodniczym, specjalizującą się w content marketingu. Z pasją popularyzuje wiedzę na temat rolnictwa ekologicznego, ekonomii rynków oraz innowacji w produkcji żywności. Dzięki umiejętnemu wykorzystaniu narzędzi marketingowych, skutecznie zwiększa świadomość społeczną na temat znaczenia rolnictwa. Jej misją jest edukacja społeczeństwa w zakresie zrównoważonego rolnictwa oraz wspieranie inicjatyw na rzecz zdrowego i ekologicznego stylu życia.

Napisz komentarz

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Bieżący Agro Profil

spot_img

Śledź nas

Ostatnie artykuły

Strefa wiedzy

Pogoda dla rolników

0
Would love your thoughts, please comment.x